Jak dolać olej do lagów - suzuki gs 1100
Posty: 8
• Strona 1 z 1
Jak dolać olej do lagów - suzuki gs 1100
Witam,
potrzebuję pomocy, jak tu rozkręcić w miarę możliwości BEZ WYCIĄGANIA LAGÓW tylko tyle żeby można było dolać oleju? Lagi mam po remoncie(który nie ja robiłem), ale nie dolano oleju - jak to rozkręcić? wystarczyłoby żebym mógł chyba zdjąć te nakrętki od góry? Bo na każdym z lagów jest nakrętka "19" która W ŚRODKU jeszcze ma jakby śrubę niby na śrubokręt płaski. Pierwszy raz z takim rozwiązaniem się spotykam i kompletnie nie wiem jak się za to zabrać, żeby nie uszkodzić... Znalazłem na forum masę informacji jak się rozbiera lagi, ale żadne z nich nie zawierają (przynajmniej ja nie znalazłem) informacji potrzebnej mi - czyli minimum czynności do wykonania żeby dolać ten hłolerny olej! Proszę o pomoc..... moto - Suzuki GS 1100 rocznik 1984
z góry dziękuję. Załączam fote - lag widziany pionowo od góry(na to wchodzi jezscze taka gumowa osłona)
EDIT
Kurna też dałem ciała w informacji chociaż nic poważnego - nakrętka to 21 a nie 19, pomyliło mi się z czym innym co przy okazji odkręcałem, hehe.
potrzebuję pomocy, jak tu rozkręcić w miarę możliwości BEZ WYCIĄGANIA LAGÓW tylko tyle żeby można było dolać oleju? Lagi mam po remoncie(który nie ja robiłem), ale nie dolano oleju - jak to rozkręcić? wystarczyłoby żebym mógł chyba zdjąć te nakrętki od góry? Bo na każdym z lagów jest nakrętka "19" która W ŚRODKU jeszcze ma jakby śrubę niby na śrubokręt płaski. Pierwszy raz z takim rozwiązaniem się spotykam i kompletnie nie wiem jak się za to zabrać, żeby nie uszkodzić... Znalazłem na forum masę informacji jak się rozbiera lagi, ale żadne z nich nie zawierają (przynajmniej ja nie znalazłem) informacji potrzebnej mi - czyli minimum czynności do wykonania żeby dolać ten hłolerny olej! Proszę o pomoc..... moto - Suzuki GS 1100 rocznik 1984
z góry dziękuję. Załączam fote - lag widziany pionowo od góry(na to wchodzi jezscze taka gumowa osłona)
EDIT
Kurna też dałem ciała w informacji chociaż nic poważnego - nakrętka to 21 a nie 19, pomyliło mi się z czym innym co przy okazji odkręcałem, hehe.
- Załączniki
-
- to jest zdjęcie tej śruby - z serwisówki wiem, że wchodzi ona "w głąb" z gwintem, ale w środku jescze ma tą nieszczęsną śrubę, która stanowi chyba regulację tłumienia... chyba..
- lag.JPG (24.54 KiB) PrzeglÄ…dane 5810 razy
Ostatnio edytowano 17/11/2007, 23:21 przez ChaoticBiker, łącznie edytowano 1 raz
-
ChaoticBiker - Stary Wyjadacz
- Posty: 706
- Dołączył(a): 16/11/2007, 18:05
- Lokalizacja: Edinburgh
Wydaje mi się że wystarczy odkręcić kluczem 19 i po sprawie.
Tak a propos to ktoś dał ciała że od razu po remoncie zawieszenia nie nalał oleju???
Tak a propos to ktoś dał ciała że od razu po remoncie zawieszenia nie nalał oleju???
-
skwy - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1540
- Dołączył(a): 7/10/2007, 08:21
- Lokalizacja: Gołdap
No niestety z tym olejem tak wyszło... a co do śruby że kluczem...no niby tak powinno być... ale jakby sie tu nie zaprzeć, ta śruba ani drgnie! Czy może mam próbować do tego użyć większej siły? Kurna jak kręciłem w jawach czy polskich motorach, czy nawet w sąsiada kawie gpz 600 to nie było takich problemów (ale tam też nie było tej wewnętrznej śruby) za to tą "wewnętrzną" daje się poruszać z małym obrotem i jednoczesnym przesunięciem o jakieś pół centymetra góra/dół (góra kręcąc w lewo, dół kręcąc w prawo, ale znowu nei da się jej wykręcić całkowicie... chyba że trzeba użyć jakiejś większej siły a boję się narazie to robić)
-
ChaoticBiker - Stary Wyjadacz
- Posty: 706
- Dołączył(a): 16/11/2007, 18:05
- Lokalizacja: Edinburgh
Hmm półke nawet zdejmowałem i nic to nie zmieniło, zresztą i tak z tego co wywnioskowałem narazie nic jej do tego. Ale dzisiaj jeden kolega mi rzucił kilka ciekawych porad, choć wypróbuję je kiedy indziej, bo sie zdeka rozchorowałem , nie mam siły żeby przekręcić klucz ani nawet unieść motór na lewarku do góry hehehe. Więc narazie do czasu wyzdrowienia wstrzsymuję się z tą operacją, ale wciąż czekam na dalsze sugestie ;].
Ja chory a jutro egzamin z prawka C+E hahaha będzie wesoło
dzięki za okazane zainteresowanie
Ja chory a jutro egzamin z prawka C+E hahaha będzie wesoło
dzięki za okazane zainteresowanie
-
ChaoticBiker - Stary Wyjadacz
- Posty: 706
- Dołączył(a): 16/11/2007, 18:05
- Lokalizacja: Edinburgh
-
skwy - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1540
- Dołączył(a): 7/10/2007, 08:21
- Lokalizacja: Gołdap
oleju raczej bym nie dolewal tylko wymienil... stan powinien być taki sam w obydwu lagach ;| a co do samej kwestii dostępu do oleju, najpierw wykręcasz na max te wewnętrzne śruby (regulacja naprezenia wstępnego) a dopiero potem odkręcasz dekielki... przy czym unieś przód tak, żeby kolo wisiało w powietrzu, im mniejszy nacisk na sprezyny tym mniejszy opór na dekielku 

- demondemidi
- Świeżak
- Posty: 9
- Dołączył(a): 27/8/2007, 19:41
- Lokalizacja: szczecin
No to po długiej przerwie ale postanowiłem napisać co i jak tu zrobić w tym modelu.
Po pierwsze chciałbym podziękować wszystkim tu za udzieloną mi pomoc - lagi naprawiłem zaraz po ostatniej odpowiedzi i aż do teraz nie korzystałem za wiele z komputera, a tym bardziej nie wchodziłem na forum.
Po drugie - sfinalizuję dla wszystkich, którzy mają taki motocykl, jak wlać olej bez rozkręcania lagów:
Zatem trzeba to zrobić tak:
1. Podnosimy motocykl do óry. Wystarczy że podniesiemy przód aby przednie koło było zawieszone w powietrzu.
2. odkecamy kierownicę, ściągamy gumowe zabezpieczenie z nakrętki na samej górze lagów oraz spokojnie kluczem odkręcamy nakrętkę BARDZO POWOLI I OSTROŻNIE żeby przy końcu nie wystrzeliła nam w powietrze. Najlepiej robić to w 2 osoby - jedna asekuruje moto i blokuje lagi żeby nie skręcały, druga odkręca nakrętki. Śruba wewnątrz nakrętki to swoista 4-ro stopniowa regulacja twardości - w miarę wkręcania zaskakuje na 4 kolejne ząbki skracając skok sprężyny jednocześnie utwardzając zawieszenie.
3. Na samym dole lagów, mamy takie małe plastikowe pokrętełko z małą śrubeczką w środku - stary olej możemy spuścić właśnie poprzez odkręcenie tej śrubki, LUB bezpieczniej, przez śrubkę znajdującą się ciutkę wyżej, z boku)
4. Jak już spuścimy stary olej z obu lagów (można także pomóc sobie dmuchając od góry tam, skąd wykręciliśmy nakrętkę, aby "wypluć" wszelkie resztki starego), zakręcamy śrubki u dołu i wlewamy nowy olej, mniejwięcej do połowy lagów. Wartości te są dla każdego modelu motocykla inne ;]. Wlewając powolutku ten olej nie będziemy musieli się martwić o żadne odpowietrzanie.
5. Po upewniamy się że śrubki te malutkie na dole są dobrze dokręcone.
6. Do zakręcenia nakrętki na górze potrzeba znowu 2 osób, i np w moim motocyklu GS 1100, naprawdę dużo siły, i użycia np klucza samochodowego do kół - jedna osoba wciska ten klucz na nakrętkę aby ścisnąć sprężynę do środka, druga pomagając wciskać zaczyna wkręcać. Jak tylko gwint zaskoczy to już jakoś to pójdzie ;].
7. Po zakręceniu, przed opuszczeniem motocykla, można sobie jeszcze ustawić śrubąznajdującą się wewnątrz nakrętki sztywność zawieszenia. Mnie na polskich drogach dobrze się jeździ przy śrubie wkręconej na 1szy ząbek. Mój bra, jeżdżac Suzuki GS 1000, czyli bardzo podobnym motocyklem, ale w Anglii, gdzie drogi są dużo równiejsze, ma zawieszenie utwardzone na 3cim ząbku. Więc jest to kwestia indywidualnego gustu.
8.Opuszczamy motur, i jedziemy wypróbować na szose ;]
Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za pomoc!
Po pierwsze chciałbym podziękować wszystkim tu za udzieloną mi pomoc - lagi naprawiłem zaraz po ostatniej odpowiedzi i aż do teraz nie korzystałem za wiele z komputera, a tym bardziej nie wchodziłem na forum.
Po drugie - sfinalizuję dla wszystkich, którzy mają taki motocykl, jak wlać olej bez rozkręcania lagów:
Zatem trzeba to zrobić tak:
1. Podnosimy motocykl do óry. Wystarczy że podniesiemy przód aby przednie koło było zawieszone w powietrzu.
2. odkecamy kierownicę, ściągamy gumowe zabezpieczenie z nakrętki na samej górze lagów oraz spokojnie kluczem odkręcamy nakrętkę BARDZO POWOLI I OSTROŻNIE żeby przy końcu nie wystrzeliła nam w powietrze. Najlepiej robić to w 2 osoby - jedna asekuruje moto i blokuje lagi żeby nie skręcały, druga odkręca nakrętki. Śruba wewnątrz nakrętki to swoista 4-ro stopniowa regulacja twardości - w miarę wkręcania zaskakuje na 4 kolejne ząbki skracając skok sprężyny jednocześnie utwardzając zawieszenie.
3. Na samym dole lagów, mamy takie małe plastikowe pokrętełko z małą śrubeczką w środku - stary olej możemy spuścić właśnie poprzez odkręcenie tej śrubki, LUB bezpieczniej, przez śrubkę znajdującą się ciutkę wyżej, z boku)
4. Jak już spuścimy stary olej z obu lagów (można także pomóc sobie dmuchając od góry tam, skąd wykręciliśmy nakrętkę, aby "wypluć" wszelkie resztki starego), zakręcamy śrubki u dołu i wlewamy nowy olej, mniejwięcej do połowy lagów. Wartości te są dla każdego modelu motocykla inne ;]. Wlewając powolutku ten olej nie będziemy musieli się martwić o żadne odpowietrzanie.
5. Po upewniamy się że śrubki te malutkie na dole są dobrze dokręcone.
6. Do zakręcenia nakrętki na górze potrzeba znowu 2 osób, i np w moim motocyklu GS 1100, naprawdę dużo siły, i użycia np klucza samochodowego do kół - jedna osoba wciska ten klucz na nakrętkę aby ścisnąć sprężynę do środka, druga pomagając wciskać zaczyna wkręcać. Jak tylko gwint zaskoczy to już jakoś to pójdzie ;].
7. Po zakręceniu, przed opuszczeniem motocykla, można sobie jeszcze ustawić śrubąznajdującą się wewnątrz nakrętki sztywność zawieszenia. Mnie na polskich drogach dobrze się jeździ przy śrubie wkręconej na 1szy ząbek. Mój bra, jeżdżac Suzuki GS 1000, czyli bardzo podobnym motocyklem, ale w Anglii, gdzie drogi są dużo równiejsze, ma zawieszenie utwardzone na 3cim ząbku. Więc jest to kwestia indywidualnego gustu.
8.Opuszczamy motur, i jedziemy wypróbować na szose ;]
Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za pomoc!
-
ChaoticBiker - Stary Wyjadacz
- Posty: 706
- Dołączył(a): 16/11/2007, 18:05
- Lokalizacja: Edinburgh
Posty: 8
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości