Krzywa rama = szkoda całkowita?

[kamil1999951]

Dzień dobry,

z racji, że na różnych forach znajduję różne opinie, a na ścigacz.pl też w innych wątkach nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi to tworze nowy. Miałem dzisiaj wypadek zatrzymałem się na światłach i gościu wjechał mi w "tyłek" samochodem. Oczywiście była policja i wgl. wina oczywiście kierowcy samochodu. Motocykl to Yamaha Virago 535 z 1989r. Teraz czas na zgłaszanie tego do ubezpieczyciela itd.. Jednak nie wiem czego się spodziewać gdy przyjdzie rzeczoznawca. Z tego co widać na pierwszy rzut oka i co nie podlega dyskusji to krzywa rama z tyłu pod siedziskiem, rozwalone koło, lampa, błotnik, lusterko przy kierownicy, siedzisko pasażera(uchwyty), tablica . Podejrzewam też rozwalony wał napędowy i skrzywienie tylnego wahacza. Na niektórych z forów widziałem wpisy, że jeśli jest uszkodzona rama tego typu (Rama: otwarta, grzbietowa, stalowa) to powinna zostać stwierdzona szkoda całkowita, jest to prawda ? Ktoś ma może doświadczenia z podobnym przypadkiem ? jest to może jakoś prawnie uregulowane ?

[ChaoticBiker]

Szkoda calkowita bedzie stwierdzona zaleznie od kosztu naprawy uszkodzen na oryginalnych czesciach + robociznie. Zazwyczaj jesli to wszystko przekroczy 60% (choc niektorzy ubezpieczyciele licza juz 40%) wartosci motocykla (a w tym konkretnym przypadku jestem pewien, ze przekroczy) to bedzie szkoda calkowita. I wcale nie potrzeba do tego krzywej ramy.

Pracowalem kiedys przy ubezpieczeniach (choc bylo to dosyc sporo lat temu) i moge ci powiedziec, ze jesli jest tak jak napisales to niemal napewno bedzie szkoda calkowita, oraz sprzet prawdopodobnie utraci prawo rejestracji (mozesz tez dostac nakaz zezlomowania) - ale to juz zalezy od podejscia firmy ubezpieczajacej.

P.S. ja wiem, ze w Polsce sie ramy prostuje, ale generalnie technologicznie sie tego NIE ROBI i uszkodzenia ramy w krajach cywilizowanych dyskwalifikuja pojazd z jakichkolwiek napraw i pozbawia prawa rejestracji, ale daje mozliwosc sprzedazy na eksport - oczywiscie takie pojazdy sa sciagane m.in. do Polski, gdzie robi sie z nich "IGLA SLICZNA OKAZJA od emeryta co tylko na przeglady jezdzil"

[Czester]

Na podstawie opisanych uszkodzeń w tak leciwym motocyklu mogę pokusić się o stwierdzenie, że na 99% będzie szkoda całkowita. Z dużym prawdopodobieństwem mogę powiedzieć, że zostanie Ci zaproponowana kwota średniej wartości rynkowej motocykla sprzed wypadku, pomniejszona o wartość wraku, który zostanie do Twojej dyspozycji. Czy zezłomujesz, czy będziesz naprawiał zależy wyłącznie od Ciebie. Nikt Ci niczego nie nakaże ani nie zabroni. Gołą ramę bez kwitu można kupić za 150 zł. Za resztą sam się rozejrzyj, ale części do 535 nie są drogie. Zobaczysz na ile Ci wycenią szkodę i sam zdecydujesz co z tym zrobić.

[kamil1999951]

Dziękuję Czester i ChaoticBiker za odpowiedzi!
Myślę, że rozjaśniły mi trochę to czego mogę się spodziewać.

[AnLex]

Szkoda całkowita z OC ppm zaistnieje wtedy, gdy z ekonomicznego punktu widzenia naprawa nie będzie opłacalna tj. koszt naprawy przewyższy wartość motocykla sprzed wypadku (podawane powyżej 60 % w OC nie ma żadnego zastosowania, zresztą w AC jest zapis, ale o 70 %). Przy takim rozliczeniu szkody otrzymasz różnicę pomiędzy wartości moto sprzed wypadku, a tym co możesz uzyskać z jego sprzedaży w stanie uszkodzonym.

W przypadku pytań proszę pisać / dzwonić.