litrowy naked
Posty: 11
• Strona 1 z 1
litrowy naked
Witam. W tamtym roku sprzedalem swoja R6 i teraz znow nastaly cieple dni postanowilem zakupic sprzęt. Nie chce juz nic sportowego bo jest to dla mnie zbyt niewygodne i malo uzyteczne chodz dajace duzo frajdy. Zainteresowaly mnie Honda Cb1000r lub Z1000 od 2010r, ewentualnie FZ1. I tutaj rodzi sie problem poniewaz nie jestem z miasta i bywam tam sporadycznie a od zawsze podobaly mi sie Nakedy. Chcial bym go uzywac np. na dojazd do pracy 40km. Oraz na dalsze wypady np w Góry +-200km a w przyszlosci moze jakas trase przez Skandynawie. Czesto jazda we 2 osoby z kobietą. Mysle ze predkosci z jakich korzystam to do 200km/h czasem na maxa ale sam i to rzadko. Co bedzie najlepszą z mozliwych opcji dla mnie, nie zwieje mnie? 179cm wzrostu. Czy te nakedy sa wygoniejsze od R6? 2002r
- ashow
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 19/5/2017, 10:26
Re: litrowy naked
Specjalistą nie jestem więc się wypowiem
jazda w dłuższą trasę na nakedzie jest uciążliwa, zwłaszcza z prędkościami 120+. Nakedy są wygodne właśnie ze względu na pozycję za kierownicą ale ta zbiera dużo wiatru. Nie myślałeś nad maszyną trochę bardziej turystyczną z wygodniejszą pozycją ale też owiewkami ? bez problemu znajdziesz większe pojemności.

- tomek_sy
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 26/5/2015, 19:01
Re: litrowy naked
Wlasnie turystyki mi sie nie podobaja dla mnie owiewki to tylko sport. Pojezdzil bym i sprawdzil sam ale nikt nie ma takiego ;/ chcialem wybrac najmniejsze zło
- ashow
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 19/5/2017, 10:26
Re: litrowy naked
Jak chcesz ładny to bierz ten który Ci się podoba. Jak ma być wygodny to może jakiś sport-turysta typu XX, Hayabusa itp. To chyba taki najlepszy kompromis. Ewentualnie z nakedów co się nadają do turystyki jest jeszcze BMW.
Ja ostatnio jestem na kupnie litrowego nakeda ale za 10 tyś i typowo do miasta, to tak lawiruję między dużym Hornetem a Tryplem 955i. Ale na trasę to one się nie nadają z uwagi na brak osłony przed wiatrem. A przeloty 40km poza terenem zabudowanym to jednak trzeba już patrzeć na turystę.
Ja ostatnio jestem na kupnie litrowego nakeda ale za 10 tyś i typowo do miasta, to tak lawiruję między dużym Hornetem a Tryplem 955i. Ale na trasę to one się nie nadają z uwagi na brak osłony przed wiatrem. A przeloty 40km poza terenem zabudowanym to jednak trzeba już patrzeć na turystę.
Triumph Speed Triple 955i 2002
-
ded - Świeżak
- Posty: 70
- Dołączył(a): 26/9/2016, 11:54
- Lokalizacja: Ciechanów
Re: litrowy naked
tomek_sy napisał(a):Specjalistą nie jestem więc się wypowiem
Zależnie jakiego golasa kupisz.
Mała szybka robi odpowiednią robotę i takie przejazdy nie będą uciążliwe.
Ja robiłem trasy po 500km+ z plecakiem na gsx1400 i było znośnie z prędkościami 200km/h+ (niemieckie autobany)
Multitradą mimo, że to typowy turystyk wcale nie jest duzo lepiej..
Problem z wiatrem jest uciÄ…zliwy chyba najbardziej na supermoto.
Kiedyś miałęm wkręta na FZ1 ale mam ducati monster s4rs i jestem zadowolony.
Trasy 300km nie problem.
Jedynie brak owiewek odczujesz przy chłodniejszych a zwłąszcza w deszczowe dni.. Jednka owiewki trochę chronią. Do golasa koneicznie mała kup.
Będzie Pan zadowolony.
-
Croowab - Bywalec
- Posty: 755
- Dołączył(a): 12/6/2013, 19:51
Re: litrowy naked
no i o taka odpowiedz chodzilo. Dzieki Z1000 bedzie moj 

- ashow
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 19/5/2017, 10:26
Re: litrowy naked
Latam nakedem długie trasy. I z doświadczenia powiem, że naked w trasie i przy większych prędkościach spokojnie da radę pod dwoma warunkami:
1. Obniżona kierownica np. a la clipony wymuszająca pochyloną do przodu pozycję jazdy.
2. Owiewka na lampę i zegary, co by zdjąć choć trochę naporu pędu powietrza z klaty.
Mam założoną małą owiewkę Puig Raptor + dobry kask co by dawał radę samodzielnie w strudze powietrza (mam Sharka Speed-R2). Kierownica Fehling Clubman powoduje, że pochylone do przodu ciało jest podtrzymywane przez pęd powietrza i się nie męczę przy większych prędkościach. Inną sprawą jest jazda w takiej pozycji w mieście, ale to są zazwyczaj krótkie odcinki i spokojnie można wytrzymać.
Ogólnie wyprostowana pozycja czy to w turystyku czy nakedzie powoduje wyrywanie rąk przy większych prędkościach, a stosowanie szyb i owiewek od jakiegoś poziomu prędkości niewiele daje i trzeba wrócić do pkt 1.
1. Obniżona kierownica np. a la clipony wymuszająca pochyloną do przodu pozycję jazdy.
2. Owiewka na lampę i zegary, co by zdjąć choć trochę naporu pędu powietrza z klaty.
Mam założoną małą owiewkę Puig Raptor + dobry kask co by dawał radę samodzielnie w strudze powietrza (mam Sharka Speed-R2). Kierownica Fehling Clubman powoduje, że pochylone do przodu ciało jest podtrzymywane przez pęd powietrza i się nie męczę przy większych prędkościach. Inną sprawą jest jazda w takiej pozycji w mieście, ale to są zazwyczaj krótkie odcinki i spokojnie można wytrzymać.
Ogólnie wyprostowana pozycja czy to w turystyku czy nakedzie powoduje wyrywanie rąk przy większych prędkościach, a stosowanie szyb i owiewek od jakiegoś poziomu prędkości niewiele daje i trzeba wrócić do pkt 1.
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
-
Zimny72 - Zimny Drań
- Posty: 1382
- Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
- Lokalizacja: Wesoła
Re: litrowy naked
A jeszcze zastanawialem sie jak jest gdy bym chcial wziasc ze soba kobiete. Na r6 po 100km byla to niezla mwczarnia i dla mnie i dla niej. Nadgarstki odpadaly.
- ashow
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 19/5/2017, 10:26
Re: litrowy naked
Pod kątem turystyki z pasażerem szukałbym moto po pierwsze z wygodnym siedziskiem: V-Strom, Versys, Breva 1200, BT1100 Bulldog, XJR1300...
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
-
Zimny72 - Zimny Drań
- Posty: 1382
- Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
- Lokalizacja: Wesoła
Re: litrowy naked
na nakedzie dla paseżera najważniejsze będzie siedzisko.
I tak się siedzi prosto wiec kierownik przyjmie pęd wiatru na siebie wiec jedynym zmartwieniem będą 4 litery plecaka. Ja latałęm z pasażerem golasem 200km/h + i jedyne za co dostałęm opie..ol to ... ostrzegać jak się zabiera głowę przez co pasażer dostaje dobrego "kopa" powietrzem w kask.. normalnie głowę urywa
I tak się siedzi prosto wiec kierownik przyjmie pęd wiatru na siebie wiec jedynym zmartwieniem będą 4 litery plecaka. Ja latałęm z pasażerem golasem 200km/h + i jedyne za co dostałęm opie..ol to ... ostrzegać jak się zabiera głowę przez co pasażer dostaje dobrego "kopa" powietrzem w kask.. normalnie głowę urywa

-
Croowab - Bywalec
- Posty: 755
- Dołączył(a): 12/6/2013, 19:51
Re: litrowy naked
"Bulgot" 1100, albo Spid trypel 1050....
Szyba i ie urywa wcale głowy...
Tutaj akurat fota na 675, ale trasa była robiona z prędkościami zbliżonymi do 2 złotych, maks ponad 2,40 wedle giepeesu i nic nie urywa a mam 191
http://i918.photobucket.com/albums/ad27 ... g~original
Szyba i ie urywa wcale głowy...
Tutaj akurat fota na 675, ale trasa była robiona z prędkościami zbliżonymi do 2 złotych, maks ponad 2,40 wedle giepeesu i nic nie urywa a mam 191

http://i918.photobucket.com/albums/ad27 ... g~original
Daytona, MW, GT... byle latało
.

- Rura
- Świeżak
- Posty: 421
- Dołączył(a): 30/1/2015, 22:09
- Lokalizacja: Szczecin
Posty: 11
• Strona 1 z 1
Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość