A2 - pierwszy motocykl w życiu? Co wybrać
Posty: 14
• Strona 1 z 1
A2 - pierwszy motocykl w życiu? Co wybrać
Dzień dobry, szukam fajnego sportowego, używanego ścigacza na kategorię A2 w cenie do
9,000 zł o pojemności 125-300, abym się nie przeraził wsiadając na dany motocykl
Będzie to mój pierwszy motocykl w życiu.
Zastanawiam się nad Yamahą-YZF R125 i Aprilią RS125, chociaż nie wiem czy będę w stanie ją utrzymać (jeżeli chodzi o koszty paliwa czy wymianie części na nowe).
Oczekuje na propozycje.
Pozdrawiam
MakaBresk
9,000 zł o pojemności 125-300, abym się nie przeraził wsiadając na dany motocykl
Będzie to mój pierwszy motocykl w życiu.
Zastanawiam się nad Yamahą-YZF R125 i Aprilią RS125, chociaż nie wiem czy będę w stanie ją utrzymać (jeżeli chodzi o koszty paliwa czy wymianie części na nowe).
Oczekuje na propozycje.
Pozdrawiam
MakaBresk
- MakaBresk
- Świeżak
- Posty: 37
- Dołączył(a): 14/5/2016, 22:56
- Lokalizacja: Gostyń
Honda CBR250
http://otomoto.pl/oferta/honda-cbr-cbr- ... 6ff5aebfe7
co o niej myślisz ? ^
Teraz pytanie, co może być lepsze ?
27 KM 250 ccm w hondzie? Czy 35 KM 125 ccm w Aprili RS125 ?
http://otomoto.pl/oferta/honda-cbr-cbr- ... 6ff5aebfe7
co o niej myślisz ? ^
Teraz pytanie, co może być lepsze ?
27 KM 250 ccm w hondzie? Czy 35 KM 125 ccm w Aprili RS125 ?
- MakaBresk
- Świeżak
- Posty: 37
- Dołączył(a): 14/5/2016, 22:56
- Lokalizacja: Gostyń
Z pewnością 250 w czterosuwowym silniku będzie kulturalniejsze niż 125 w dwusuwowym, do tego będzie tańsze w utrzymaniu, tańsze też w zapotrzebowaniu na benzynę.
A co do ogłoszenia, to najlepiej się przejechać z i zobaczyć. Najlepiej z kimś kto się zna.
A co do ogłoszenia, to najlepiej się przejechać z i zobaczyć. Najlepiej z kimś kto się zna.
Suzuki GS 500 E
-
DedeRR - Świeżak
- Posty: 304
- Dołączył(a): 2/5/2015, 00:19
- Lokalizacja: Północ
No może i tak, ale przyspieszenie jest ogromne w 6s - 100 km/h, a yamaha YZF-R125 osiąga w 14s - 100 km/h
Tymbardziej, że na motocyklu nigdy nie jeździłem - to będzie mój dopiero pierwszy zakup więc zasiadając na taką yamahę będzie to dla mnie ogromne wrażenie.
ReasumujÄ…c Aprilia odpada za droga w utrzymaniu.
Pozostaje Yamaha-YZF-R125 albo Honda CBR250 ewentualnie czekam na inne propozycje.
Tymbardziej, że na motocyklu nigdy nie jeździłem - to będzie mój dopiero pierwszy zakup więc zasiadając na taką yamahę będzie to dla mnie ogromne wrażenie.
ReasumujÄ…c Aprilia odpada za droga w utrzymaniu.
Pozostaje Yamaha-YZF-R125 albo Honda CBR250 ewentualnie czekam na inne propozycje.
- MakaBresk
- Świeżak
- Posty: 37
- Dołączył(a): 14/5/2016, 22:56
- Lokalizacja: Gostyń
MakaBresk napisał(a):ewentualnie czekam na inne propozycje.
To może ja wtrącę swoje 5 groszy
Długo sam się zastanawiałem i szukałem. Miał być 2T by móc jeździć na kat.B.
Finalnie znalazłem w okolicy Hondę CBF 125 i była to miłość od pierwszej przejażdżki !
Spalanie śmieszne, bez robienia zupy, dość zrywny.
Sprawdź i przemyśl jeszcze tą opcje
-
Qczy - Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 18/7/2016, 14:05
- Lokalizacja: ten dym ?
Skoro masz A2 to musiałeś je robić na jakiejś 600-tce, Ja robiłem na gladiusie (650) więc dlaczego nie jakaś 500?
Ja w tym tygodniu prawdopodobnie zakupie suzuki gs500f, a puki co użytkuje tyko 50-tke. A i skoro masz 9k to kupisz egzemplarz w super stanie i jeszcze zostanie ci tysiąc czy może nawet więcej (jak utargujesz).
Ale, jeśli faktycznie się boisz takich maszyn i uważasz że rozsądniejsze jest najpierw pobujać się na jakimś 125 to pamiętaj, że 2T jest droższe w utrzymaniu i łatwiej jest kupić egzemplarz z silnikiem do roboty, 4T jest tańszy w utrzymaniu i wytrzymuje dużo dłuższe przebiegi. Za to na 2T jest szybszy, ale ja kupiłbym cbr125 lub cbf125, po sezonie-dwóch sprzedał i kupił 500, albo pieniądze zaoszczędzone na utrzymaniu zainwestował w kurs na kat.A i rozejrzał się za jakimś 600.
Ja w tym tygodniu prawdopodobnie zakupie suzuki gs500f, a puki co użytkuje tyko 50-tke. A i skoro masz 9k to kupisz egzemplarz w super stanie i jeszcze zostanie ci tysiąc czy może nawet więcej (jak utargujesz).
Ale, jeśli faktycznie się boisz takich maszyn i uważasz że rozsądniejsze jest najpierw pobujać się na jakimś 125 to pamiętaj, że 2T jest droższe w utrzymaniu i łatwiej jest kupić egzemplarz z silnikiem do roboty, 4T jest tańszy w utrzymaniu i wytrzymuje dużo dłuższe przebiegi. Za to na 2T jest szybszy, ale ja kupiłbym cbr125 lub cbf125, po sezonie-dwóch sprzedał i kupił 500, albo pieniądze zaoszczędzone na utrzymaniu zainwestował w kurs na kat.A i rozejrzał się za jakimś 600.
- panzervi
- Świeżak
- Posty: 107
- Dołączył(a): 24/9/2015, 18:51
Ty się tak tego przyspieszenia nie obawiaj, do tego idzie przywyknąć, szczególnie w motocyklach ogólnie przyjętych za przyjazne nowicjuszowi.
Skoro masz A2, to by celował w motocykle o pojemności 500, np ER5, CB500 itp.
2T, to w ogóle nieporozumienie na pierwszy motocykl, w ogóle mając A2 moim zdaniem szkoda wywalać kasy na sprzęt pojemności 125.
Chyba, że masz naprawdę dwie lewe ręce, ale jednak jakoś ten kurs przecież zdałeś ?
Jedna ważna kwestia, bo tutaj piszesz o przyspieszeniu, prędkościach itp...
Ok, ale jeżeli większa pojemność motocykla, większa masa, szersze gumy, to motocykl jest stabilniejszy, bardziej przewidywalny, niż te gumy w tych wszystkich 125-kach.
Ja się pewniej czułem na 600-ce (kursowa XJ-ka), niż na wcześniejszej 125-ce, gdzie czułem się w zakrętach strasznie dziwnie, zdarzyło się, że czułem jak mi tył ucieka.
Nie mówię, że 125-ka to tragiczny wybór, absolutnie nie, bo te motocykle są na fali, zapewne w przyszłym sezonie jeżeli będziesz chciał zmienić, to sprzedasz bez większej starty.
Zależy od Twoich predyspozycji, zastosowania motocykla itp, ale przemyśl sobie to dobrze.
Nie obawiaj się tak pojemności 500, jeżeli charakterystyka silnika nie jest jakaś bardzo agresywna, bo wydaje mi się, że trochę demonizujesz.
Skoro masz A2, to by celował w motocykle o pojemności 500, np ER5, CB500 itp.
2T, to w ogóle nieporozumienie na pierwszy motocykl, w ogóle mając A2 moim zdaniem szkoda wywalać kasy na sprzęt pojemności 125.
Chyba, że masz naprawdę dwie lewe ręce, ale jednak jakoś ten kurs przecież zdałeś ?
Jedna ważna kwestia, bo tutaj piszesz o przyspieszeniu, prędkościach itp...
Ok, ale jeżeli większa pojemność motocykla, większa masa, szersze gumy, to motocykl jest stabilniejszy, bardziej przewidywalny, niż te gumy w tych wszystkich 125-kach.
Ja się pewniej czułem na 600-ce (kursowa XJ-ka), niż na wcześniejszej 125-ce, gdzie czułem się w zakrętach strasznie dziwnie, zdarzyło się, że czułem jak mi tył ucieka.
Nie mówię, że 125-ka to tragiczny wybór, absolutnie nie, bo te motocykle są na fali, zapewne w przyszłym sezonie jeżeli będziesz chciał zmienić, to sprzedasz bez większej starty.
Zależy od Twoich predyspozycji, zastosowania motocykla itp, ale przemyśl sobie to dobrze.
Nie obawiaj się tak pojemności 500, jeżeli charakterystyka silnika nie jest jakaś bardzo agresywna, bo wydaje mi się, że trochę demonizujesz.
-
A7 x - Świeżak
- Posty: 307
- Dołączył(a): 8/3/2013, 09:39
- Lokalizacja: Wrocław/OsW
Prawo jazdy na kat. A2 właśnię robię i przyznam, że lepiej mi się jezdzi na 600-ce niż na 125-tce. Jako 125 to Yamaha YBR125 i uważam, że lepiej się nią manewrowało niż 600-tką, ale niestety jest tu mowa o jakiś 60 kg różnicy w wadze. Jako 600-tka to Yamaha XJ6, bardzo mi się podoba, o wiele lepiej na niej startuje niż na 125-tce bo dzięki tym 80 KM operując sprzęgłem bez gazu można ruszyć. Z początku miałem problemy z manewrowaniem na nim, ponieważ waży 210 kg, ale z upływem 1h bez problemu robiłem wszystkie manewry, co na 125-ce. Szczerze to w ogóle się tego motocykla nie przeraziłem. Jak tylko wyjechałem w nim w miasto czułem się naprawdę zajebiś***. Zastanawiam się czy sobie takiego motocykla nie sprawić, ale ta cena.... 11 tyś za używane, 20-30 tyś za nowy.. trochę mnie przeraża. Reasumując zastanawiam się, czy nie kupić w pózniejszym czasie po zdaniu prawa jazdy jakieś 125-tki typu simson albo MZ ETZ 250/251, za jakieś 2 tyś, a po 2 sezonach, kiedy uzbiorę trochę pieniędzy zastanowić się nad czymś większym. Albo jakieś moto za 5 tyś albo wyżej.... zobaczymy.
A więc simson albo MZ ETZ 250/251 to będzie dobry pomysł na początek, nie dysponując większą ilością środków? Ewentualnie mając 5 tyś coś z tego: Honda NX650 Dominator, Kawasaki ER5, Honda CB500, Honda GS500E.
A więc simson albo MZ ETZ 250/251 to będzie dobry pomysł na początek, nie dysponując większą ilością środków? Ewentualnie mając 5 tyś coś z tego: Honda NX650 Dominator, Kawasaki ER5, Honda CB500, Honda GS500E.
- MakaBresk
- Świeżak
- Posty: 37
- Dołączył(a): 14/5/2016, 22:56
- Lokalizacja: Gostyń
Kawasaki ER5, Honda CB500 to dobre wybory do 5k.
Pisaliśmy Ci, że XJ-ka jest fajna- teraz sam się przekonałeś
Uzbieraj na spokojnie fundusze, a póki co śmigaj na czymś, na co pozwala Ci stan finansów.
I taka uwaga: XJ-ka już nie jest produkowana, teraz zastąpiła ją seria MT (np MT07).
Pisaliśmy Ci, że XJ-ka jest fajna- teraz sam się przekonałeś
Uzbieraj na spokojnie fundusze, a póki co śmigaj na czymś, na co pozwala Ci stan finansów.
I taka uwaga: XJ-ka już nie jest produkowana, teraz zastąpiła ją seria MT (np MT07).
-
A7 x - Świeżak
- Posty: 307
- Dołączył(a): 8/3/2013, 09:39
- Lokalizacja: Wrocław/OsW
Re: A2 - pierwszy motocykl w życiu? Co wybrać
Hej, na początek dobrze jest wybrać coś lekkiego i łatwego do opanowania, zwłaszcza jeśli wcześniej nie jeździłeś. Motocykle typu naked albo małe turystyki sprawdzają się świetnie, bo są wygodne i przewidywalne w prowadzeniu. Unikaj mocnych maszyn, bo możesz się szybko zniechęcić. W kwestii kursu na A2 w Bydgoszczy polecam zajrzeć tutaj: https://prawojazdy.bydgoszcz.pl/kursy-prawo-jazdy-a2/. Dobra szkoła to podstawa, żeby nauczyć się pewności na drodze. Po egzaminie będziesz mieć lepszy pogląd, co Ci najbardziej odpowiada. Na początek pamiętaj, żeby brać motocykl w granicach mocy dopuszczalnej na A2 – najlepiej z ABS, bo to zwiększa bezpieczeństwo.
- gizmooo
- Świeżak
- Posty: 106
- Dołączył(a): 14/6/2019, 07:30
Posty: 14
• Strona 1 z 1
Powrót do Motocykle na kategorie A2
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość