Dźwignia ssania
Posty: 4
• Strona 1 z 1
Dźwignia ssania
Witam,
To pytanie to nie żart. Jestem totalnym laikiem i dziś spędziłem chwilę na 125 z gaźnikiem. Dźwignia ssania jest standardowo przy lewej manetce i jest oznaczona strzałką z grotem skierowanym na dół. Silnik odpalałem z dźwignią gdzieś pośrodku. Byłem święcie przekonany, że ssanie jest włączone, gdy dźwignia jest w dolnym położeniu (tam gdzie grot strzałki). Gdy jednak przesuwałem tam dźwignię to silnik gasł. Wygląda więc, że ssanie jest z dźwignią na górze a normalna jazda po rozgrzaniu jest na dźwigni w położeniu dolnym. Czy rzeczywiście tak jest czy ja mam już jakąś pomroczność jasną? Jutro mam dostęp do moto na trochę dłużej i chciałbym chociaż tą kwestię mieć jasną
Dzięki 
Adam
To pytanie to nie żart. Jestem totalnym laikiem i dziś spędziłem chwilę na 125 z gaźnikiem. Dźwignia ssania jest standardowo przy lewej manetce i jest oznaczona strzałką z grotem skierowanym na dół. Silnik odpalałem z dźwignią gdzieś pośrodku. Byłem święcie przekonany, że ssanie jest włączone, gdy dźwignia jest w dolnym położeniu (tam gdzie grot strzałki). Gdy jednak przesuwałem tam dźwignię to silnik gasł. Wygląda więc, że ssanie jest z dźwignią na górze a normalna jazda po rozgrzaniu jest na dźwigni w położeniu dolnym. Czy rzeczywiście tak jest czy ja mam już jakąś pomroczność jasną? Jutro mam dostęp do moto na trochę dłużej i chciałbym chociaż tą kwestię mieć jasną


Adam
- rafmart
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 25/11/2017, 18:24
Re: Dźwignia ssania
W zdecydowanej wiekszosci moto, ssanie wlacza sie poprzez przelozenie tej dzwigienki na dol - zgodnie z ruchem strzalki.
Z zachowania motocykla wnioskuje, ze jest to chinczyk.
A wiec ssanie jest w pelni reczne - wlaczenie ssania zwieksza dawke paliwa, ale nie podnosi obrotow - dlatego silnik gasl.
Czyli na zimnym silniku dzwignia ssania calkiem na dol, ale jednoczesnie trzeba tez trzymac manetke gazu lekko otwarta, by silnik nie zgasl.
Taki urok chinskich rozwiazan, nie odpalisz motocykla na ssaniu bez lekkiego dodania (i pozniejszego przytrzymania) gazu.
Zazwyczaj wystarczy okolo minuty, zeby sie silnik "nagrzal" na tyle, by pracowac bez ssania - ale jeszcze przez pare minut moze zgasnac jesli nagle doda sie duzo gazu (trza na zimnym silniku dodawac z wyczuciem).
Z zachowania motocykla wnioskuje, ze jest to chinczyk.
A wiec ssanie jest w pelni reczne - wlaczenie ssania zwieksza dawke paliwa, ale nie podnosi obrotow - dlatego silnik gasl.
Czyli na zimnym silniku dzwignia ssania calkiem na dol, ale jednoczesnie trzeba tez trzymac manetke gazu lekko otwarta, by silnik nie zgasl.
Taki urok chinskich rozwiazan, nie odpalisz motocykla na ssaniu bez lekkiego dodania (i pozniejszego przytrzymania) gazu.
Zazwyczaj wystarczy okolo minuty, zeby sie silnik "nagrzal" na tyle, by pracowac bez ssania - ale jeszcze przez pare minut moze zgasnac jesli nagle doda sie duzo gazu (trza na zimnym silniku dodawac z wyczuciem).
-
ChaoticBiker - Stary Wyjadacz
- Posty: 706
- Dołączył(a): 16/11/2007, 18:05
- Lokalizacja: Edinburgh
Re: Dźwignia ssania
Dzięki za odp. Trochę potestowałem i moto spokojnie zapala bez żadnego ssania (stoi w garażu przy około 10stopniach). Wcześniej odpalałem go ze ssaniem w połowie a po chwili jeszcze dodawałem mu bez sensu ssania (bo mi się kierunki pomyliły) w wyniku czego go zalewałem bo już był ciepły.
R.
R.
- rafmart
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 25/11/2017, 18:24
Re: Dźwignia ssania
no to jak tak to OK, jak jest te 10 stopni to pol ssania w zupelnosci wystarczy, o czym juz wiesz - pol ssania myk i potem jesli odpalil to nie ma potrzeby juz nic dodawac.
No i cieply silnik to ssanie zadlawi go calkiem.
A generalnie ssanie zalezy od motocykla. Jeden bedzie potrzebowal przy odpalaniu anwet przy 20 stopniach, inny bedzie dopiero wymagal ssania przy temperaturze ponizej 5 stopni.
A ruski zaprzeg bedzie chcial ssanie dopiero pzry -20, a przy -40 stopniach nalezy nasaczyc szmate benzyna i podpalic, oraz podlazyc ja pod silnik uwazajac, by nie podpalic motocykla.
No i cieply silnik to ssanie zadlawi go calkiem.
A generalnie ssanie zalezy od motocykla. Jeden bedzie potrzebowal przy odpalaniu anwet przy 20 stopniach, inny bedzie dopiero wymagal ssania przy temperaturze ponizej 5 stopni.
A ruski zaprzeg bedzie chcial ssanie dopiero pzry -20, a przy -40 stopniach nalezy nasaczyc szmate benzyna i podpalic, oraz podlazyc ja pod silnik uwazajac, by nie podpalic motocykla.
-
ChaoticBiker - Stary Wyjadacz
- Posty: 706
- Dołączył(a): 16/11/2007, 18:05
- Lokalizacja: Edinburgh
Posty: 4
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości