Scigacz.pl

przez **elco** » 24/9/2007, 19:50

otoz wczoraj moj skarb odmowila posluszenstwa i musze sie zwrocic do was z tym problemem. moze ktoz bedzie w stanie pomoc. no to moze od poczatku

wracalem sobie wczoraj z wroclawia do domu i niestety w korku troche mi sie sprzet zagotowal- wentylator juz nie dawal rady. Zapalila sie kontrolka cisnienia oleju i motocykl zgasl i nie dal sie odpalic. tak jakby rozladowal sie akumulator. odczekalem chwile i ja pchnalem. odpalila, ale dojechalem tylko do najblizszych swiatel i znow to samo. i tak jeszcze kilka razy. udalo mi sie jakos wrocic do domu. Na drodze, gdy silnik pracuje na wyzszych obrotach to sie nie zdaza. ale gdy tylko obroty spadaja swiatla przygasaja i motocykl gasnie. na zgaszonych swiatlach tak sie nie dzieje. a wiec wynika z tego ze po prostu na swiatlach jest za malo pradu i motocykl gubi zaplon. Sprawdzalem regulator - 13,6 V wiec jest prawidlowo. Sprawdzilem czujnik cisnienia oleju - jest ok. Alternator - opory zgodne z serwisowka. A mimo to akumulator nie chce sie ladowac. Jest praktycznie nowy - ma caly miesiac. I tu niestety skonczyly sie moje pomysly co moglo sie stac. czy ktos z was sie z czyms takim spotkal :?:

przez **kreska** » 24/9/2007, 20:05

Mamy tylko jedno pytanie? Jakie światła Ci "przygasają" ? Jak przednie lampy ida prosto z alternatora/prądnicy.(bądź co bądź tak u mnie jest)

przez **elco** » 24/9/2007, 20:19

zeby nie bylo niejasnosci - przygasaja przednie swiatla, podswietlenie zegarow, kontrolki i tylne swiatlo z reszta tez. sam alternator nie jest w stanie zasilic w pelni calej instalacji owietleniowej tudziez elektrycznje. na podstawie wlasnie tego wywnioskowalem, ze motocykl ma zbyt male ladowanie i pracujac tylko na alternatorze nie ma wystarczajaco pradu, przez co gubi zaplony i motocykl gasnie(uklad zaplonowy potrzebuje przeciez pradu aby wytowrzyc impuls). tylko w czym jest pies pogrzebany skoro akumulator jest nowy i po naladowaniu spisuje sie swietnie. regulator jest dobry, alternator takze. zwarcia tez prawdopodobnie nigdzie nie ma

przez **jasql** » 24/9/2007, 20:25

elcommendante napisał(a):... akumulator nie chce sie ladowac. Jest praktycznie nowy - ma caly miesiac...

Nie znaczy to wcale, ze jest sprawny. To jedno.
Drugie- sprawdz polaczenia miedzy akumulatorem a rozrusznikiem, masa przy silniku czy bezpieczniki sa czyste (nie ma bialego nalotu)
Moze pojawil sie jakis problem przy wentylatorze :?:

przez **elco** » 24/9/2007, 20:40

akumulator po naladowaniu dziala normalnie. sprawdzalem glowne przewody, nie znalazlem tam wiekszej usterki. bezpiecznikow nie sprawdzalem, ale wydaje mi sie, ze to nie one sa przyczyna.

przez **jasql** » 24/9/2007, 20:54

Pozostaje sprawdzenie regulatora napiecia i przekaznika (miedzy rozrusznikiem a akumulatorem) tam zawsze jest brudno :wink:

PS. chyba przegapilem co to za motor :?:

przez **elco** » 24/9/2007, 21:26

regulator napiecia jak napisalem pokazuje wlasciwie napiecie ladowania. przekaznika nie sprawdzalem, ale nie wiem czy on moze miec cos wspolnego z ladowaniem, aczkolwiek sprawdze.

motocykl to Honda CBR600 F2 z 92'

przez **KAWA7777** » 24/9/2007, 21:37

Witam piszesz ,że ci się motocykl zagotował w korku kłania się poziom płyn chłodniczego to największy błąd zawsze sprawdzaj poziom na zimnym śilniku i na maxa lej a może stac w korku badzo długo i silnikowi nic się nie stanie a tak ciesz się ,że uszczelka pod głowica cała.Co to elektryki sprawdz napięcie akumulatora na zimnym śilniku zależy jaki masz tester do aku zazwyczaj pokazuje w % stan naładowania akumulatora może byc tak że po mimo że jest nowy mięsięczny albo jest wadliwy albo mogło tez dojśc do tego np.kiedy regulator napiecia jest uszkodzony może dawac za duzy prąd na aku i akumulator może byc przeładowany w aku bez obsługowych suchych nawet były przypadki wybuchajacych akumulatorow.

Reasymując sprawdz połączenia-regulator napięcia-akumulator stan naładowania jak masz obsługowy aku gęśtośc elektrolitu 1,27g/cm3

Przydało by się sprawdzic wszystkie pomiary miernikiem

pozdro.//

przez **jasql** » 24/9/2007, 21:49

elcommendante napisał(a):regulator napiecia jak napisalem pokazuje wlasciwie napiecie ladowania...

Sprawdz opory na regulatorze jakims omomierzem (tak to sie pisze ?)
Chociaz ja obstawiam, ze to jakies zabrudzone polaczenie.

przez **znahor** » 25/9/2007, 07:57

Witam
Ja miałem podobny problem na wolnych obrotach przygasały światła i gasł, akumulator sie rozładowywał i nie wiedziałem co jest, ale dowiedziałem się ze to mogą to powodować świece. wymieniłem i już wszystko w porządku. Może to to samo.

przez **elco** » 25/9/2007, 12:16

stan plynu chlodniczego jest wlasciwy. zbiornik wyrownawczy jest takze uzupelniony wiec to nie wina chlodzenia. a zagotowal sie dlatego, ze problemy z ladowniem unieruchomily wiatrak. dzisiaj prawdopodobnie usterka zostala zlokalizowana. jednak jest to regulator napiecia, kotry przy wlaczeniu kilku odbiornikow ma zupelnie inne wartosci. gdy chodzi wentylator, swiatla, dokladam do tego stop i klakson napiecie nie przekracza nawet 10 V. mniej odbiornikow i napiecie wynosi ledwo 12 V. pokazuje 13,6 V gdy wiekszosc odbiornikow jest wylaczona.

przez **Grzybu** » 26/9/2007, 11:21

A sprawdzałeś jaki jest prąd w momencie max obciążenia przed regulatorem? Jeśli dużo większy to dopiero można wykluczyć alternator.
No i nie wiem czy podładowałeś aku prostownikiem po tym jak Ci gasł. Bo jak aku jest mocno rozładowany to też ma duży pobór i alternator przy dużym obciążeniu nie daje ze wszystkim rady.

przez **elco** » 26/9/2007, 19:46

grzybu - alternator ma wlasciwe opory na przewodach wiec zostal od razu wykluczony. nie bylo takze zwarcia na masie. akumulator zostal podladowany, ale mimo to regulator napiecia w dziwny sposob wariowal przy roznym obciazeniu. dzisiaj udalo mi sie zmienic regulator i wszystko wrocilo do normy. napiecie ladowania jest takie jak powinno. akumulator zaczal sie znow ladowac. ale mam male obawy. regulator dosc mocno sie grzeje. byc moze problem tkwi gdzie indziej. podobno w wiekszosc HOND regulator wlasnie tak sie nagrzewa - aczkolwiek nie mam co do tego pewnosci.

przez **cichy** » 26/9/2007, 21:42

Regulator się nagrzewa, normalna sprawa w tym modelu. Inna sprawa że to właśnie regulator jest jedyną wadą tego motocykla i niestety potrafi się zepsuć.
Szczęście że nie zabił przy okazji nowego akumulatora, np zbyt dużym napięciem ładowania, na wyższych obrotach.
Najlepiej nie kupować oryginalnego regulatora, tylko zamiennik z radiatorem, dla lepszego odprowadzania ciepła.
Można też pokryć miejsce styku regulatora z ramą pastą termo-przewodzącą, co powinno poprawić chłodzenie.

przez **mar111cin** » 26/9/2007, 23:10

heh no to już trzecia honda F2 o której słysze w te wakacje że ma do wymiany regulator napięcia. Wcześniej to samo miało dwóch kumpli odemnie z mieściny ; ) mit o niezawodności hondy cbr 600 f2 obalony ; )

przez **cichy** » 27/9/2007, 07:10

Bo regulatory kupują od kawasaki. :lol:

przez **elco** » 27/9/2007, 09:34

po sprawdzeniu udalo mi sie zdobyc regulator z cbr f4 - nosi identyczne oznaczenia i w serwisowkach tez wszystko sie zgadza. moze bedzie bardziej wytrzymaly. idac za rada cichego przesmaruje go jeszcze pasta termoprzewodzaca.

p.s.

marcin niestety ta honda ma troche wiecej wad niz sie wydaje. regulator napiecia. hydrauliczny napinacz, ktory lubi pokazac rogi. na moj gust dosc slaba skrzynia biegow, ktora poprzedni wlasciciel mi uszkodzil i niestety chodzi jak chodzi no i ten charakterystyczny halas skrzyni czesto mylony z koszem sprzeglowym. ale jakby nie patrzec jak na motocykl ktory ma juz 15 lat trzyma sie niezle i wciaz jest za to docenianiany przez gro motocyklistow.

Scigacz.pl

problem (chyba z ladowaniem)

problem (chyba z ladowaniem)

Re: problem (chyba z ladowaniem)

Kto przegląda forum