Suzuki Hayabusa jako dalekodystansowy koń
Posty: 3
• Strona 1 z 1
Suzuki Hayabusa jako dalekodystansowy koń
Cześć! Noszę się z zamiarem sprzedaży mojego fz1 na rzecz hayabusy. Myślę nad generacją pierwszą, drugą lub przyszłą - trzecią. Mam wielką prośbę do obecnych i byłych użytkowników Hajek.Napiszcie proszę plusy i minusy moocykla. Czy Hajka nadaje się na dalekie trasy (samemu/z pasażerem/bagażem)? Jak czujecie się po przejechaniu np. 500 km dziennie? Czy coś wymaga ulepszenia na rzecz komfortu w podróży? Coś w kwestii "Must have" na podróż i na co dzien? Jakie są wasze pozytywne i negatywne konkluzje z użytkowania Hajki? Np. pozycja nie męczy? Przesisdlem się ze szlifierki na fz1 i powiem szczerze, że bardziej odnajdywalem sie na scigu. Oswieccie mnie troszkę czy warto zmieniać. mam nadzieję, ze posiadaczom będzie się chciało wtrącić swoje trzy grosze.
- freestyle431
- Świeżak
- Posty: 158
- Dołączył(a): 13/6/2012, 13:32
- Lokalizacja: Kęty
Re: Suzuki Hayabusa jako dalekodystansowy koń
Jezdzilem tylko pierwszym modelem, jest wygodny ale niestety w dzisiejszych czasach brak ABS_u go deklasyfikuje
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videoskuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
Re: Suzuki Hayabusa jako dalekodystansowy koń
Mam właśnie abs w fz1 i hajkę chyba też będę chciał z abs'em
- freestyle431
- Świeżak
- Posty: 158
- Dołączył(a): 13/6/2012, 13:32
- Lokalizacja: Kęty
Posty: 3
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości