Nolan N86 vs Lazez Bayamo

[Viltur]

Witam, interesuje mnie wasza opinia z użytkowania kasków Nolan N86 oraz Lazer Bayamo.

Oba kaski leżą na głowie super, pytam o ich wykonanie (tego co okiem nie widać) Jeden i drugi jest chyba zrobiony z poliwęglanu?

Lazer kosztuje jakieś 380zł natomiast nolana można dostać za 650-700zł warto dorzucić pare zł? Głównie chodzi mi o bezpieczeństwo w tym porównaniu

[SlowMotion]

Są to kaski z innej półki cenowej, ciężko przekładać różnicę w cenie na kwestie 'warto' czy 'nie warto'. Teoretycznie jeżeli jest jakakolwiek zmiana bezpieczeństwa na + to zawsze warto bo chodzi o własne zdrowie. Nolan zapewne będzie lepiej wykonany, ale z drugiej strony jeśli chcesz dokładać to może warto poprzymierzać jeszcze coś więcej i rozważyć też inne opcje, np jakieś sharki, hjc, czy nawet wyższe modele lazera.

[Viltur]

Myślałem jeszcze nad HJC FG-17 ale mam możliwość przymierzenia jedynie FG-15 i nie wiem czy konstrukcja nie różni się znacznie. FG-17 na dzień dzisiejszy chyba najlepszy wybór jeżeli chodzi o cena/jakość nie mniej jest on 2 razy droższy od lazera.
Jazda typowo miejska 2tys. km rocznie

[DedeRR]

Nie wiem jak ma sie FG15 do FG17, ale gorąco polecam FG17. Poszukaj dobrze, może gdzieś idzie go przymierzyć.
Owszem, jest to kask dla osób ze sportowym zacięciem (podwójne D, włókno szklane, dobra aerodynamika), ale do jazdy po mieście myślę, że też by się sprawdził.
W podobnej cenie masz jeszcze LS2 FF323 Arrow, na niego też zerknij, to najwyższy model LS2 i jest też mi się bardzo podobał. Jakbym nie kupił wcześniej HJC, to nie wiem, czy bym się na tego LS2 nie skusił.

[Viltur]

LS2 zawsze kojarzyło mi się ze skuteromaniakami, rzeczywiście za 550zł można mieć kask z włókna węglowego i pin lockiem. Do zwykłego Lazera dokupienie pin locka wychodzi 480zł więc średnio opłacalny jest na dzień dzisiejszy Lazer. FG17 są już za 700zł. Może rzeczywiście zaryzykować z tym LS2?

PS. Podobno są 3 rodzaje skorup zewnętrznych, im większa tym kask bezpieczniejszy czy co? Kiedyś miałem kask AGV i w porównaniu z kaskiem brata był przeogromny. W jaki sposób dobierać wielkość zewnętrzną kasku?

[Zimny72]

Laser Bayamo, Nolan N866, Shark S700S - jeżeli chodzi o wyposażenie to są porównywalne kaski. Wszystkie mają blendę i wydajną wentylację (2 nawiewy na czole). Różnią się jedynie materiałami i ceną, bo raczej nie jakością wykonania - wszystkie są wykonane dosyć starannie i nie zauważyłem jakichś mankamentów. Jeżeli zależy ci na maksymalnym doposażeniu kasku tj. pinlock, deflektor nosa i osłona podbródka w standardzie to przyjrzyj się jeszcze Sharkowi S700S.

[Viltur]

Zastanawiam się teraz nad Lazerem i LS2 arrowem kilka zł więcej i mam kask lepszej klasy. Mógłby się ktoś wypowiedzieć jak sie utrzymuje powłoka matowa na tych kaskach? szybko schodzi?
EDIT: Zamawiam LS2 ff323 Arrow w malowaniu białym, nie mam możliwości przymiarki więc najwyżej odeślę. Za 550zł nie znalazłem innego kasku z włokna szklanego i pin lockiem.

[Croowab]

Mam nolana n86 i jest to średni garnek.
Używam go do dojazdów do pracy i wygłupiania się koło komina.
Ogólnie całkiem dobrze zrobiony z dobrą wentylacją ale marnym wyciszeniem.
Do tego ostatnio woda dostała się pod pinlock. Przy sciąganiu od pinloka odeszła warstwa silikonu.
Sredni garnek ale całkiem wygodny i w maire stabilny przy wyższych prędkosciach.

[Zimny72]

Przerobiłem 3 kaski LS2 (Easy, Ride i wcześniejszą wersję Tracka) - wprawdzie jakieś 3 lata temu, więc może coś od tego czasu poprawili? Ale po przesiadce na Lazera (Bayamo) i Sharka (S900C) wiem, że już nie wrócę do LS2. Wtedy też w LS2 pisali, że "nikt ci nie da więcej w tak niskiej cenie" i dałem się na to nabrać, bo wtedy nie miałem porównania. Tyle, że to taka trochę chińska filozofia - napakować do kasku wszystkie możliwe rozwiązania z kasków z wyższej półki, dołożyć włókno szklane albo karbon, dać niską cenę i niech się sprzedaje. Nikt się nie zastanawia czy te wszystkie materiały i dodatki razem mają sens, czy się nawzajem nie znoszą? I czy w ogóle działają? Z LS2 pamiętam kiepski główny wizjer o marnej sztywności, tłoczony z prostej tafli plastiku, ciężko chodzącą a wręcz zacinającą się blendę, marną wentylację i spocone włosy oraz marnej jakości gąbki w środku, które się wygniotły po 2 miesiącach i przestało być wygodnie. Bayamo mam już od 3 lat i imho bije na głowę w/w LS2. Chociażby wizjer w Bayamo jest sferyczny i sztywny - moim zdaniem rewelacyjny, A z oglądu zdjęć Arrowa widzę, że to wciąż ten sam wizjer i te same wnętrze kasku co w starym Easy. Więc wolałbym dokupić pinlock do Bayamo niż męczyć się z Arrowem.

Pod tym kątem jestem wielkim fanem kasków Shark'a, bo Francuzi nie idą ślepo za tymi wszystkimi durnymi modami materiałowymi. Robią kaski proste, dopracowane, które w swojej cenie są świetne i nie pałują się tymi wszystkimi włóknami szklanymi i karbonami, które dają dopiero w kaskach z górnej półki i... za odpowiednią cenę. Jak obserwuję ewolucję s700 > s900c > s700s > Skwal, to cenię to że to wciąż termoplatyk, ale DOBRY termoplastyk i to się czuje pod palcami jak się weźmie dla porównania takiego LS2 z włókna szklanego. A każdy kolejny kask z serii przejmuje to co najlepsze z poprzednika i dodaje coś nowego co po czasie okazuje się świetne i przemyślane. Nigdy za dużo na raz.

I do tej filozofii stosuje się też Lazer w Bayamo.

[Viltur]

Dzięki za rozpisanie, nakreśliłeś mi trochę. LS2 tańsze modele rzeczywiście były marne. Arrowa nie macałem opierałem sie wyłącznie o opinie. Może coś w tym jest że thermoplastic sharpa czy innych sprawdzonych marek, w przypadku wypadku mogą ochronić nas bardziej niż budżetowe firmy chwalące się swoimi włóknami szklanymi i kevlarami. Lazar nie ma fabrycznie pin locka i nie wiem czy go dokupywać. Motocyklem jeżdżę wyłącznie w ciepłe dni w starym kasku nie miałem pin locka ale używałem anti foga (takiego jak do samochodowych szyb) i nigdy mi nie parowało. Muszę dziś podjąć jakąś decyzję i w poniedziałek bym coś kupił. W mieście mam do przymiarki same cabergi i sharpy, pare nolanów

[Zimny72]

Sharp - to brytyjski test wytrzymałości kasków.
Shark - to francuska firma produkujÄ…ca kaski. Jedna z lepszych moim zdaniem.

Skoro masz w mieście sklepy motocyklowe, to nie kombinuj, jedź i przymierz. Skoro rozważałeś Nolana N86 to przymierz Sharka S700S (nie S700) - powinien być w podobnej cenie. Jest podobny do Bayamo i ma trochę więcej miejsca przed ustami. I na twoim miejscu bym wybrał ten kask, który najlepiej będzie leżał na głowie (ściśle przylegał) z tych które przymierzysz, a nie najlepszy w komentarzach na tym forum. Każdy ma dyńkę o innym kształcie i o ile na mnie pasują Sharki i Shoeie oraz niektóre Lazery, to odpadają Cabergi, Airohy i Araie.

[Viltur]

Zamówiłem już Lazera Bayamo czarny połysk jeżeli nie będzie pasował to odeślę ale trochę się zaniepokoiłem. Raz piszą że jest wykonany z poliwęglanu a raz że z ABS'u. Jeżeli naprawdę jest z ABS'u to będę się staral jakoś kontaktować się ze sklepem i anulować wysyłkę. ABS jest dobry ale na torby podrózne a nie na głowę...

[Zimny72]

Bez przesady - Bayamo jest porządnie wykonany i ma przyzwoitą skorupę. A ten ich ABS jest 100x lepiej wykonany niż poliwęglan w wynalazkach typu LS2, BOX czy Naxa. Kilka osób na tym forum ma Bayamo (w tym ja) - oprócz innych kasków z wyższej półki - i je chwali. Ja np. Bayamo używam jako kasku na "co dzień", a S900C trzymam na "lepsze" okazje - typu dłuższe przeloty. I bardzo lubię ten kask, szczególnie że nie muszę się palować żeby go nie poobijać w pracy. Bo jak się zniszczy, to sobie kupię drugi taki sam od ręki. A do codziennego jeżdżenia jest rewelacyjny w tej cenie. Mnie ten kask polecił jeden znajomy redaktor portalu motocyklowego (nie Ścigacza) właśnie jako rozsądny wybór w rozsądnych pieniądzach. A S900C jest oczywiście fajniejszy, ale na pewno nie 2x lepszy niż by to sugerowała 2x wyższa cena.

Dlatego jeżeli Bayamo przypasuje ci do bańki to proponuję pojeździj sezon i dopiero po sezonie zacznij oglądać inne kaski - co byś miał porównanie i żebyś sam wiedział na co patrzeć. Nie będziesz wtedy potrzebował forumowych doradców. A Bayamo bez problemu odsprzedasz odzyskując część pieniędzy. Albo tak jak my zostawisz sobie jako zapasowy kask, albo kask do katowania na co dzień.

[Viltur]

Jak kask przypasi to zostaje, skończy prawdopodobnie jak Twój, codzienne dojazdy do pracy. Do weekendowego pałowania kupię w przyszłym sezonie lepszy kask. Dzięki za pomoc