Jakby ktoś szukał MT-07 i odnośnie tego ogłoszenia z ASO Yamahy Liberty Łódź:
https://www.otomoto.pl/oferta/yamaha-mt ... xtor=SEC-8Właśnie stamtąd wróciłem. Spoko wycieczka, fajnie się jechało te 300 km w obie strony, pogoda super
Sęk w tym, że miałem wrócić motocyklem a wróciłem autem. Decydując się na tę wycieczkę miałem na uwadze to , że jak z ASO to sprzęt na pewno będzie przez nich sprawdzony i pewny.
Oględziny przebiegły sprawnie, wypunktowałem wszystko co znalazłem, z ewidentnych usterek była tylko jedna – nie działało światło STOP nożnego hamulca, ale to bym nawet we własnym zakresie sobie ogarnął. W momencie kiedy moto stał jeszcze w środku chciałem sprawdzić poziom oleju z tym, że w okienku nic nie było widać. Od razu zapaliła mi się czerwona lampka, ale pomyślałem, że może to kwestia oświetlenia i sprawdzę to jak wypchamy go na zewnątrz.
Później zapomniałem o tym była jazda próbna no i negocjacje. Wynegocjowałem tyle ile chciałem i już miałem go brać, ale przypomniałem sobie o tym oleju. Jak im o tym powiedziałem to ich zatkało.
Okazało się, że moto nie ma oleju. Nie widać go było nawet przy motocyklu mocno przechylonym na stronę
okienka. ZONK.
Oczywiście proponowali, żeby dolać itd. ale ja odpuściłem. Dla mnie jest to niedopuszczalne, żeby w salonie Yamahy stał na sprzedaż sprzęt, który nie miał absolutnie żadnego przeglądu zerowego, nie za te pieniądze.
Druga sprawa, gdzie jest ten olej? Po 4000 km kilometrów wciągnęło go aż tyle? Z tym moto jest taka sprawa, że ma dziurę w historii przez ostatnie 3 lata. Ma 5000 przebiegu a ostatni przegląd był tym pierwszym przy 1000 km wykonany w lipcu 2015. Czyli od tamtej pory trzeba założyć, że olej nie był wymieniany i jest spora dziura w życiorysie.
No nic szukam dalej, ale chyba właśnie wyleczyłem się z fiksacji, że w ASO to na pewno będzie igła, nic tylko brać…