kask

[woody_alen]

Witam tak przeglądałem kaski i spodobał mi się ten:
Bell Rogue (otwórz link)
Ale szukając go na jakiejś Polskiej stronie do kupienia (nie jest to dla mnie priorytet ale zawsze to lepiej) natrafiłem na taki post w internetach na taki post:

W Polsce taki kask jest niedopuszczony do ruchu, DOT to amerykański standard i nie obowiązuje w Europie (inne prawo). Ma za bardzo odsłoniętą szczękę i z tego tytułu nie uzyska certyfikatu u nas. Nie wiem jednak jak mocno to prawo jest respektowane w Polsce, i czy Policjant zatrzymując Cię do kontroli nie wystawi Ci mandatu za brak kasku.

To prawda? Jeśli tak, to jaka jest szansa że kupie i będę jeździł to Policja się brzydko mówiąc dopir... do tego. Czy jeśli bym odpiął tą dopinaną osłonę na szczękę to wtedy mogę jeździć w takim kasku legalnie? Np. w razie jak by się doczepili to bym odpiął przejechał kawałek zapiął z powrotem.

[Glenroy]

Widziałeś kiedyś policjanta, który sprawdza homologację kasku? No ja też nie . Goście, szczególnie na armaturze, jeżdżą w orzeszkach na wzór hełmów niemieckich, które chronią głowę w stopniu podobnym co czapka wełniana i nie spotkałem się z opinią, żeby ktoś miał z tego powodu problemy . Co prawda normom DOT trochę brakuje do ECE czy Snell, ale nikt Ci tego nie będzie sprawdzał.
Oczywiście nie namawiam do zakupu tego kasku, po prostu piszę jak sprawa wygląda pod względem kontroli homologacji. Przy wypadku co bardziej kumaty rzeczoznawca na pewno by się do tego faktu przypieprzył, ale dla policjanta liczy się bardziej to, czy masz coś na głowie, czy nie.
Jeżeli chcesz coś w podobnych klimatach, tylko spełniającego też europejską homologację, zobacz sobie na taki garnek jak Shark RAW.

[qubus333]

http://www.scigacz.pl/Bezpieczenstwo,mo ... 12218.html
DOT jest bardziej rygorystyczne niż normy europejskie.
Często widuje kaski z DOT więc ludzie jeżdżą

Jeżdżą też w chinolach za 30zł bez żadnych homologacji i policja też nic im nie robi.
W zasadzie słusznie bo jak ktoś się uprze to przyszyje 'szmatke' z oznaczeniem normy z innego kasku na swój pasek.

[woody_alen]

A ten jest dopuszczony w PL?
http://www.bellhelmets.com/en_eu/powers ... volver-evo
Ten shark też fajny w sumie. Który jest bezpieczniejszy? Shark czy ten bell revolver?

[Glenroy]

A ten jest dopuszczony w PL?

Specification
Weight: 1750 Grams
Certification: DOT

DOT jest bardziej rygorystyczne niż normy europejskie.

G. prawda, szczerze mówiąc. DOT jest najmniej rygorystycznym testem, Snell jest jego uzupełnieniem, a najnowsza certyfikacja ECE R22.05, nie wiem czy nie będzie właśnie tą najbardziej rygorystyczną.

Różnica jest taka, że testy DOT wykonuje U.S. Department of Transportation, Snell wykonuje laboratorium non-commercial w kaskach, które trafiły już na rynek a ECE przeprowadzane jest na kaskach, których na rynku jeszcze nie ma i testy przeprowadza bodajże producent kasków, wg odpowiednich wymogów.

Chcesz więcej poczytać w temacie?
http://www.bikebandit.com/blog/post/mot ... ll-and-ece

[qubus333]

G. prawda, szczerze mówiąc.

I jak tu wierzyć dla portalu scigacz.pl ?

[Glenroy]

G. prawda, szczerze mówiąc.

I jak tu wierzyć dla portalu scigacz.pl ?

Ogólnie dużo zależy od samej konstrukcji kasku, jedne zaliczy ECE nie zaliczy DOT, drugi zaliczy DOT a nie przejdzie przez ECE. Ogólnie czytając jakie warunki musi spełnić kask z homologacją DOT a jakie z ECE, nie wiem szczerze, czemu ta pierwsza uważana jest za bardziej rygorystyczną, ECE ma większe wymagania pod względem siły uderzeń, dodatkowo kaski muszą być testowane na to ile energii są w stanie rozproszyć/pochłonąć, czego nie ma w testach DOT.
Ogólnie trzeba by było na prawdę zagłębić się w temat, ale jeżeli chodzi o przeciążenia przy uderzeniu chociażby, DOT testuje do 250G, ECE do 275G.

Jedni piszą że lepszy jest DOT, inni że ECE, jeszcze inni wyznają tylko Snell, a bodajże gdzieś na stronie Snella wyczytałem, że ECE to kombinacja testów DOT i Snell z własnymi dodatkowymi wariantami. I weź bądź tu mądry .

[kajek]

[Zimny72]

Jeżeli jeździsz przepisowo i na głowie masz cokolwiek przypominające kask motocyklowy, a nie kask rowerowy czy kapelusz kowbojski, policja cię nie będzie sprawdzała, bo to zwyczajnie strata czasu i małe szanse na nabicie mandatu. Natomiast jak zaczniesz fikać policji to ci sprawdzą wszystko, włącznie z ciśnieniem w oponach.

[haustuk]

Jeszcze mi się nie zdarzyło żeby policja sprawdzała mi kask...

[jasnoksieznik]

A jesli bylbys rzeczoznawca u ubezpieczyciela, a poszkodowany by chcial dozywotnia rente za migreny/polamane kosci twarzy/paraliz, to bys sprawdzal homologacje jego kasku, czy nie?

[Rura]

Oj tam, oj tam... Przecież zgodnie z radą powyżej może sobie metkę przeszyć...

Ciekawe czy łeb sobie później też przeszyje... Co tymi ludźmi kieruje którym się wydaje, że głowa część wymienna i nocnik można, albo myckę nasadzić, byle metka i coś na głowie było...
Ja osobiście nie polecam byle G.. na głowę zakładać...

[qubus333]

Rura
- Oj tam, oj tam... Przecież zgodnie z radą powyżej może sobie metkę przeszyć...
Ja osobiście nie polecam byle G.. na głowę zakładać...
A co sądzisz o kaskach które są oferowane na obu rynkach czyli USA i Europy?
Wg mnie to są takie same kaski tylko na jednym producent nakleja naklejkę DOT a w sieci dealerskiej na Europę naszywają ECE. Opłacałoby się robić dwa różne modele?
Ale może się mylę.
A drugie pytanie:
Czy uważasz, że jeżeli kask jest skierowany tylko na rynek USA (DOT) ale dodatkowo ma certyfikat SNELL to nie przeszedłby testów ECE?

Jasnoksiężnik:
A jesli bylbys rzeczoznawca u ubezpieczyciela, a poszkodowany by chcial dozywotnia rente za migreny/polamane kosci twarzy/paraliz, to bys sprawdzal homologacje jego kasku, czy nie?

Zdarza mi się od czasu do czasu polansować w Biltwell-u, który ma tylko DOT.
I teraz przez Ciebie kask będzie się kurzył na półce!
Ale poważnie - uwaga ze wszechmiar słuszna. Wiem coś o szukaniu dziury w całym przez ubezpieczyciela w sprawie odszkodowania za wypadek

Może ktoś mądry się wypowie w temacie?
Zawsze sądziłem, że SNELL > DOT, ECE.