Kurtka z siatki mesh na cały sezon. Czy to dobry pomysł?

[Rakdek]

Cześć

Adrenaline Meshtec
4biker Mesh II
Seca Aero II

Te budżetowe kurtki podobno polecane są na upalne dni, kosztują tyle, ile chciałbym wydać na pierwsza kurtkę, czyli około 350 zł. Chciałbym spytać, czy dobrym pomysłem jest wybór takiej kurtki do jazdy zarówno upalnym latem, jak i późną jesienią czy wczesną wiosną? Oczywiście zdaje sobie sprawę, że poza upalnym latem, nie ma szans komfortowo jeździć w takiej kurtce zakładając ją na podkoszulek itp. cienką bieliznę... choć chyba wszystkie mają membranę (wypinaną), więc to zawsze coś powinno pomóc, tak sądzę. Tak czy inaczej, trafiłem również na bluzy jak np. Oxford Chillout czy też Knox Sport Top itd. które można ubrać pod taką meshową kurtkę i dodatkowo na jakiś podkoszulek. Czy opcja z tego typu kurtką i bluzą, miała by sens na cały sezon? Praktykował ktoś może coś takiego?

[Glenroy]

Jazda poza miastem, w meshu, poniżej 20 stopni to już lekki masochizm Po pierwszych kilkunastu kilometrach wypizga Cię niemiłosiernie.

Co do kurtek, zobacz sobie też Shima X-Mesh

Ewentualnie, nie wiem jaki rozmiar nosisz, ale mam praktycznie nowego Ixon-a Stratus HP, czyli taki mesh z kompletem podpinek tj. membraną i ociepleniem, mogę odsprzedać za cenę takiej Seca'i

[Zimny72]

Mesh ma sens wyłącznie na upały i krótkie przejazdy (miejskie). Nie ma sensu po zachodzie słońca, przy większych prędkościach i na dłuższe przeloty - bo cię zwyczajnie wyziębi. Może do codziennej jazdy ma sens w takich krajach jak Włochy czy Grecja, gdzie większość czasu jest gorąco i lepiej jeździć w meshu z protektorami niż w t-shircie, ale raczej nie w Polsce. Co nie znaczy, że nie warto go mieć. Oczywiście można kombinować z bluzami czy softshellem pod mesh, ale wtedy trzeba kupić większy rozmiar mesha, co by zmieścić pod niego dodatkowe ubrania. Ja np. w mojej kolekcji kurtek mam bardzo prostą Spidi Plenair kupioną na wyprzedażach i bardzo ją sobie chwalę. Ogólnie jeżeli szukasz pierwszej kurtki z naciskiem na uniwersalność, to raczej szukałbym kurtki bez membrany (ewentualnie z wypinaną) i z wypinanym ociepleniem + 2 częściowy komplet przeciwdeszczowy. Na membranę dodawaną do meshu raczej bym nie liczył, bo zazwyczaj jest lichej jakości i ma charakter ceraty, pod którą natychmiast się spocisz.

[qubus333]

Latem, powyżej 25st i w mieście - ma to sens.
Jakie pierwsza kurtka - zdecydowanie nie.
Nie mamy aż tylu upalnych dni żebyś kupował ją jako jedyną kurtkę. 90% czasu będziesz jeździł z podpinką i kombinował z bielizna termiczną, softshelami itp.
Nawet w upały, powrót w nocy w meshu (miałem 4 bikera) to 'średnia przyjemność'. 60km/h i trzęsło mną
Na pierwsza i zapewne na ten moment jedyną kurtkę kup coś bardziej uniwersalnego.

[Ruda_Małpa]

Kurtka mesh na cały sezon to poroniony pomysł. Jazda w niej poniżej 20 stopni to bardzo wątpliwa przyjemność, co wypróbowałam na własnej skórze. Na temperatury powyżej 25 stopni jak najbardziej, świetnie się sprawdza.