przez BadYunior » 28/7/2006, 12:14
Witam wszystkich milosnikow polskiego sportu motocyklowego. Gorac, palace slonce, smrod klockow hamulcowych i bezduch, tak mozna okreslic to co dzialo sie wczoraj na dniu treningow dowolnych w czeskim Moscie. Obecnie jest juz troszke lepiej, ale 33 stopnie w cieniu nie sa tym co ubrane w kombinezony tygrysy lubia najbardziej. Przegrzewajace sie ostro silniki, padajace skrzynie biegow, to tylko skrawek tego co tu sie dzieje naprawde. Przelatujace mi pod oknem biura prasowego motocykle klasu Free do 600 sugeruja ze powinienem brac sie za aparat. Zatem 3majcie kciuki z Polakow w Moscie, Pozdrawiam.
PS. Olaf dojechal, choc go jeszcze nie widzialem.