PoczÄ…tek przygody z motocyklem - porada
Posty: 6
• Strona 1 z 1
PoczÄ…tek przygody z motocyklem - porada
Cześć wszystkim!
Piszę do Was z prośbą o poradę odnośnie rozpoczęcia swojej przygody z 2oo.
Nigdy jeszcze nie jeździłem na motocyklu, a chciałbym w końcu spróbować. 1 września minie 3 lata odkąd mam prawo jazdy na kategorię B, co pozwoli mi na jazdę motocyklami do 125 ccm. I tutaj zaczynam się zastanawiać, czy lepszą opcją byłoby dla mnie zainwestować w jakąś 125 i popróbować jazdy jeszcze w tym sezonie i w przyszłym roku zapisać się na kurs na kategorię A2, czy od razu robić A2 i kupić coś większego. Niestety, kurs mógłbym zacząć dopiero w październiku, przez co boję się, że pogoda pogorszyłaby się na tyle, że nie miałbym jak przystąpić do egzaminu w tym roku i całe plany musiałbym przesunąć na rok następny.
Podsumowując, mam do wyboru 2 opcje: albo kupić 125, pojeździć jeszcze trochę w tym sezonie i (jeśli mi się spodoba) zacząć kurs najwcześniej jak się da w przyszłym roku albo próbować szczęścia z A2 i liczyć, że wyrobię się przed zimą.
Dzięki za pomoc!
Piszę do Was z prośbą o poradę odnośnie rozpoczęcia swojej przygody z 2oo.
Nigdy jeszcze nie jeździłem na motocyklu, a chciałbym w końcu spróbować. 1 września minie 3 lata odkąd mam prawo jazdy na kategorię B, co pozwoli mi na jazdę motocyklami do 125 ccm. I tutaj zaczynam się zastanawiać, czy lepszą opcją byłoby dla mnie zainwestować w jakąś 125 i popróbować jazdy jeszcze w tym sezonie i w przyszłym roku zapisać się na kurs na kategorię A2, czy od razu robić A2 i kupić coś większego. Niestety, kurs mógłbym zacząć dopiero w październiku, przez co boję się, że pogoda pogorszyłaby się na tyle, że nie miałbym jak przystąpić do egzaminu w tym roku i całe plany musiałbym przesunąć na rok następny.
Podsumowując, mam do wyboru 2 opcje: albo kupić 125, pojeździć jeszcze trochę w tym sezonie i (jeśli mi się spodoba) zacząć kurs najwcześniej jak się da w przyszłym roku albo próbować szczęścia z A2 i liczyć, że wyrobię się przed zimą.
Dzięki za pomoc!
- maelstro
- Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 4/8/2018, 13:56
Re: PoczÄ…tek przygody z motocyklem - porada
Jeśli nigdy nie jeździłeś, to 125tka jest niezłym pomysłem.
Poćwicz, nawet na sucho, z jakimś kumplem i jego 125tką poza drogami publicznymi, a potem weź kilka jazd w jakiejś lepszej szkole jazdy. Możesz się nawet dogadać tak, że Ci je potem naliczą do kursu na A2.
Jak już spróbujesz i ktoś Ci pokaże podstawy, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pojeździć na 125tce. Jest ona wystarczająca na wszystkie drogi z wyjątkiem ekspresowych i autostrad. Na krajowych będziesz się może męczył, jeśli jeździ po nich dużo ciężarówek, ale poza tym, 125tka jest całkiem ok.
Poćwicz, nawet na sucho, z jakimś kumplem i jego 125tką poza drogami publicznymi, a potem weź kilka jazd w jakiejś lepszej szkole jazdy. Możesz się nawet dogadać tak, że Ci je potem naliczą do kursu na A2.
Jak już spróbujesz i ktoś Ci pokaże podstawy, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pojeździć na 125tce. Jest ona wystarczająca na wszystkie drogi z wyjątkiem ekspresowych i autostrad. Na krajowych będziesz się może męczył, jeśli jeździ po nich dużo ciężarówek, ale poza tym, 125tka jest całkiem ok.
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
-
jasnoksieznik - Stały bywalec
- Posty: 1461
- Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
- Lokalizacja: Monachium
Re: PoczÄ…tek przygody z motocyklem - porada
Właśnie żaden ze znajomych nie jeździ na 125, jak ktoś już jeździ, to na 600 ccm+, więc ta opcja raczej odpada.
Jeśli chciałbym kupować 125, to w które modele celować (oczywiście używane)? Budżet tak do 7 tys. max, motocykl przede wszystkim do jazdy poza miastem, głównie drogami krajowymi i wojewódzkimi, na trasy pokroju 100-200 km w jedną stronę. Kusi mnie Honda Varadero 125, ma opinię niezawodnej, ale odstrasza mnie trochę cena i wiek motocykla. Jakie jeszcze warte byłyby rozważenia?
Jeśli chciałbym kupować 125, to w które modele celować (oczywiście używane)? Budżet tak do 7 tys. max, motocykl przede wszystkim do jazdy poza miastem, głównie drogami krajowymi i wojewódzkimi, na trasy pokroju 100-200 km w jedną stronę. Kusi mnie Honda Varadero 125, ma opinię niezawodnej, ale odstrasza mnie trochę cena i wiek motocykla. Jakie jeszcze warte byłyby rozważenia?
- maelstro
- Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 4/8/2018, 13:56
Re: PoczÄ…tek przygody z motocyklem - porada
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
-
jasnoksieznik - Stały bywalec
- Posty: 1461
- Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
- Lokalizacja: Monachium
Re: PoczÄ…tek przygody z motocyklem - porada
Ok, sorki, że podałem szczątkowe informacje. Już uzupełniam:
Wiek: 21 lat
Waga i wzrost: ~78 kg i 179 cm wzrostu
Motocykla chcę używać przede wszystkim do weekendowych wycieczek (tak na dystanse około 200 km), jeżdżę sam.
Trasa w sezonie - nie wiem dokładnie, ile, chciałbym wyjeździć jak najwięcej.
Budżet: 7 tysięcy na motocykl, jeśli trafi się jakaś super oferta, to jestem w stanie wydać 8 tysięcy. Na ubiór jest osobny budżet.
Jeśli chodzi o rodzaj motocykla, to raczej naked/turystyk, sportowe na obecną chwilę mnie nie interesują.
Z modeli, które mi wpadły w oko, to już wspomniana Varadero.
Wiek: 21 lat
Waga i wzrost: ~78 kg i 179 cm wzrostu
Motocykla chcę używać przede wszystkim do weekendowych wycieczek (tak na dystanse około 200 km), jeżdżę sam.
Trasa w sezonie - nie wiem dokładnie, ile, chciałbym wyjeździć jak najwięcej.
Budżet: 7 tysięcy na motocykl, jeśli trafi się jakaś super oferta, to jestem w stanie wydać 8 tysięcy. Na ubiór jest osobny budżet.
Jeśli chodzi o rodzaj motocykla, to raczej naked/turystyk, sportowe na obecną chwilę mnie nie interesują.
Z modeli, które mi wpadły w oko, to już wspomniana Varadero.
- maelstro
- Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 4/8/2018, 13:56
Re: PoczÄ…tek przygody z motocyklem - porada
Możesz jeszcze spróbować dogadać się z jakąś szkołą na kilka lekcji, plus kilka godzin na placu, nawet bez instruktora - żeby się wprawić "na sucho".
Ewentualnie, jak już zrobisz kilka lekcji, to idziesz do dużego ASO i grasz w otwarte karty: Jesteś nowy, jesteś początkujący, nie znasz się, ale za stówkę lub dwie chcesz pojeździć przez jeden dzień różnymi motocyklami 125ccm. Potem ew. kupić używkę. Jak zepsujesz, to płacisz.
Wykorzystaj to, żeby zasiąść na nakedzie, pseudosporcie, mini-cruiserze i "enduro" takim jak Varadero, albo nawet całkiem enduro, jeśli jest w ofercie. Jak można, to i na skuterze - niby ego nie pozwala, ale daje to dodatkową perspektywę, a co się nauczysz, to Twoje. Na każdy typ motocykla przeznacz 30-120minut, a się dowiesz, co i jak dalej.
Ewentualnie, jak już zrobisz kilka lekcji, to idziesz do dużego ASO i grasz w otwarte karty: Jesteś nowy, jesteś początkujący, nie znasz się, ale za stówkę lub dwie chcesz pojeździć przez jeden dzień różnymi motocyklami 125ccm. Potem ew. kupić używkę. Jak zepsujesz, to płacisz.
Wykorzystaj to, żeby zasiąść na nakedzie, pseudosporcie, mini-cruiserze i "enduro" takim jak Varadero, albo nawet całkiem enduro, jeśli jest w ofercie. Jak można, to i na skuterze - niby ego nie pozwala, ale daje to dodatkową perspektywę, a co się nauczysz, to Twoje. Na każdy typ motocykla przeznacz 30-120minut, a się dowiesz, co i jak dalej.
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
-
jasnoksieznik - Stały bywalec
- Posty: 1461
- Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
- Lokalizacja: Monachium
Posty: 6
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości