Suzuki Bandit N vs SV 650N na pierwszy motocykl (A2)

[szymonserek]

Cześć wszystkim. Mam 19 lat i rok temu zrobiłem prawo jazdy kat. A2.
Potrzebuję porady odnośnie wyboru motocykla. Jeździłem na skuterach oraz byłem posiadaczem Yamaha TZR 50 przez kilka lat. Mam olej w głowie, także nie bawię się w GS500 itp.
Mam zamiar kupić już zblokowany sprzęt na A2. Najprawdopodobniej jeden z powyższych.
Zastanawiam się, który będzie lepszy. Boję się gwałtownego momentu hamowania na SV oraz blokowania tylnego koła, dlatego nie wiem czy jest to odpowiedni motocykl dla mnie, ponieważ dopiero muszę się nauczyć "przegazówki". Bandit za to jest cięższy (ok. 200kg), lecz nie wiem czy to jest odczuwalne i jak się prowadzi. Słaby nie jestem. Suzuki Gladius, na którym uczyłem się jeździć w nauce jazdy ważył ok. 220 kg i nie był dla mnie ciężki, ani oporny. Jednak chciałbym usłyszeć opinię motocyklistów doświadczonych.
Pozdrawiam

Przenoszę temat do odpowiedniego działu. |Glenroy

[Zimny72]

Boję się gwałtownego momentu hamowania na SV oraz blokowania tylnego koła, dlatego nie wiem czy jest to odpowiedni motocykl dla mnie, ponieważ dopiero muszę się nauczyć "przegazówki".

Suzuki Gladius, na którym uczyłem się jeździć w nauce jazdy ważył ok. 220 kg i nie był dla mnie ciężki, ani oporny.

Przecież SV650 jest niczym więcej niż trochę poprawionym... stylistycznie... Gladiusem. Jeżeli nie miałeś problemów z Gladiusem, to tym bardziej nie będziesz miał problemów z SV650. I nie wiem gdzie tutaj się bać "gwałtownego momentu hamowania" oraz "blokowania tylnego koła"?

[adam_tomasz]

Mam olej w głowie, także nie bawię się w GS500 itp.

Druga część zdania wyklucza pierwszą

Boję się gwałtownego momentu hamowania na SV oraz blokowania tylnego koła, dlatego nie wiem czy jest to odpowiedni motocykl dla mnie, ponieważ dopiero muszę się nauczyć "przegazówki".

To nie rozumiem nad czym się zastanawiasz. Nie bierz SV bo zapewne będziesz miał z tym problem.

Jeżeli nie miałeś problemów z Gladiusem, to tym bardziej nie będziesz miał problemów z SV650. I nie wiem gdzie tutaj się bać "gwałtownego momentu hamowania" oraz "blokowania tylnego koła"?

Po 20 h kursu prawdopodobnie nie ma pojęcia o skręcaniu, hamowaniu i zmianie biegów motocyklem więc pewnie stąd Jego obawy.
Wiele osób ma problemy ze zwykłą skrzynią biegów w R4 czy R2 już nawet nie wspomnę o V2. Co więcej absolutnie nie jest to motocykl do nauki jazdy - co było już wielokrotnie mówione.

Masz jakiekolwiek wątpliwości to nie bierz SV bo się możesz "przejechać". Mimo wszystko polecam szereg 500tek które są na rynku dla Twojej kategorii.
JakÄ… masz kwotÄ™ do wydania na motocykl ?

[Wertyder]

Boję się gwałtownego momentu hamowania na SV oraz blokowania tylnego koła, dlatego nie wiem czy jest to odpowiedni motocykl dla mnie, ponieważ dopiero muszę się nauczyć "przegazówki".

Suzuki Gladius, na którym uczyłem się jeździć w nauce jazdy ważył ok. 220 kg i nie był dla mnie ciężki, ani oporny.

Przecież SV650 jest niczym więcej niż trochę poprawionym... stylistycznie... Gladiusem. Jeżeli nie miałeś problemów z Gladiusem, to tym bardziej nie będziesz miał problemów z SV650. I nie wiem gdzie tutaj się bać "gwałtownego momentu hamowania" oraz "blokowania tylnego koła"?

A koledze wątkozałożycielowi , nie chodzi przypadkiem o starego SV650?
Natomiast jeśli ma obawy przed hamowaniem silnikiem czy to w SV czy w gladiusie to jabym tego nie lekceważył gdyż to dla początkującego może stanowić problem.

[szymonserek]

Aż tak zielony nie jestem, żeby nie wiedzieć, że w zakrętach przeciwskręt się stosuje. Z hamowaniem problemów nie ma, aczkolwiek, uważam że nie jestem doskonały w niczym, także trochę pokory mam i planuję się doskonalić w hamowaniu itp. W końcu na czymś muszę.
Jeździłem na biegówce, tylko że tam nie musiałem robić 'przegazówki'.

Naczytałem się o tym, że może blokować tylne koło to pomyślałem, że dobrym pomysłem będzie założenie tematu tutaj i zapytanie co i jak z tym się wiążę. Proszę o jak najmniejszą krytykę z Waszej strony.
Oglądałem poradniki co do tej przegazówki jedynie, narazie nie mam na czym spróbować. Myślałem, żeby sobie wykupić 2h w szkole jazdy i potrenować. Czy to dobry pomysł?

GS 500 np. nie chcę kupować z różnych względów. Nie ukrywam, nie podoba mi się ten motocykl, ale nie chciałbym też mieć motocykla na jeden sezon. Chciałbym 600/650 i nie są to sporty, także nie wydaję mi się, żebym był młody napalony na 100km pod tyłkiem i jazda na wprost na najbliższe drzewo.

I tak, mam na myśli ciut starsze SV'ki. 10 letnie+

[Zimny72]

Ja bym brał SV, bo to bardzo uniwersalny motocykl. Jak na A2 to nie szukałbym dobrej góry, której nie znajdziesz przy tej kategorii, tylko dobrego dołu - co by chociaż mieć dobre odejście ze świateł. Ogólnie nie powalczysz z motocyklami na pełne A, więc skoncentrowałbym się na sprawnej vel dynamicznej jeździe z mniejszymi prędkościami.

[Wertyder]

Naczytałem się o tym, że może blokować tylne koło to pomyślałem, że dobrym pomysłem będzie założenie tematu tutaj i zapytanie co i jak z tym się wiążę. Proszę o jak najmniejszą krytykę z Waszej strony.
Oglądałem poradniki co do tej przegazówki jedynie, narazie nie mam na czym spróbować. Myślałem, żeby sobie wykupić 2h w szkole jazdy i potrenować. Czy to dobry pomysł?

GS 500 np. nie chcę kupować z różnych względów. Nie ukrywam, nie podoba mi się ten motocykl, ale nie chciałbym też mieć motocykla na jeden sezon.

Nie dziwiÄ™ siÄ™ , ten GS jest niewygodny jak jasna cholera .
Co do szkoły jazdy to ma to sens i to wielki pod warunkiem że tam uczy motocyklista, a nie ktoś kto ostatnio siedział na moto jak robił A .

[szymonserek]

Dziękuję za opinie chłopaki
A co do walczenia z innymi motocyklami na kat. "A" to ja tam ścigać się nie chcę, ani być najszybszy.

[szymonserek]

Jeszcze mam jedno pytanko. Motocykla od którego roku szukać? Boję się, że będzie za stary i pojeżdżę tydzień i do mechanika pojadę z motocyklem. Szukam takich 10 letnich, ale chcę się dowiedzieć czy to w ogóle ma sens, czy nie są za stare. Np. takie roczniki 2004+ Najchętniej wziąłbym jakiegoś 2007/2008