Honda Shadow VT750C - sprowadzona z USA, dziwny przebieg
Posty: 6
• Strona 1 z 1
Honda Shadow VT750C - sprowadzona z USA, dziwny przebieg
Hej, witam się z wami serdecznie. To mój pierwszy post na tym forum, także jak coś nie podam ważnego to prosiłbym o wyrozumiałość. Przymierzam się do zakupu pierwszego motocykla po kilkunastu latach przerwy w jeżdżeniu (Junaki i te sprawy), no i upatrzyłem sobie na oku Hondę Shadow VT750C. Wizualnie świetnie wygląda, ale mam pewien problem co do przebiegu.
Sprzedawca twierdzi, że jest 2 właścicielem (motocykl sprowadzany z USA, jako uszkodzony by uniknać cło itd. - jego słowa), a motocykl ma 12.000 mil przejechanych; tylko jak sobie sprawdziłem VIN to mam tam taką ciekawą historię:
Zakup w 2005 roku, do 2008 roku wyjeżdżone niecałe 5.000 mil, potem garażowany do 2013, a potem w 2013 w ciągu 7 miesięcy (styczeń - lipiec) ktoś w Arizonie narąbał 35.000 mil! Potem już jest znowu stopniowo i przez kolejny rok wyjeżdżone 6.000 mil aż do wbicia tego złomowania, czy jak to się tam nazywa (Salvage), czyli w sumie 45.000 mil około (dużo czy mało na 11 lat?).
Moje pytanie brzmi - czy mogę się obawiać, że z motocyklem było coś kombinowane? Nie podoba mi się to, że coś takiego w ogóle wyszło, no ale żeby ktoś tak nagle najebał 35.000 mil w ciągu 7 miesięcy? Jest to w ogóle możliwe takim motocyklem?
Dodatkowo, właściciel twierdzi, że był robiony bak (widać lekkie otarcia na manetkach np., rurze), więc poszukałem jeszcze teraz na internecie dalej i ta strona https://www.nicb.org/theft_and_fraud_awareness/vincheck wyrzuciła mi dwie kolizje:
Date of loss: 2016-04-12
Cause of loss: Collision
Date of loss: 2015-12-15
Cause of loss: Collision
Z tym, że tutaj jeszcze 31 grudnia 2015 (sylwester o dziwo) jest wbity ostatni przegląd według pierwszej strony.
Sprzedawca twierdzi, że jest 2 właścicielem (motocykl sprowadzany z USA, jako uszkodzony by uniknać cło itd. - jego słowa), a motocykl ma 12.000 mil przejechanych; tylko jak sobie sprawdziłem VIN to mam tam taką ciekawą historię:
Zakup w 2005 roku, do 2008 roku wyjeżdżone niecałe 5.000 mil, potem garażowany do 2013, a potem w 2013 w ciągu 7 miesięcy (styczeń - lipiec) ktoś w Arizonie narąbał 35.000 mil! Potem już jest znowu stopniowo i przez kolejny rok wyjeżdżone 6.000 mil aż do wbicia tego złomowania, czy jak to się tam nazywa (Salvage), czyli w sumie 45.000 mil około (dużo czy mało na 11 lat?).
Moje pytanie brzmi - czy mogę się obawiać, że z motocyklem było coś kombinowane? Nie podoba mi się to, że coś takiego w ogóle wyszło, no ale żeby ktoś tak nagle najebał 35.000 mil w ciągu 7 miesięcy? Jest to w ogóle możliwe takim motocyklem?
Dodatkowo, właściciel twierdzi, że był robiony bak (widać lekkie otarcia na manetkach np., rurze), więc poszukałem jeszcze teraz na internecie dalej i ta strona https://www.nicb.org/theft_and_fraud_awareness/vincheck wyrzuciła mi dwie kolizje:
Date of loss: 2016-04-12
Cause of loss: Collision
Date of loss: 2015-12-15
Cause of loss: Collision
Z tym, że tutaj jeszcze 31 grudnia 2015 (sylwester o dziwo) jest wbity ostatni przegląd według pierwszej strony.
- Junakoman
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 19/9/2016, 17:05
Re: Honda Shadow VT750C - sprowadzona z USA, dziwny przebieg
Junakoman napisał(a):
Moje pytanie brzmi - czy mogę się obawiać, że z motocyklem było coś kombinowane?
Nie, na pewno to tylko dla jaj wszystko było. A poważnie: "Run Forrest, RUN!!"
SlowMotion napisał(a):W całości za 1500zł też da się ubrać, ale wtedy polecam jeździć bardzo zachowawczo i nie przekraczać 40-50kmh.
- riderZ056
- Świeżak
- Posty: 189
- Dołączył(a): 13/5/2015, 12:55
- Lokalizacja: Koło
Rozumiem, że na serio, tylko tak bardziej chodzi mi o to, czy to jest realne nawalić 34.000 mil około w ciągu 7 miesięcy? W sensie na takim motocyklu 745cc, bo ciężko mi to sobie wyobrazić, ale już nie jestem pierwszej wiosny, więc nie wiem jak mocno się eksploatuje motocykle w USA i teraz w ogóle.
- Junakoman
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 19/9/2016, 17:05
Junakoman napisał(a):Rozumiem, że na serio, tylko tak bardziej chodzi mi o to, czy to jest realne nawalić 34.000 mil około w ciągu 7 miesięcy? W sensie na takim motocyklu 745cc, bo ciężko mi to sobie wyobrazić, ale już nie jestem pierwszej wiosny, więc nie wiem jak mocno się eksploatuje motocykle w USA i teraz w ogóle.
34 tys.mil to prawie 55 tys, km, czyli wychodzi 260 km dzień w dzień przez 7 miesięcy. Są takie przypadki, że córka jest starsza od matki, ale to faktycznie mało prawdopodobne.
SlowMotion napisał(a):W całości za 1500zł też da się ubrać, ale wtedy polecam jeździć bardzo zachowawczo i nie przekraczać 40-50kmh.
- riderZ056
- Świeżak
- Posty: 189
- Dołączył(a): 13/5/2015, 12:55
- Lokalizacja: Koło
co to znaczy "garazowany" od 2008-2013. Moze wlasnie wtedy byl jezdzony jednak, bez podatku ubezpieczenia, po prostu "na czarno".
Aczkolwiek co do samego przebiegu taka dygresja - Niedawno widzialem na sprzedaz dwa roczne BMW R1200RT z przebiegami okolo 36 000 mil (58 000km!) kazdy.
Ja motocyklem, ktorym jezdzilem tylko w weekendy natluklem 12 000 mil w jeden rok, a wcale nie uwazam bym jakos duzo jezdzil.
Wiec moim zdaniem jest to jak najbardziej mozliwe.
Ale nie przebieg mnie tu martwi.
Bardziej mnie martwi, ze kolizja, czy dwie byly.
Motocykl moze byc "chrzszczony" tzn. zwyczajnie kradziony, rama i czesci od czego innego papiery "doklejone" od rozbitka - to normalna praktyka wsrod zlodziejow, i to tlumaczyloby nagly "skok" przebiegu.
A moze sprawa jest latwa do wyjasnienia - po prostu przez pare lat motocykl byl jezdzony bez legalnej rejestracji.... co tez zdarza sie wcale nie rzadko.
Tak cyz siak uciekaj od tego sprzetu jak najdalej.
Aczkolwiek co do samego przebiegu taka dygresja - Niedawno widzialem na sprzedaz dwa roczne BMW R1200RT z przebiegami okolo 36 000 mil (58 000km!) kazdy.
Ja motocyklem, ktorym jezdzilem tylko w weekendy natluklem 12 000 mil w jeden rok, a wcale nie uwazam bym jakos duzo jezdzil.
Wiec moim zdaniem jest to jak najbardziej mozliwe.
Ale nie przebieg mnie tu martwi.
Bardziej mnie martwi, ze kolizja, czy dwie byly.
Motocykl moze byc "chrzszczony" tzn. zwyczajnie kradziony, rama i czesci od czego innego papiery "doklejone" od rozbitka - to normalna praktyka wsrod zlodziejow, i to tlumaczyloby nagly "skok" przebiegu.
A moze sprawa jest latwa do wyjasnienia - po prostu przez pare lat motocykl byl jezdzony bez legalnej rejestracji.... co tez zdarza sie wcale nie rzadko.
Tak cyz siak uciekaj od tego sprzetu jak najdalej.
-
ChaoticBiker - Stary Wyjadacz
- Posty: 706
- Dołączył(a): 16/11/2007, 18:05
- Lokalizacja: Edinburgh
Posty: 6
• Strona 1 z 1
Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość