>PRACA<

[dawid 89]

co do zarobków 3-5euro, to można to zaakceptować w polsce, ale nie wyjeżdzając za granice, doliczysz sobie do tego przejazd, wyżywienie, nocleg, i wychodzi 2tys na miesiąc, lepiej już siedzieć w polsce, zarabiać te 1700 i mieć wolne popołudnia i żyć jak przystało, a nie koczować, ja jak narazie sie ucze, ale dorabiam sobie na budowie za 10zł/h, dzięki temu zarobiłem na motocykl, o pomozy ze strony rodziców jeśli chodzi o motocykle to nie mam co liczyć, dla nich to zło, najchętniej spalili by mój motor na stosie. Zastanawiam sie nad wyjazdem do pracy za granice bo licze na jakąś ekstra kase, powiedzmy te 3.500 na miesiąć, ale jeśli nic nie znajde to dostałem propozycje pracy jako listonosz na wakacje, więc mam koło ratunkowe, a jak nie tam, to zawsze moge iść na budowlanke do teścia

[browarek]

Znalazłem przez przypadek, może komuś się przyda: http://www.mojabarka.pl/praca.html Oferują prace w Katowicach, Zabrzu, Wrocławiu, Poznaniu. No i najlepsze: praca na dwóch kółkach.

[RONI:]

poszukuje elektro mechanika z doświadczeniem-
do pracy w serwisie samochodowym..łódź .. więcej info pod nr. (042)684-62-00..
pzdr.

[Cezarjusz]

Powiem tak po 1 mam zx12r i co ?? Przeciez ten motocykl nie kosztuje 100000zł....i nie mam kasy w hu... ale chodziło mi o to ze jak sie dobrze postarasz to i w Polsce bedziesz zarabiał dobrze, tylko i wylacznie o to mi chodziło. Moj znajomy pracuje w UK i nie zarabia wcale wiecej niz by miał pracować w Polsce. Dawid 89 dobrze napisałes o to mi chodziło
Zdrówka

[adelante]

ja mieszkam w kuj.-pomorskim i powiem tak.jest straszna chujnia tu z robota.Niby tylu ludzi wyemigrowalo a tutaj nie jest nic lepiej...jestem elektronikem i nie moge znalezc roboty w zawodzie,a nawet w jakims innym...placa raptem zlotowke wiecej...
kurwa ci jebani politycy rzadza do dupy
w moim regionie nie jest nic lepiej
PARANOJA

[icid]

Ale ludzie są głupi, jak nie znają realiów jakiegoś kraju to niech tam nie jadą. To że komuś sie wydaje że 4 euro na godzine to dużo wcale nie znaczy że tak jest, przyjedzie taka menda na 2 miesiące za granice, mieszka w namiocie i opycha konserwy z biedronki a po 2 miesiącach wraca do siebie na wieś i ma np 9 tys zł kupa kasy dla niego. Tylko nikt nie myśli że inni emigranci nie mieszkają w namiocie a za 4 eur na godzine nie da sie żyć za granicą a jak pracodawca zobaczy że ktoś pracuje za 4 euro to nie weźmie żadnego pracownika np za 7 czy 10 nawet jak może tyle płacić. I w ten sposób polacy sami niszczą sobie rynek pracy bo czasami sie zgadzają sie na jakąś stawkę a po kilku dniach dochodzą do wniosku że nie da sie za to wyżyć.

[SzpiceR]

syty glodnego nie zrozumie

[skwy]

Ale ludzie są głupi, jak nie znają realiów jakiegoś kraju to niech tam nie jadą. To że komuś sie wydaje że 4 euro na godzine to dużo wcale nie znaczy że tak jest, przyjedzie taka menda na 2 miesiące za granice, mieszka w namiocie i opycha konserwy z biedronki a po 2 miesiącach wraca do siebie na wieś i ma np 9 tys zł kupa kasy dla niego. Tylko nikt nie myśli że inni emigranci nie mieszkają w namiocie a za 4 eur na godzine nie da sie żyć za granicą a jak pracodawca zobaczy że ktoś pracuje za 4 euro to nie weźmie żadnego pracownika np za 7 czy 10 nawet jak może tyle płacić. I w ten sposób polacy sami niszczą sobie rynek pracy bo czasami sie zgadzają sie na jakąś stawkę a po kilku dniach dochodzą do wniosku że nie da sie za to wyżyć.

Chyba tak już jest że jadąc do kraju gdzie masz dorobić się grosz to zaczynasz przeliczać ile to kasy na polskie.
Ja ciebie icid doskonale rozumiem sam spędziłem trochę czasu u niemców i nauczyłem się troszkę inaczej żyć.
Wcieliłem się w życie z niemcami czyli podwyżki(pieniężne za prace) jakiś szacunek do samego siebie,wolne weekendy,zwiedzanie kraju wypady do knajpek itp.
I wcale nie jestem syty żeby głodnego nie zrozumieć.(przeżyłem to).
Ale to przychodzi z czasem.
Tak że jest to nieuniknione że będą przyjeżdżać z biedniejszego kraju do bogatszego i będą pracować za psie pieniądze.

Czyli zacząłem żyć tak jak w Polsce chcę robić.

[jarek20]

Panowie nie interesuje mnie, kto i co i za ile będzie robił tylko autor tematu poprosił o jakieś namiary na prace A tamten gościu rzeczywiście nie był od ciebie bo tamten gościu jest z Tarnogrodu

[dawid 89]

ale ja nie mam nic przeciwko temu, wszystko jest na temat, pozdr

[Specnaz75]

Witam!

Również poszukuje roboty za granicą, a w tym roku aż 4 miesiące wakacji - przydałyby się pieniądze na pierwsze moto. Konkretnie chodzi o jakieś namiary, może ktoś by się zabrał w końcu w kupie zawsze raźniej. Angielski znam na poziomie FCE, za godziwe pieniądze podejme się każdej pracy