Kurtka: skóra vs tekstylia

[ArturSworsky]

Hej wszystkim. Ponownie, po 2 latach. Od marzeń sprzed 2 lat i zbyt wczesnego planowania doszedłem do dnia dzisiejszego. Moto kupione, prawko zdane. Majówka przed nami, urlop wzięty, znajomki są, a stroju ni ma. Jednak trochę w tej 22 letniej główce oleju jeszcze mam i stwierdziłem, że nie wyjadę z garażu bez przynajmniej kurtki.
Na następny miesiąc oczywiście w planach zakup butów oraz spodni. Na pierwsze 31 dni na motocyklu musi wystarczyć kurtka, kask i rękawice. No i właśnie. Rękawice kupione w tamtym tygodniu, zobaczyłem w sklepie, zakochałem się, wziąłem. Richa Racing Gloves, biało czarne, przewiewne, wyglądają solidnie i bezpiecznie. Zobaczymy jak się będą sprawować. Kask zakupiony od poprzedniego właściciela Lazer Bayamo, musi starczyć na miesiąc, w planach zmiana na coś lepszego pod okulary (soczewki + otwarta szybka + muszka = niefajnie). Moto GS500F. Planowane dosiadanie maszynki: 70% miasto, dojazd do pracy, polatanie po okolicy. Co 2 tygodnie trip 200km w jedną stronę, 200 z powrotem (chyba, że burza). W związku z tym, pytanko. Tekstylia czy skóra? Szukam czegoś do 1000 zł +- 200zł. Obowiązkowa wypinana podpinka/membrana. Kurtka w miarę uniwersalna. Coby się nie ugotować dojeżdżając do pracy, ani nie zmoknąć/zamarznąć, gdy złapie człowieka deszcz 100km przed domem. Głównie zależy na bezpieczeństwie.
To:
http://motoklan.pl/kurtki-skorzane/5561 ... white.html
To:
http://motoklan.pl/kurtki-tekstylne/155 ... biala.html
Czy to:
http://motoklan.pl/kurtki-tekstylne/148 ... biala.html
Albo lepsze propozycje/rozwiązania? Rozważałem zakup zbroi:
http://motoklan.pl/buzery-zbroje/4471-b ... -road.html
Plus luźniejszej kurtki na to, ale nie wiem czy coś takiego da radę w trasie/deszczu.
Podejrzewam, że podobnych tematów jest cała lawina, ale może ktoś akurat miał/dotykał ktorąś z w/w kurtek i podzieliłby się opinią?

Szacuneczek!

[DedeRR]

Wspominałem już w jednym z tematów niżej, skóra na pierwszą kurtkę będzie złym wyborem. Mało uniwersalna, w lato za ciepło, na początku sezonu za zimno, a po chwili deszczu kurtka będzie ważyć 2 razy więcej niż normalnie.

Poszedłbym w tekstylia. Albo 3 warstwy (kurtka, membrana, ocieplenie), albo dwie (kurtka z membraną + ocieplenie). W zasadzie to z Twoim budżetem, za te 1200zł byłbyś w stanie kupić fajną kurtkę, do której dokupisz spodnie albo od kompletu, albo jeansy.
Na Twoim miejscu spojrzałbym na:
Modeka X-Road Pro, jesteś w stanie kupić cały zestaw, lub, jeśli wysupłałbyś stówkę więcej, to model WestPort jest świetny.
Rebelhorn Hiker + Rebelhorn Puna - pomacałem, przymierzyłem i jestem pod wrażeniem progresu, jaki zrobił Rebelhorn pod względem jakości swoich produktów. W zasadzie to nie bałbym się pojechać w tym w jakieś Alpy, czy inne, serio.
Alpinestars Andes Drystar - mój komplet, w porównaniu do poprzednich nie ma wypinanej membrany, lecz tego nie potrzebuję, gdyż mam kurtkę typowo letnią, a ponadto ma bardzo wydajny system wentylacyjny, więc nie ma lipy. Obecnie wchodzi nowy model tej kurtki (v2), więc stare można dostać w dobrej cenie.
No i pamiętaj, BEZ GWIAZDY NIE MA JAZDY

Jeśli jednak komplet będzie za drogi, to polecam dokupić jeansy motocyklowe, które wyniosą Cię 400zł. Spójrz na takie modele jak Freestar Road Vintage, czy Shima Gravel.

[ArturSworsky]

Zwiedziłem wczoraj 3 sklepy. Nie powiem, czasu brak, do majówki człowiek chce zdążyć, a z rozmiarami dostępnymi na miejscu, lipa Wszystkie ciuchy XL, ale jednak kurtka na moto musi być 2XL i nie było ciekawie. W końcu padło na Shimę Combat. Fajna, przewiewna, krótka, z pełnym kompletem protektorów, za 7 stówek, do tego dzisiaj idę obejrzeć spodnie. Ekipa w sklepie podpowiedziała, by na początek, lepiej kupić bardziej letnią kurtkę, tańszą, ze spodniami do tego, niż wywalać więcej kasy na wyższą półkę. Tym bardziej, że na gorsze pogody i tak mam zamiar szukać drugiego kompletu, bardziej turystycznego. Może jeszcze buciory się kupi w najbliższym czasie Zobaczymy za kilka kkm czy zakup udany