Bajaj Dominar 400 czy Benelli BN 302
Posty: 17
• Strona 1 z 1
Bajaj Dominar 400 czy Benelli BN 302
Rozglądam się za motocyklem na kat. A2 i wpadły mi w oko dwa motocykle:
BN302 - 38 KM @ 11000 rpm, 25,6 Nm @ 9000 rpm, ~170 kmph, 185 kg.
Dominar 400 - 35 KM @ 8000rpm, 35 Nm @ 6500rpm, ~150 kmph, 182 kg.
Za Benelli przemawiają dwa cylindry, 4KM więcej i wyższa prędkość maks, zbiornik paliwa 16l, tylny amortyzator z boku. Niestety wyprodukowano go w ChRL i ma bardzo niski moment obrotowy.
Za Bajaj przemawia wyższy moment obrotowy, większa pojemność silnika, trzy świece zapłonowe, sprzęgło antyhoppingowe, firma ma udziały w KTM. Niestety dystrybutorem jest Romet.
Są w tej podobnej cenie.
BN302 - 38 KM @ 11000 rpm, 25,6 Nm @ 9000 rpm, ~170 kmph, 185 kg.
Dominar 400 - 35 KM @ 8000rpm, 35 Nm @ 6500rpm, ~150 kmph, 182 kg.
Za Benelli przemawiają dwa cylindry, 4KM więcej i wyższa prędkość maks, zbiornik paliwa 16l, tylny amortyzator z boku. Niestety wyprodukowano go w ChRL i ma bardzo niski moment obrotowy.
Za Bajaj przemawia wyższy moment obrotowy, większa pojemność silnika, trzy świece zapłonowe, sprzęgło antyhoppingowe, firma ma udziały w KTM. Niestety dystrybutorem jest Romet.
Są w tej podobnej cenie.
-
MRG - Świeżak
- Posty: 76
- Dołączył(a): 16/6/2015, 08:42
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Bajaj Dominar 400 czy Benelli BN 302
Nikt nie wie, ile KTMa jest w Dominarze. Niby ta sama pojemnosc, ale Dominar ma 3 (slownie: trzy!) swiece, czego w KTMie nie uswiadczysz.
Do motocykli Bajaj na pewno beda czesci. Byc moze trzeba bedzie je sprowadzac, ale Bajaj nie zniknie z dnia na dzien. Co do Benelli - jak dla mnie to troche awanturnictwo, bo nie wiadomo, czy i jak sie ta marka utrzyma.
Zaczac chyba musisz od jazdy probnej - roznica miedzy jednym i dwoma cylindrami w charakterze i dzwieku jest spora. Popatrz na obroty - jakie lubisz?
EDIT: Bajaj to potega. Romet jako dystrybutor ma minimalny wplyw na cokolwiek.
Do motocykli Bajaj na pewno beda czesci. Byc moze trzeba bedzie je sprowadzac, ale Bajaj nie zniknie z dnia na dzien. Co do Benelli - jak dla mnie to troche awanturnictwo, bo nie wiadomo, czy i jak sie ta marka utrzyma.
Zaczac chyba musisz od jazdy probnej - roznica miedzy jednym i dwoma cylindrami w charakterze i dzwieku jest spora. Popatrz na obroty - jakie lubisz?
EDIT: Bajaj to potega. Romet jako dystrybutor ma minimalny wplyw na cokolwiek.
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
-
jasnoksieznik - Stały bywalec
- Posty: 1461
- Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
- Lokalizacja: Monachium
Re: Bajaj Dominar 400 czy Benelli BN 302
Co do Bajaj masz rację, ale Romet może importować mało części zamiennych, nie prowadzić szkoleń z serwisu Dominara, ostatecznie może ukatrupić markę jak było z Hyosungiem i Daelim/RMT.
Co do obrotów to satysfakcjonują mnie takie, by od wibracji moje kostki nie stukały o silnik. Gdzieś w internecie przeczytałem, że kręci do 9000 obr, CBR 125 zaczyna wtedy wibrować jak stara pralka.
Co do obrotów to satysfakcjonują mnie takie, by od wibracji moje kostki nie stukały o silnik. Gdzieś w internecie przeczytałem, że kręci do 9000 obr, CBR 125 zaczyna wtedy wibrować jak stara pralka.
-
MRG - Świeżak
- Posty: 76
- Dołączył(a): 16/6/2015, 08:42
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Bajaj Dominar 400 czy Benelli BN 302
W poblizu maksimum kazdy motocykl robi sie nerwowy. Moze K1600 GTL nie, ale male motocykle - beda nerwowe. Pytanie, czy wolisz jezdzic traktorem, kosiarka, wiertarka udarowa, czy szlifierka - to glownie osobista preferencja.
A co z reszta stawki? Moze jakis lekko uzywany 390 Duke, Z300 albo jeszcze cos innego ze wspolczesnych 300tek?
A co z reszta stawki? Moze jakis lekko uzywany 390 Duke, Z300 albo jeszcze cos innego ze wspolczesnych 300tek?
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
-
jasnoksieznik - Stały bywalec
- Posty: 1461
- Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
- Lokalizacja: Monachium
Re: Bajaj Dominar 400 czy Benelli BN 302
Z300 na papierze wygląda jak BN302 tylko lżejszy, a KTM trochę lepiej niż Bajaj.
Ale nie brałem pod uwagę. Relatywnie tanie, jakość na pewno lepsza.
Chcę zamienić Hondę tylko ze względu na wibracje.
Ale nie brałem pod uwagę. Relatywnie tanie, jakość na pewno lepsza.
Chcę zamienić Hondę tylko ze względu na wibracje.
-
MRG - Świeżak
- Posty: 76
- Dołączył(a): 16/6/2015, 08:42
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Bajaj Dominar 400 czy Benelli BN 302
Jak nie lubisz wibracji, to moze lepiej od razu uzywane XJ-6 pod A2? Cztery cylindry powinny Ci dac to, czego szukasz, a do 15tys. PLN to nawet ABS bedzie.
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
-
jasnoksieznik - Stały bywalec
- Posty: 1461
- Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
- Lokalizacja: Monachium
Re: Bajaj Dominar 400 czy Benelli BN 302
Ładny, ciekawe jakie jest średnie zużycie paliwa. To jest dla mnie ważne.
-
MRG - Świeżak
- Posty: 76
- Dołączył(a): 16/6/2015, 08:42
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Bajaj Dominar 400 czy Benelli BN 302
MRG napisał(a):Ładny, ciekawe jakie jest średnie zużycie paliwa. To jest dla mnie ważne.
Miedzy 4,25 a 6,35 l/100km:
https://www.spritmonitor.de/de/uebersic ... owerunit=2
-
Fugu - Mieszkaniec forum
- Posty: 2115
- Dołączył(a): 5/1/2014, 21:28
Re: Bajaj Dominar 400 czy Benelli BN 302
Fajna strona. Chyba nie ma co ograniczać się do jednego modelu.
-
MRG - Świeżak
- Posty: 76
- Dołączył(a): 16/6/2015, 08:42
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Bajaj Dominar 400 czy Benelli BN 302
Od początku.
Na Benelce nie miałem okazji, więc nie powiem nic dobrego/złego na temat, a opinie innych możesz sobie wyczytać.
Co do XJty - fajne 4 garnki i z tymi wibracjami jako wiodącymi w wyborze byłbym ostrożny. Pamiętaj za 15 koła nowej nie nabędziesz, ogólnie szału nie robi, taki mułek pociągowy. Wytrzymała na głupotę użytkownika jest dość mocno, co nie znaczy, że jest wieczna.
Na Bajaju miałem okazję koło dwóch godzin potrenować na mieście (miejscami przeginałem, ale prawka bym nie stracił ), teraz do meritum - co do "wibracji" - to chyba jakiś chory jestem, albo anty wibracyjny, ponieważ pomimo tego, że singiel, jakoś nie zwróciłem na nie żadnej uwagi. Na co zwróciłem uwagę za to?
- świetna pozycja prowadzącego (jakoś na miejscu pasażera nie jeżdżę, to i nie wiem jak to tam), motorek skrojony i dla osób nikczemnej posturki, ze świetnie rozłożonym środkiem ciężkości i ogólnie świetnym wyważeniem; jak i dla dość wysokich (ja mam 191 i jakoś miejsca mi nie brakowało)
- bardzo dobre zawiasy umożliwiające w połączeniu z laczkami i na suchym (bo nie padało, to i nie wiem jak na mokrym) bardzo pewne prowadzenie i głębokie, bezstresowe złożenia
- bardzo dobre heble przód
- takie sobie heble tył, ale nie wiem czy to nie kwestia regulacji, ponieważ jeździłem motorkiem co miał ze 40 kilometrów nabiegane jak go dostałem w łapki... później miał "trochę" więcej
- świetnie chodząca skrzynia i rewelacyjne sprzęgiełko
- bardzo fajny i dość żywiołowy( jak na fabryczne stłumienie na dotarcie) silnik
Czym się różni piecyk od tego z katmana? Ano czapką... Bo ma w niej jeden wałek i 3 świeczki, co powoduje, że jest od katmana słabszy, za to bankowo ekonomiczniejszy... A tak, o ile informacje poznałem w postaci filmideł i nie tylko, zchodzą z tej samej taśmy produkcyjnej.
I teraz od Ciebie zależy czy chcesz coś nowego na gwarancji firmowane niestety przez lolków co to nie jedną markę już zakatowali na naszym rynku, czy chcesz kupić kunika który urodą nie grzeszy, przeszłość ma niewiadomą za sobą, ale "japonia" Panie...
moje zdanie masz tutaj:
https://photos.app.goo.gl/cVXmWJVK4YJxKV617
Na Benelce nie miałem okazji, więc nie powiem nic dobrego/złego na temat, a opinie innych możesz sobie wyczytać.
Co do XJty - fajne 4 garnki i z tymi wibracjami jako wiodącymi w wyborze byłbym ostrożny. Pamiętaj za 15 koła nowej nie nabędziesz, ogólnie szału nie robi, taki mułek pociągowy. Wytrzymała na głupotę użytkownika jest dość mocno, co nie znaczy, że jest wieczna.
Na Bajaju miałem okazję koło dwóch godzin potrenować na mieście (miejscami przeginałem, ale prawka bym nie stracił ), teraz do meritum - co do "wibracji" - to chyba jakiś chory jestem, albo anty wibracyjny, ponieważ pomimo tego, że singiel, jakoś nie zwróciłem na nie żadnej uwagi. Na co zwróciłem uwagę za to?
- świetna pozycja prowadzącego (jakoś na miejscu pasażera nie jeżdżę, to i nie wiem jak to tam), motorek skrojony i dla osób nikczemnej posturki, ze świetnie rozłożonym środkiem ciężkości i ogólnie świetnym wyważeniem; jak i dla dość wysokich (ja mam 191 i jakoś miejsca mi nie brakowało)
- bardzo dobre zawiasy umożliwiające w połączeniu z laczkami i na suchym (bo nie padało, to i nie wiem jak na mokrym) bardzo pewne prowadzenie i głębokie, bezstresowe złożenia
- bardzo dobre heble przód
- takie sobie heble tył, ale nie wiem czy to nie kwestia regulacji, ponieważ jeździłem motorkiem co miał ze 40 kilometrów nabiegane jak go dostałem w łapki... później miał "trochę" więcej
- świetnie chodząca skrzynia i rewelacyjne sprzęgiełko
- bardzo fajny i dość żywiołowy( jak na fabryczne stłumienie na dotarcie) silnik
Czym się różni piecyk od tego z katmana? Ano czapką... Bo ma w niej jeden wałek i 3 świeczki, co powoduje, że jest od katmana słabszy, za to bankowo ekonomiczniejszy... A tak, o ile informacje poznałem w postaci filmideł i nie tylko, zchodzą z tej samej taśmy produkcyjnej.
I teraz od Ciebie zależy czy chcesz coś nowego na gwarancji firmowane niestety przez lolków co to nie jedną markę już zakatowali na naszym rynku, czy chcesz kupić kunika który urodą nie grzeszy, przeszłość ma niewiadomą za sobą, ale "japonia" Panie...
moje zdanie masz tutaj:
https://photos.app.goo.gl/cVXmWJVK4YJxKV617
Daytona, MW, GT... byle latało .
- Rura
- Świeżak
- Posty: 421
- Dołączył(a): 30/1/2015, 22:09
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Bajaj Dominar 400 czy Benelli BN 302
Wydaje mi się, że gdzieś widziałem te ujęcia.
O jakość samego Bajaja się nie martwię, mają za dużo do stracenia. Tylko ten Romet...
CB500X to wydatek 20 tysięcy. Kawa ER6, Gladius czy Bandit są w tej cenie, zużycie paliwa jednak przekracza 5l/100 km.
A wg. internetów tylny hamulec ma regulację.
O jakość samego Bajaja się nie martwię, mają za dużo do stracenia. Tylko ten Romet...
CB500X to wydatek 20 tysięcy. Kawa ER6, Gladius czy Bandit są w tej cenie, zużycie paliwa jednak przekracza 5l/100 km.
A wg. internetów tylny hamulec ma regulację.
-
MRG - Świeżak
- Posty: 76
- Dołączył(a): 16/6/2015, 08:42
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Bajaj Dominar 400 czy Benelli BN 302
Dlatego napisałem, co napisałem...
Równie dobrze mógłbyś poszukać Hyo GT i idzie dostać za śmieszną kasę z nikłymi przebiegami... Tylko znowóż, jak nie masz znajomego, dobrego magika - to nikt palcem "chińczyka" nie ruszy, a jak ruszy to spierd...i, części teoretycznie można kupić od rometa, ale ceny chore, czekasz w pip czasu i niczego poza "gwarancją" nie opłaca się od nich szarpać. Z eksploatacyjnymi nie ma stresu, bo filtr taki sam jak w SVce, z klockami/tarczami/napędem/butami stresu nie ma... A tak części z internetów bez stresu i w normalnej kasie...
Ale nikt za Ciebie nie wybierze... ani nikt nie będzie jeździł .
Równie dobrze mógłbyś poszukać Hyo GT i idzie dostać za śmieszną kasę z nikłymi przebiegami... Tylko znowóż, jak nie masz znajomego, dobrego magika - to nikt palcem "chińczyka" nie ruszy, a jak ruszy to spierd...i, części teoretycznie można kupić od rometa, ale ceny chore, czekasz w pip czasu i niczego poza "gwarancją" nie opłaca się od nich szarpać. Z eksploatacyjnymi nie ma stresu, bo filtr taki sam jak w SVce, z klockami/tarczami/napędem/butami stresu nie ma... A tak części z internetów bez stresu i w normalnej kasie...
Ale nikt za Ciebie nie wybierze... ani nikt nie będzie jeździł .
Daytona, MW, GT... byle latało .
- Rura
- Świeżak
- Posty: 421
- Dołączył(a): 30/1/2015, 22:09
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Bajaj Dominar 400 czy Benelli BN 302
Rura napisał(a):Dlatego napisałem, co napisałem...
[...]nikt palcem "chińczyka" nie ruszy, a jak ruszy to spierd...i, części teoretycznie można kupić od rometa, ale ceny chore, czekasz w pip czasu i niczego poza "gwarancją" nie opłaca się od nich szarpać.[...]
Ale nikt za Ciebie nie wybierze... ani nikt nie będzie jeździł .
Nie wiem, jak z dostępnością na miejscu, ale części do Bajaj są. Tanie. Tylko daleko .
Jeśli ktoś ogarnie zamawianie towaru z Indii, to ma nieograniczony dostęp do częsci zamiennych. Oryginalnych lub nie.
A co do tego, że nikt za Ciebie nie będzie jeździł - jak kupisz, to daj znać
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
-
jasnoksieznik - Stały bywalec
- Posty: 1461
- Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
- Lokalizacja: Monachium
Re: Bajaj Dominar 400 czy Benelli BN 302
Ja o Hyo pisałem... I na miejscu w Polsce...
A do Badżadża to pewnie... toż to 3 wielkości firma motocyklowa na świecie... to czego niby masz nie kupić?
Gdyby mnie było stać aktualnie, to kupiłbym toto na miasto i jakieś krótkie wypady. A normalnie Street trypelek rządzi , ale się na A2 nie łapie, wyjściowo za dużo poweru robi .
A do Badżadża to pewnie... toż to 3 wielkości firma motocyklowa na świecie... to czego niby masz nie kupić?
Gdyby mnie było stać aktualnie, to kupiłbym toto na miasto i jakieś krótkie wypady. A normalnie Street trypelek rządzi , ale się na A2 nie łapie, wyjściowo za dużo poweru robi .
Daytona, MW, GT... byle latało .
- Rura
- Świeżak
- Posty: 421
- Dołączył(a): 30/1/2015, 22:09
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Bajaj Dominar 400 czy Benelli BN 302
Tak sobie przejrzałem tę niemiecką stronę o zużyciu paliwa i to jakaś ściema jest, np. MT-07, Dominar i V-Strom zużywają 3,5-4 litry.
Myślałem jeszcze o TRK502, wygodny i wybajerzony, ale waży 233 kg.
Myślałem jeszcze o TRK502, wygodny i wybajerzony, ale waży 233 kg.
-
MRG - Świeżak
- Posty: 76
- Dołączył(a): 16/6/2015, 08:42
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Bajaj Dominar 400 czy Benelli BN 302
MRG napisał(a):Tak sobie przejrzałem tę niemiecką stronę o zużyciu paliwa i to jakaś ściema jest, np. MT-07, Dominar i V-Strom zużywają 3,5-4 litry.
Stronka bazuje na wpisach uzytkownikow danych motocykli i zawiera spalanie w.g. ich sposobu jazdy, n.p. MT-07 w.g. tej stronki pali miedzy 3,42 a 5,83 l/100km.
-
Fugu - Mieszkaniec forum
- Posty: 2115
- Dołączył(a): 5/1/2014, 21:28
Re: Bajaj Dominar 400 czy Benelli BN 302
Byłem ostatnio na jeździe próbnej Dominarem. Pozycja bardzo wygodna - jak na MT-07, przyspieszał też sprawnie. Rozpędziłem go do 144 kmph, dało by się więcej, ale zniechęcił mnie wiatr. Można było jechać mając 3 000 obr. - silnik nie szarpał. Klamka sprzęgła nie stawia oporu jak w Yamasze, ale miękko jak w Hondzie. Zmiana biegów również gładka. 100 kmph było przy 5 500 obr a 130 kmph przy 7 000 obr. Wyświetlacza na baku nie widziałem, więc mi nie przeszkadzał.
-
MRG - Świeżak
- Posty: 76
- Dołączył(a): 16/6/2015, 08:42
- Lokalizacja: Warszawa
Posty: 17
• Strona 1 z 1
Powrót do Motocykle na kategorie A2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości