Jazda na flaku
Posty: 2
• Strona 1 z 1
Jazda na flaku
Krótko: była końcówka opony, poszliśmy z kumplami dobić oponę w ustronne miejsce - filmik, fotki, kupa dymu i nagle wystrzał... dziura w opinie, flak.
Do garażu miałem ~1,3 km.
~650 metrów przepchałem motocykl na flaku i stwierdziłem, że po prostu już dalej nie dam rady. Usiadłem, odpaliłem, wrzuciłem jedynkę i odpychałem się z motocykla nogami jadąc (prawie nie siedząc na nim), bez gazu, bez sprzęgła, toczenie na jedynce 7-10 km/h po chodniku, równa nawierzchnia. Przejechałem tak ~750 metrów. Felga niby nie stykała się z asfaltem (boki w oponie są twarde)
Czy felga mogła dostać w dupę? Pytam, bo przyjdzie lada dzień opona i nie chcę się zaskoczyć na wulkanizacji, a głupota może kosztować.
Koło ściągnięte, oglądałem całość, kręciłem na stojaku i wizualnie wszystko ok, proszę o opinie.
Do garażu miałem ~1,3 km.
~650 metrów przepchałem motocykl na flaku i stwierdziłem, że po prostu już dalej nie dam rady. Usiadłem, odpaliłem, wrzuciłem jedynkę i odpychałem się z motocykla nogami jadąc (prawie nie siedząc na nim), bez gazu, bez sprzęgła, toczenie na jedynce 7-10 km/h po chodniku, równa nawierzchnia. Przejechałem tak ~750 metrów. Felga niby nie stykała się z asfaltem (boki w oponie są twarde)
Czy felga mogła dostać w dupę? Pytam, bo przyjdzie lada dzień opona i nie chcę się zaskoczyć na wulkanizacji, a głupota może kosztować.
Koło ściągnięte, oglądałem całość, kręciłem na stojaku i wizualnie wszystko ok, proszę o opinie.
-
Kirgeron - Świeżak
- Posty: 436
- Dołączył(a): 1/7/2010, 00:01
nic nie powinno sie stać , rant felgi jechał na gumie, jeśli nić nie widać smiało bym zakładał new gume
- stareRadio
- Świeżak
- Posty: 443
- Dołączył(a): 25/8/2011, 11:57
- Lokalizacja: Dębica
Posty: 2
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości