[biblioteka] Utul swój motocykl do zimowego snu w...

[Åšcigacz]

Dyskusja na temat: Utul swój motocykl do zimowego snu w 60 minut
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Utul swój motocykl do zimowego snu w 60 minut

[Komentatorzy]

Zimowanie motocykla jest upierdliwe. W ogóle pogoda jest i upierdliwa nawet i w lato , cóż taki klimat niesprzyjający motocyklistom ,nie dość , że OC na rok kupujesz to większość jeździ pół roku, a nawet krócej (dla mnie sezon motocyklowy to maj-wrzesień ), z chwilą ochłodzenia wcześniej czy później ,ale moto trzeba przezimować, a jak się nie ma własnego garażu to to trochę daje po kieszeni. W gruncie rzeczy moto to dość kosztowna zabawka czy moto w naszym klimacie ma sens ?<br><hr>inReal

[Komentatorzy]

Zimowanie motocykla jest upierdliwe. W ogóle pogoda jest i upierdliwa nawet i w lato , cóż taki klimat niesprzyjający motocyklistom ,nie dość , że OC na rok kupujesz to większość jeździ pół roku, a nawet krócej (dla mnie sezon motocyklowy to maj-wrzesień ), z chwilą ochłodzenia wcześniej czy później ,ale moto trzeba przezimować, a jak się nie ma własnego garażu to to trochę daje po kieszeni. W gruncie rzeczy moto to dość kosztowna zabawka czy moto w naszym klimacie ma sens ?<br><hr>inReal<br>

Samochód to jeszcze droższa zabawka.<br><hr>.

[Komentatorzy]

A co ze smarowaniem linek, wymianą oleju w silniku, zakonserwowaniem filtru powietrza, przesmarowaniem cięgien, dźwigni itd? nie zaszkodzi też posmarować delikatnie olejem powierzchni wrażliwych na rdzewienie ( śruby, nakrętki, podkładki ) <br><hr>WueSKowyJakub

[Komentatorzy]

A co ze smarowaniem linek, wymianą oleju w silniku, zakonserwowaniem filtru powietrza, przesmarowaniem cięgien, dźwigni itd? nie zaszkodzi też posmarować delikatnie olejem powierzchni wrażliwych na rdzewienie ( śruby, nakrętki, podkładki ) <br><hr>WueSKowyJakub

[Komentatorzy]

A co ze smarowaniem linek, wymianą oleju w silniku, zakonserwowaniem filtru powietrza, przesmarowaniem cięgien, dźwigni itd? nie zaszkodzi też posmarować delikatnie olejem powierzchni wrażliwych na rdzewienie ( śruby, nakrętki, podkładki )<br><hr>WueSKowyJakub

[Komentatorzy]

Zimowanie motocykla jest upierdliwe. W ogóle pogoda jest i upierdliwa nawet i w lato , cóż taki klimat niesprzyjający motocyklistom ,nie dość , że OC na rok kupujesz to większość jeździ pół roku, a nawet krócej (dla mnie sezon motocyklowy to maj-wrzesień ), z chwilą ochłodzenia wcześniej czy później ,ale moto trzeba przezimować, a jak się nie ma własnego garażu to to trochę daje po kieszeni. W gruncie rzeczy moto to dość kosztowna zabawka czy moto w naszym klimacie ma sens ?<br><hr>inReal<br>

Samochód to jeszcze droższa zabawka.<br><hr>.<br>

Niby tak, ale " nieco" praktyczniejsza . Zapewne część motocyklistów po sezonie przesiada się na autka. Też właśnie dlatego zastanawiam się i mam owy dylemat , rentowności tej motocyklowej przyjemności .<br><hr>inReal

[michal88sjz]

Też właśnie dlatego zastanawiam się i mam owy dylemat , rentowności tej motocyklowej przyjemności .<br><hr>inReal

Jakby nie patrzeć motocykle to w większości przypadków hobby. A jak wiadomo gdzie zaczyna się hobby, tam kończy się ekonomia

[Komentatorzy]

A co ze smarowaniem linek, wymianą oleju w silniku, zakonserwowaniem filtru powietrza, przesmarowaniem cięgien, dźwigni itd? nie zaszkodzi też posmarować delikatnie olejem powierzchni wrażliwych na rdzewienie ( śruby, nakrętki, podkładki ) <br><hr>WueSKowyJakub<br>

Święte słowa. W artykule brakuje najważniejszego, czyli smarowania na zimowy czas. Także wymiana filtrów, zmiana oleju jest zalecana PRZED zimowaniem. Jeśli tego nie zrobimy, to co z tego, ze moto na odpali, jak tarcze sprzegła się skleją, zatnie sie gaz, i ruda wyjdzie na wszystkich elementach zawieszania, a chromy szlak trafi.<br><hr>nobody

[Komentatorzy]

Zimowanie motocykla jest upierdliwe. W ogóle pogoda jest i upierdliwa nawet i w lato , cóż taki klimat niesprzyjający motocyklistom ,nie dość , że OC na rok kupujesz to większość jeździ pół roku, a nawet krócej (dla mnie sezon motocyklowy to maj-wrzesień ), z chwilą ochłodzenia wcześniej czy później ,ale moto trzeba przezimować, a jak się nie ma własnego garażu to to trochę daje po kieszeni. W gruncie rzeczy moto to dość kosztowna zabawka czy moto w naszym klimacie ma sens ?<br><hr>inReal<br>

Samochód to jeszcze droższa zabawka.<br><hr>.<br>

Niby tak, ale " nieco" praktyczniejsza . Zapewne część motocyklistów po sezonie przesiada się na autka. Też właśnie dlatego zastanawiam się i mam owy dylemat , rentowności tej motocyklowej przyjemności .<br><hr>inReal<br>

A ja mam na odwrót, zastanawiam się, czy dać sobie spokój z samochodem i nie kupić II moto.<br><hr>.

[Komentatorzy]

Zimowanie motocykla jest upierdliwe. W ogóle pogoda jest i upierdliwa nawet i w lato , cóż taki klimat niesprzyjający motocyklistom ,nie dość , że OC na rok kupujesz to większość jeździ pół roku, a nawet krócej (dla mnie sezon motocyklowy to maj-wrzesień ), z chwilą ochłodzenia wcześniej czy później ,ale moto trzeba przezimować, a jak się nie ma własnego garażu to to trochę daje po kieszeni. W gruncie rzeczy moto to dość kosztowna zabawka czy moto w naszym klimacie ma sens ?<br><hr>inReal<br>

Samochód to jeszcze droższa zabawka.<br><hr>.<br>

Niby tak, ale " nieco" praktyczniejsza . Zapewne część motocyklistów po sezonie przesiada się na autka. Też właśnie dlatego zastanawiam się i mam owy dylemat , rentowności tej motocyklowej przyjemności .<br><hr>inReal<br>

Przyjemność rzadko (nigdy?) nie jest rentowna <br><hr>szatan667