[biblioteka] 4 dowody na to, że motocykliści są...
Posty: 21
• Strona 1 z 2 • 1, 2
[biblioteka] 4 dowody na to, że motocykliści są...
Dyskusja na temat: 4 dowody na to, że motocykliści są najlepszymi kierowcami
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
4 dowody na to, że motocykliści są najlepszymi kierowcami
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
4 dowody na to, że motocykliści są najlepszymi kierowcami
- Åšcigacz
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16777167
- Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00
Dziwne te tezy.
1. Zerwanie przyczepności przez zbyt mocne dodanie gazu albo złe hamowanie nie maja wg autora negatywnych skutków w przypadku jazdy samochodem?
2. Jazda dla przyjemności jazdy może byc bardziej prawdopodobna w przypadku motocykla głownie dlatego, że ktoś wyciąga go tylko w weekendy albo po pracy. W innym przypadku co za różnica czym się jedzie?
3. Akurat to w przypadku motocyklistów częściej widzi się bohaterów grzejących 3x szybciej niż pozwalają pzrepisy (ogaraniam sprzęt, trzeba zapierdalać, itd.)
4. Patrz punkt 2.<br><hr>VV
1. Zerwanie przyczepności przez zbyt mocne dodanie gazu albo złe hamowanie nie maja wg autora negatywnych skutków w przypadku jazdy samochodem?
2. Jazda dla przyjemności jazdy może byc bardziej prawdopodobna w przypadku motocykla głownie dlatego, że ktoś wyciąga go tylko w weekendy albo po pracy. W innym przypadku co za różnica czym się jedzie?
3. Akurat to w przypadku motocyklistów częściej widzi się bohaterów grzejących 3x szybciej niż pozwalają pzrepisy (ogaraniam sprzęt, trzeba zapierdalać, itd.)
4. Patrz punkt 2.<br><hr>VV
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Co do pkt. 4 to zgadzam się w 100%. Niestety większość kierowców traktuje auto tak jak pralkę albo lodówkę. Używa bo musi/tak jest im łatwiej. O ile lepiej by się jeździło, gdyby tacy kierowcy przesiedli się do taksówek albo komunikacji miejskiej..<br><hr>sh4dow
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Trudniej przewrócić się samochodem w wyniku zerwania przyczepności niż w przypadku motocykla. Tak, zdecydowanie ma to mniejsze konsekwencje lub żadnych - w przypadku jazdy samochodem. co do pkt. 3. to napiszę tak: grzeją, oczywiście że grzeją, ale do czasu... Wielu znam takich co grzali a nie grzeją, bo albo wózki pchają albo ich po prostu już nie ma wśród nas. Samoeliminacja. Pozdrawiam.<br><hr>MBKomentatorzy napisał(a):Dziwne te tezy.
1. Zerwanie przyczepności przez zbyt mocne dodanie gazu albo złe hamowanie nie maja wg autora negatywnych skutków w przypadku jazdy samochodem?
2. Jazda dla przyjemności jazdy może byc bardziej prawdopodobna w przypadku motocykla głownie dlatego, że ktoś wyciąga go tylko w weekendy albo po pracy. W innym przypadku co za różnica czym się jedzie?
3. Akurat to w przypadku motocyklistów częściej widzi się bohaterów grzejących 3x szybciej niż pozwalają pzrepisy (ogaraniam sprzęt, trzeba zapierdalać, itd.)
4. Patrz punkt 2.<br><hr>VV<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Hahaha! Zgadza się! Spokojnie, już w lutym zaczynają się testy nowych modeli motocykli. Zaczniemy pisać poważniejsze treści Pozdrowienia!<br><hr>MBKomentatorzy napisał(a):ehhh... zimo, kończ się , bo Panowie już wybitnie nie mają o czym pisać..<br><hr>anusek<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Super artykuł.Bardzo trafne spostrzeżenia.Najbardziej to mi się podobało "(oczywiście zdarzają się też wyjątki, ale te z czasem zostają wyeliminowane z ruchu)".
Jest zima.Nowych testów brak.Ale takie teksty oprócz walorów dydaktyczno-refleksyjnych (być może niektórzy nie zajarzą o co mi chodzi), nastrajają optymistycznie.
Pozdrawiam redakcjÄ™.
Jacek z Jarocina<br><hr>Jacek
Jest zima.Nowych testów brak.Ale takie teksty oprócz walorów dydaktyczno-refleksyjnych (być może niektórzy nie zajarzą o co mi chodzi), nastrajają optymistycznie.
Pozdrawiam redakcjÄ™.
Jacek z Jarocina<br><hr>Jacek
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Fajnie, że sam przyznajesz że jesteście mało poważni. <br><hr>YoshiKomentatorzy napisał(a):ehhh... zimo, kończ się , bo Panowie już wybitnie nie mają o czym pisać..<br><hr>anusek<br>Komentatorzy napisał(a):Hahaha! Zgadza się! Spokojnie, już w lutym zaczynają się testy nowych modeli motocykli. Zaczniemy pisać poważniejsze treści Pozdrowienia!<br><hr>MB<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ogólnie bardzo dobry artykuł Panowie niezadowoleni wyciągają pojedyncze słowa z kontekstu i ambitnie komentują.Zgadzam się z tym artykułem w 100.%.Na codzień jestem zawodowym kierowcą dużej ciężarówki ze stażem 15 lat i jeszcze dłuższym jako motocyklista oczywiście osobowe auto również jest używane. I tu nie chodzi o to że jestem super kierowca - to wyjaśnienie dla tych lapiacych za słówka - tylko o porównanie stylu różnic itd co autor wyjaśnił wystarczająco dokładnie. Ponieważ jest niesamowita przepaść jak z 40 tonowej ciężarówki przesiadasz się na motocykl z górnej półki np na GSX1300R o mocy 200 KM. <br><hr>BUSARAIDER
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Przewrócić się trudniej, ale zrobić krzywdę komuś innemu zdecydowanie łatwiej (np wjeżdżając na chodnik albo pasy), więc wg mnie konsekwencje błędu wcale nie muszą być mniejsze.<br><hr>VVKomentatorzy napisał(a):Dziwne te tezy.
1. Zerwanie przyczepności przez zbyt mocne dodanie gazu albo złe hamowanie nie maja wg autora negatywnych skutków w przypadku jazdy samochodem?
2. Jazda dla przyjemności jazdy może byc bardziej prawdopodobna w przypadku motocykla głownie dlatego, że ktoś wyciąga go tylko w weekendy albo po pracy. W innym przypadku co za różnica czym się jedzie?
3. Akurat to w przypadku motocyklistów częściej widzi się bohaterów grzejących 3x szybciej niż pozwalają pzrepisy (ogaraniam sprzęt, trzeba zapierdalać, itd.)
4. Patrz punkt 2.<br><hr>VV<br>Komentatorzy napisał(a):Trudniej przewrócić się samochodem w wyniku zerwania przyczepności niż w przypadku motocykla. Tak, zdecydowanie ma to mniejsze konsekwencje lub żadnych - w przypadku jazdy samochodem. co do pkt. 3. to napiszę tak: grzeją, oczywiście że grzeją, ale do czasu... Wielu znam takich co grzali a nie grzeją, bo albo wózki pchają albo ich po prostu już nie ma wśród nas. Samoeliminacja. Pozdrawiam.<br><hr>MB<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Mało poważni? O czym Ty piszesz? Przyznaję się do tego, że chciałbym aby zima się skończyła, abyśmy mogli zająć się rzeczami, które można robić tylko w sezonie. Fajnie, że czytasz ze zrozumieniem i fajnie też, że nie wyciągasz w ogóle pochopnych wniosków. Pozdrawiam serdecznie. <br><hr>MBKomentatorzy napisał(a):ehhh... zimo, kończ się , bo Panowie już wybitnie nie mają o czym pisać..<br><hr>anusek<br>Komentatorzy napisał(a):Hahaha! Zgadza się! Spokojnie, już w lutym zaczynają się testy nowych modeli motocykli. Zaczniemy pisać poważniejsze treści Pozdrowienia!<br><hr>MB<br>Komentatorzy napisał(a):Fajnie, że sam przyznajesz że jesteście mało poważni. <br><hr>Yoshi<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
ad2 a jak dla przyjemności, ale też i wygody śmigam motocyklem do pracy? Hmm.. ot zagwozdka <br><hr>autorekKomentatorzy napisał(a):Dziwne te tezy.
1. Zerwanie przyczepności przez zbyt mocne dodanie gazu albo złe hamowanie nie maja wg autora negatywnych skutków w przypadku jazdy samochodem?
2. Jazda dla przyjemności jazdy może byc bardziej prawdopodobna w przypadku motocykla głownie dlatego, że ktoś wyciąga go tylko w weekendy albo po pracy. W innym przypadku co za różnica czym się jedzie?
3. Akurat to w przypadku motocyklistów częściej widzi się bohaterów grzejących 3x szybciej niż pozwalają pzrepisy (ogaraniam sprzęt, trzeba zapierdalać, itd.)
4. Patrz punkt 2.<br><hr>VV<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Widzę, że kolega merytorycznie zagaduje. <br><hr>MAHKomentatorzy napisał(a):ale pi*******e<br><hr>hhh<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Zgadzam się z autorem, ale dodałbym jeszcze, że będąc chorym/pijanym/naćpanym nie wsiada się na motocykl, ponieważ grozi to niemal pewną śmiercią. To tak z kilkunastoletniej praktyki i obserwacji. A w przypadku samochodów...no cóż, prawie pełne dane posiada Policja.<br><hr>asyr
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Zgadzam się z autorem, ale dodałbym jeszcze, że będąc chorym/pijanym/naćpanym nie wsiada się na motocykl, ponieważ grozi to niemal pewną śmiercią. To tak z kilkunastoletniej praktyki i obserwacji. A w przypadku samochodów...no cóż, prawie pełne dane posiada Policja.<br><hr>asyr
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Każda nowo nabyta kategoria praw jazdy zmieniła moją optykę jako kierowcy. Gdyby tylko taki przeciętny posiadacz kat.B miał godzinę na próbę poruszać się motocyklem po mieście, spotkać kierowcę ścinającego zakręty po wewnętrznej na Mazurach lub spróbował sił ciężarówką po ciasnych skrzyżowaniach, czy hamowań bo wyjechała mu osobówka...
Nasze szkoły jazdy puki co uczą jedynie zdawać....<br><hr>Voytek
Nasze szkoły jazdy puki co uczą jedynie zdawać....<br><hr>Voytek
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Prawdziwy artykuł w stu procentach , jestem motocyklistą od 35 lat , lecz pamiętajmy wszyscy że mały błąd kierowcy samochodu dla nas motocyklistów może skończyć się tragicznie a 99% oni nie zdają sobie z tego sprawy Pozdrawiam.<br><hr>pawulon40
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Chwila refleksji przy okazji wywołanego tematu.Jeden na stu kierowców samochodów zdejmie nogę z gazu i wpuści kogoś z podporzadkowanej .(mam to co dzień przy wyjezdzie z osiedla)Jak wjedziesz odważniej to na plecach mruganie długimi i klakson co ma sugerować że wymusiłeś.Refleksja jest taka że przecietnego Polskiego kierowcę samochodu to tylko zwalnia lizak patrolu Policji,inaczej to nie ma zmiłuj.Mentalność buraka w popisowym wydaniu.Conajmniej trzy pokolenia i dopiero może coś drgnie.<br><hr>s.
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 21
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość