Honda Shadow czy Deauville

[BloodOnIce]

Witam!

Mam poważny dylemat. Zastanawiam się właśnie nad kupnem nowego motocykla. Na początku marzyła mi się Honda Shadow 750, która bardzo mi się pod względem wyglądu, dźwięku silnika, po prostu czuć, że to taki motocykl z duszą, a i czytałem, że dosyć wygodna, co jest dla mnie bardzo ważne. Do tego wał kardana (ogromny plus) i niskie spalanie. Jedyne co mnie w niej przerażało to hamulce: 1 tarcza z przodu i 1 bęben z tyłu, co przy takiej masie może okazać się nieraz niewystarczające (jeżdżę bardzo często przez las, gdzie jest dużo zwierząt, więc wolałbym mieć naprawdę dobre heble w razie czego), no i brak ABS (miały go dopiero modelem powyżej 2010r., na które mnie już nie stać). Wtedy zacząłem się zastanawiać nad Honda Deauville 700. Co prawda mniej mi się podoba z wyglądu niż Shadow, ale ma wszystko czego chcę: wygodę, niskie splanie, wał kardana, dobre hamulce z ABSem, no i jest tańsza.

W tym momencie serce mówi Shadow, ale rozum podpowiada Deauville. Co byście mi doradzili? A może polecicie jakieś inne modele?

[riderZ056]

Witam!

Co prawda mniej mi się podoba z wyglądu niż Shadow, ale ma wszystko czego chcę: wygodę, niskie splanie, wał kardana, dobre hamulce z ABSem, no i jest tańsza.

Serce przegrywa z siłą tych argumentów. Dobre hamulce w sytuacji podbramkowej to coś czego żaden wygląd nie wynagrodzi.

[Zimny72]

Wypadałoby się przedstawić i powiedzieć jakie masz doświadczenie z moto. Ogólnie doradzałbym Deauville'a, bo to dużo praktyczniejszy motocykl i bardziej wielozadaniowy. Choć rozumiem, że chcesz zrealizować jakieś tam swoje marzenia o chopperze i stylu easyrider? Jeżeli to ma być pierwsze moto, to zawsze doradzam żeby zrealizować marzenia, co byś nie miał do nikogo żalu, że tego nie zrobiłeś. Niemniej pierwsze moto jest prawie zawsze błędem i ten błąd trzeba przejść, żeby kolejny krok był świadomym i trafionym.

[BloodOnIce]

Przepraszam za to uchybienie. Jak to mówią, lepiej późno niż wcale, a wiec witam serdecznie wszystkich użytkowników i przy okazji życzę wesołych świąt. Nazywam się Kamil i miło mi Was poznać. Jeśli chodzi o doświadczenie, to mam przejechane jakieś 6-7 tys. kilometrów Suzuki GS500, którym jeździłem przez dwa ostatnie sezony.

Choć rozumiem, że chcesz zrealizować jakieś tam swoje marzenia o chopperze i stylu easyrider?.

Coś mniej więcej w tym stylu, ale nie chcę żałować potem zakupu. Chcę żeby motocykl, który teraz kupie służył mi już przez wiele lat.

[lagiboy]

wiele to ile?
od razu spróbuje Ci podpowiedzieć, że na motocyklu o wiele prościej jest coś ominąć niż hamować, trzeba się tego nauczyć bo odruch hamowania jest bardzo silny i dobrze ale trzeba ocenić czy da się przeszkodę ominąć. Suzuki Intruder 800 ma wał kardana. generalnie każy cruiser czy chopper ma jedną tarczę z przodu, tyłem się nie przejmuj, to jest spowalniacz a nie hamulec. Moim zdaniem możesz śmiało uderzać do shadow 750. Jak zawsze polecam jazdę testową.

[andy7]

Zdecydowanie Deauville ! ! !

[setup]

Zdecydowanie doradzam odbycie jazdy testowej a nawet dwóch. trzech. Zobaczysz czy ta shadow Ci podejdzie. Mam znajomego który też nie mógł się zdecydować, ciągnęło go też do czopków (oczywiście wyglądem bo nigdy nie jeździł). W końcu z Vstorma przesiadł się i zrobił rundkę na czopku od znajomego jednak szybko podziękował i wrócił na Vstorma. Ale wiesz cała masa ludzi jeździ na czoperkach więc wiesz musisz się przejechać i samemu sobie odpowiedzieć.
Co do dwóch kwestii o których pisałeś to nie stawiałbym wysoko jako kryterium wyboru tego czy moto ma wał kardana czy też go nie ma (owszem wszystko ma swoje wady i zalety). Natomiast imho kryterium ABS jest ważniejsze.

[motoluka]

RozsÄ…dek - Daueville, ale czy motocykle kupujemy z rozsÄ…dku?

[coffeelover9608]

Deauville jest najlepszÄ… opcja

[ded]

Nie wiem czy po GSie przesiadka na tak małą pojemność to krok na przód. Ja po GS550 rozważałem NTV650 w golasie ale jednak pomimo niewątpliwej praktyczności i bezobsługowości to lipa mieć tylko klika koni więcej. Czopkiem faktycznie się przejedź zanim zaczniesz się napalać bo z tego co sobie czytam to taki nie za duży turysta to jest najbardziej wygodny i uniwersalny motocykl. Tym bardziej jak piszesz o leśnych drogach (rozumiem że asfaltowych) które są czasem mocno dziurawe ale pogonić też czasem można więc szyba wskazana.