[HONDA CB125F] Wskaźnik temperatury oleju silnikowego

[LuK444Sz]

Drodzy Koledzy i Koleżanki,

W najbliższym czasie mam do pokonania motocyklem Honda CB125F, rocznik 2017, trasę o długości około 300 km. Zastanawiam się nad faktem, czy silnik nie przegrzeje się robiąc około 100 km odcinki z prędkością 90 - 100 km/h.
W cylindrze znalazłem taki oto przyrząd:

(otwórz link)

Na pewno nie jest to czujnik związany z układem wydechowym - ten jest po przeciwnej stronie. Wygląda mi to na czujnik temperatury silnika, a patrząc po poprowadzonej instalacji wydaje mi się, że kable idą do modułu. Nigdzie jednak nie znalazłem informacji, czy jest to rzeczywiście czujnik temperatury silnika, czy coś innego oraz jaki jest sposób jego działania (co stanie się po przekroczeniu nieznanej, zaprogramowanej temperatury).
Nie posiadam żadnej kontrolki ani wskaźnika odpowiadającego za temperaturę. Wyjątkiem jest tzw. check engine, który według instrukcji po zapaleniu informuje o usterce układu wtryskowego.

Czy spotkaliście się już z czymś takim oraz w jaki sposób to działa? Czy to w ogóle odpowiada za temperaturę silnika? Może macie jakieś inne rozwiązania dotyczące wskazań temperatury oleju silnikowego?

Edit:
W katalogu części znalazłem, że jest to magiczne coś o numerze katalogowym 37750-KPH-701 i nazwie sensor assy t-oil. Rozszyfruje ktoś?

[seraph]

Ja mam w tym miejscu ustrojstwo do kontroli smarowania łańcucha rozrządu, więc to prędzej jest właśnie coś takiego od kontroli ciśnienia oleju w górnej części silnika. Czujnik temperatury oleju byłby raczej w misce, bo tutaj zawyżałby wskazanie.
Układy chłodzenia są projektowane tak, że są w stanie przyjąć maksymalną ilość ciepła jaką jest w stanie wytworzyć sprawny silnik, więc o przegrzanie bym się nie martwił tym bardziej, że upały już za nami.

[jasnoksieznik]

toil to zazwyczaj temperatura oleju, więc dobrze kombinujesz. Inne opisy mówią o termostacie, więc tym bardziej.

Może się sam wyłączyć (mało prawdopodobne, bo niebezpieczne), zredukować moc (mało prawdopodobne, bo tryb pełzania awaryjnego jest drogi, a to tanie moto), zaświecić na czerwono jakąś kontrolką, albo nie chcieć włączyć, dopóki nie ostygnie.

Jako że to prawie nowy motocykl, to 300km nie powinno być żadnego problemu, jeśli nie będziesz pałował na bardzo wysokich obrotach. Raczej sprawdź poziom płynów, opony i czy masz ciuchy na zmienną pogodę i/lub różne pory dnia i nocy.