stary Vmax
Posty: 13
• Strona 1 z 1
stary Vmax
Czołem,
Worto kupić tego cruisera? Chodzi mi o to, że są to już leciwe sprzęty i chce się dowiedzieć o awaryjności , typowych bolączkach i kosztach napraw i exploatacji?
Za dobrego Vmaxa trzeba wydać 20-25 tysiaków.
Czy w takiej cenie dostanÄ™ podobne moto ale nowsze?
Nie ukrywam, że głównym kryterium jest moc i charakterystyka silnika.
Teraz użytkuje bandita 650 i jest to wspaniały motocykl, lubię go cholernie ale czas na zmiany na coś z charakterkiem. Proszę o info lub propozycje. Moto powinno być duże/mocne i wygodne bo duży ze mnie ogr 180/110kg
pozdrawiam
Skryty
Worto kupić tego cruisera? Chodzi mi o to, że są to już leciwe sprzęty i chce się dowiedzieć o awaryjności , typowych bolączkach i kosztach napraw i exploatacji?
Za dobrego Vmaxa trzeba wydać 20-25 tysiaków.
Czy w takiej cenie dostanÄ™ podobne moto ale nowsze?
Nie ukrywam, że głównym kryterium jest moc i charakterystyka silnika.
Teraz użytkuje bandita 650 i jest to wspaniały motocykl, lubię go cholernie ale czas na zmiany na coś z charakterkiem. Proszę o info lub propozycje. Moto powinno być duże/mocne i wygodne bo duży ze mnie ogr 180/110kg
pozdrawiam
Skryty
-
cygaret - Świeżak
- Posty: 70
- Dołączył(a): 19/5/2009, 12:18
Do czego ma sluzyc ?
Tor ?
Winkle ?
Tor ?
Winkle ?
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videoskuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
żartujesz prawda
Moto ma służyć do zabawy i zapierdalania po prostej
Ostatnio jechałem obok gościa na tuningowanym choperze 200 km/h, o dziwo się trzymał skubany kiery. Jak to wygląda z praktyki jazda turystyczna do ilu km/h jest w miarę przyjmować na klatę?
Moto ma służyć do zabawy i zapierdalania po prostej
Ostatnio jechałem obok gościa na tuningowanym choperze 200 km/h, o dziwo się trzymał skubany kiery. Jak to wygląda z praktyki jazda turystyczna do ilu km/h jest w miarę przyjmować na klatę?
-
cygaret - Świeżak
- Posty: 70
- Dołączył(a): 19/5/2009, 12:18
Vmax to wielka krowa do niczego.
Mam znajomego który sie tym czołga i mimo, że ma sporo mocy to jest to sprzęt bardziej na pokaz a z użyteczności nie ma nic.
Chcesz coś dobrego mocnego co zostawia szlifierki na swiatłach??
Xjr1300 a lepiej gsx1400.
Mam znajomego który sie tym czołga i mimo, że ma sporo mocy to jest to sprzęt bardziej na pokaz a z użyteczności nie ma nic.
Chcesz coś dobrego mocnego co zostawia szlifierki na swiatłach??
Xjr1300 a lepiej gsx1400.
-
Croowab - Bywalec
- Posty: 755
- Dołączył(a): 12/6/2013, 19:51
Piekna, zajebiście mocna, stosunkowo zwrotna a na pewno o wiele lepsza niż vmax.
Ponoć nowy vmax juz jest całkiem miły w prowadzeniu ale te stare to krążowniki.
Za dobrego gsxa trza dać 15-20tyś ale warto.
A jak czasem jakąś kobitkę chcesz zabrać ze sobą to po 500km nie będIe narzekać;)
Ponoć nowy vmax juz jest całkiem miły w prowadzeniu ale te stare to krążowniki.
Za dobrego gsxa trza dać 15-20tyś ale warto.
A jak czasem jakąś kobitkę chcesz zabrać ze sobą to po 500km nie będIe narzekać;)
-
Croowab - Bywalec
- Posty: 755
- Dołączył(a): 12/6/2013, 19:51
Popieram ocenę Croowaba: szczególnie jeżeli chodzi o XJRa. Dodam jeszcze, że chopperami i cruiserami zachwycają się ludzie, którzy albo nigdy nie jeździli motocyklami klasycznymi, albo zapatrzyli się w hamerykańskie filmy i jeszcze żyją marzeniami. Co to za frajda jeździć zgiętym w pół z nogami do przodu (chyba tylko miłośnicy skłonów), walcząc z pędem powietrza na klacie, z wyciąganiem na nadgarstkach, bez możliwości doamortyzowania się nogami i z przyjmowaniem wybojów na kość ogonową? Piszę to, bo zrealizowałem swoje marzenia i moim pierwszym motocyklem był chopper i tylko dzięki przypadkowi (kolega pożyczył klasyka) przesiadłem się na "normalny"motocykl. I różnica w prowadzeniu, komforcie i praktyczności jest kolosalna.
Co do V-max'a, to jest właśnie taki motocykl do udowadniania całemu światu, że się jest twardzielem i ponad. Tyle, że jak to ktoś napisał: bardzo często "kupujemy rzeczy których nie potrzebujemy, za pieniądze których nie mamy, żeby zaimponować ludziom których nie lubimy". V-max jest sprzętem, który prawda że jest dziki i daje radość, ale jest to radość która może trwać co najwyżej przez tydzień. Potem, kiedy każdy sprzęt powszednieje, to zaczynasz się mierzyć z brakiem praktyczności tego motocykla. Z faktem, że w sumie rzadko masz możliwości wykorzystanie jego zalet na co dzień i zaczynasz się nim męczyć - jak napisał Croowab: "czołgasz się". Tyle, że już wtedy jest głupio się wycofywać z takiego zadęcia i część zaciska zęby i - zgodnie z ideą, która przyświeca tego typu sprzętom - męczy się, ale udowadnia wszem i wobec jego wątpliwą wyższość, która sprowadza się wyłącznie do nadmiernej mocy. Bo ani to lepiej nie jeździ, ciężka mało manewrowa kolubryna, zasysająca wachę i zżerająca opony.
Co do V-max'a, to jest właśnie taki motocykl do udowadniania całemu światu, że się jest twardzielem i ponad. Tyle, że jak to ktoś napisał: bardzo często "kupujemy rzeczy których nie potrzebujemy, za pieniądze których nie mamy, żeby zaimponować ludziom których nie lubimy". V-max jest sprzętem, który prawda że jest dziki i daje radość, ale jest to radość która może trwać co najwyżej przez tydzień. Potem, kiedy każdy sprzęt powszednieje, to zaczynasz się mierzyć z brakiem praktyczności tego motocykla. Z faktem, że w sumie rzadko masz możliwości wykorzystanie jego zalet na co dzień i zaczynasz się nim męczyć - jak napisał Croowab: "czołgasz się". Tyle, że już wtedy jest głupio się wycofywać z takiego zadęcia i część zaciska zęby i - zgodnie z ideą, która przyświeca tego typu sprzętom - męczy się, ale udowadnia wszem i wobec jego wątpliwą wyższość, która sprowadza się wyłącznie do nadmiernej mocy. Bo ani to lepiej nie jeździ, ciężka mało manewrowa kolubryna, zasysająca wachę i zżerająca opony.
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
-
Zimny72 - Zimny Drań
- Posty: 1382
- Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
- Lokalizacja: Wesoła
cygaret napisał(a):żartujesz prawda
Moto ma służyć do zabawy i zapierdalania po prostej
Ostatnio jechałem obok gościa na tuningowanym choperze 200 km/h, o dziwo się trzymał skubany kiery. Jak to wygląda z praktyki jazda turystyczna do ilu km/h jest w miarę przyjmować na klatę?
Oczywiscie, po prostu chcialem sie upewnic.
Jezeli do tych celow jakie wymieniles, to czemu nie, tyle, ze moze wy<rto by przemyslec o czymc co zaproponowali przedmowcy.
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videoskuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
Jak Ci się bardzo podoba Bandit... to może po prostu przesiadka na Bandita 1200-1250...
Jest duży i wygodny (jestem większy od Ciebie i mam komfortowo), a na brak mocy nie będziesz narzekał
Jest duży i wygodny (jestem większy od Ciebie i mam komfortowo), a na brak mocy nie będziesz narzekał
Bandyta 1200 + DR 650
- AdamoX
- Świeżak
- Posty: 103
- Dołączył(a): 11/8/2014, 07:49
- Lokalizacja: Wrocław
Po 1 V-max to nie chopper, tylko fantastyczny motocykl wręcz stworzony do podrasowania (tuningu).
Nie prowadzi się za dobrze, mocy (145KM) ma średnio w stosunku do masy
Ale jest to V-Max czyli to taki trochÄ™ harley, ma w sobie to coÅ›....
Mi się on strasznie podoba, bardzo bym go chciał mieć ale broń boże nie zrobił bym z niego choppera (frędzelki, sakiewki, wielgaśna szyba)
Ale zawieszenie upside-down, jakiś szeroki kapeć z tyłu, można by jeszcze przedłużyć tylny wahacz pomalować w kratkę....
I tak bym to widział ....
A i najważniejsze, jeśli pytasz o niego to znaczy że go nie chcesz/nie potrzebujesz. V-maxa albo się chce albo nie ...
I "pacz"
https://www.google.pl/search?q=yamaha+v ... 200+tuning
Nie prowadzi się za dobrze, mocy (145KM) ma średnio w stosunku do masy
Ale jest to V-Max czyli to taki trochÄ™ harley, ma w sobie to coÅ›....
Mi się on strasznie podoba, bardzo bym go chciał mieć ale broń boże nie zrobił bym z niego choppera (frędzelki, sakiewki, wielgaśna szyba)
Ale zawieszenie upside-down, jakiś szeroki kapeć z tyłu, można by jeszcze przedłużyć tylny wahacz pomalować w kratkę....
I tak bym to widział ....
A i najważniejsze, jeśli pytasz o niego to znaczy że go nie chcesz/nie potrzebujesz. V-maxa albo się chce albo nie ...
I "pacz"
https://www.google.pl/search?q=yamaha+v ... 200+tuning
No place, no race - Mick Doohan
-
MisieqMP - Świeżak
- Posty: 201
- Dołączył(a): 15/3/2016, 13:33
- Lokalizacja: Tarnów/Warszawa
Misiek spokojnie, nie będziemy tu przełamywać kultowości v-maxa.
Każdy ma Swoje spojrzenie na moto i trzeba to uszanować.
Ale masz racjÄ™ nie jestem do niego przekonany i go nie kupie.
Xjr czy Gsx są dla mnie już to wiem
Dzięki Croowab i koledzy.
Każdy ma Swoje spojrzenie na moto i trzeba to uszanować.
Ale masz racjÄ™ nie jestem do niego przekonany i go nie kupie.
Xjr czy Gsx są dla mnie już to wiem
Dzięki Croowab i koledzy.
-
cygaret - Świeżak
- Posty: 70
- Dołączył(a): 19/5/2009, 12:18
Posty: 13
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości