Bezawaryjny, klasyczny motocykl
Posty: 13
• Strona 1 z 1
Bezawaryjny, klasyczny motocykl
Witam,
Chciałbym zakupić motocykl głównie do jazdy po mieście (trasy rzadko max 100km), jazda w pojedynkę. Do tej pory jeździłem motocyklami max 500ccm 50koni mocy i zupełnie mi to wystarcza. Nie mam parcia na prędkość. Mam 192cm i 105kg wagi.
Czego oczekujÄ™ od motocykla:
* chciałbym aby był chłodzony powietrzem
* prosta długowieczna konstrukcja silnika
* klasyczna linia bez owiewek
* z chęcią mógłbym wejść w remont silnika pod warunkiem dostępności części (tłoki,pierścionki, panewki, uszczelki) obróbkę zrobię samodzielnie
Myślałem nad Yamaha XJ 600 i Suzuki GS500. Do tej pory jeździłem Hondami i byłem zadowolony z jakości.
Jeżeli chodzi o ratowanie starego motocykla mam już 2 japońce za sobą jeden został sprzedany w super stanie (żałuje każdego dnia) drugi był problematyczny z powodu braku części (nie sprawdziłem dostępności części, kupiłem impulsywnie za totalne grosze).
Należę do motocyklistów którzy dozbierane pieniądze inwestują w ubiór niż w nowszy rocznik motocykla dlatego wolałbym kupić starszy motocykl w lepszym stanie bez rozbierania bądź tanio + wliczyć koszt remontu i mieć pewność że motocykl zrobi kolejne 100tys.
Na sam motocykl chciałbym przeznaczyć w zależności od stanu (do remontu czy bez remontu) 6-9tys.
PS. Z góry proszę o nie ocenianie tego że chcę remontować silnik, że nie warto, że japończyk nie chodzi tak jak przed. Uwierz mi chodzi jak nowy i kręci kilometry aż miło. Czy się opłaca? Czerpię z tego dużą przyjemność więc odpowiedz brzmi TAK.
Chciałbym zakupić motocykl głównie do jazdy po mieście (trasy rzadko max 100km), jazda w pojedynkę. Do tej pory jeździłem motocyklami max 500ccm 50koni mocy i zupełnie mi to wystarcza. Nie mam parcia na prędkość. Mam 192cm i 105kg wagi.
Czego oczekujÄ™ od motocykla:
* chciałbym aby był chłodzony powietrzem
* prosta długowieczna konstrukcja silnika
* klasyczna linia bez owiewek
* z chęcią mógłbym wejść w remont silnika pod warunkiem dostępności części (tłoki,pierścionki, panewki, uszczelki) obróbkę zrobię samodzielnie
Myślałem nad Yamaha XJ 600 i Suzuki GS500. Do tej pory jeździłem Hondami i byłem zadowolony z jakości.
Jeżeli chodzi o ratowanie starego motocykla mam już 2 japońce za sobą jeden został sprzedany w super stanie (żałuje każdego dnia) drugi był problematyczny z powodu braku części (nie sprawdziłem dostępności części, kupiłem impulsywnie za totalne grosze).
Należę do motocyklistów którzy dozbierane pieniądze inwestują w ubiór niż w nowszy rocznik motocykla dlatego wolałbym kupić starszy motocykl w lepszym stanie bez rozbierania bądź tanio + wliczyć koszt remontu i mieć pewność że motocykl zrobi kolejne 100tys.
Na sam motocykl chciałbym przeznaczyć w zależności od stanu (do remontu czy bez remontu) 6-9tys.
PS. Z góry proszę o nie ocenianie tego że chcę remontować silnik, że nie warto, że japończyk nie chodzi tak jak przed. Uwierz mi chodzi jak nowy i kręci kilometry aż miło. Czy się opłaca? Czerpię z tego dużą przyjemność więc odpowiedz brzmi TAK.
- Viltur
- Świeżak
- Posty: 9
- Dołączył(a): 30/3/2016, 16:55
Przy takich kryteriach: Moto Guzzi Breva 750/850. Silnik od włoskiego traktora, konstrukcja cepa, dostępne części zamienne. W bonusie wał kardana. Na allegro ten jest w zadanej cenie:
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
-
Zimny72 - Zimny Drań
- Posty: 1382
- Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
- Lokalizacja: Wesoła
Ja też obstawiam bandita
http://www.scigacz.pl/Suzuki,Bandit,600 ... 4,639.html
http://www.scigacz.pl/Suzuki,Bandit,600 ... 4,639.html
-
Croowab - Bywalec
- Posty: 755
- Dołączył(a): 12/6/2013, 19:51
z japiszonów w tej cenie masz całkiem spory wybór. powiem tak, że jeśli to ma być motocykl do samodzielnej obsługi to rozważałbym od suzuki SV650E lub Bandita 1200, dużego bandziora znajdziesz w dobrych pieniądzach i w przyzwoitym stanie mechanicznym, obie konstrukcje są pancerne, myślę nawet że dużego bandita łatwiej znaleźć w dobrym stanie niż SV650E. do tego części do dużego bandziora jest ogrom wszędzie.
z hondy CB seven fifty też znajdziesz w tych pieniądzach porządną sztukę być może do poprawek kosmetycznych, z mniejszej pojemności CB500
z yamahy do głowy przychodzi mi tylko xj600
a z kawasaki ZR7 i ER5
z hondy CB seven fifty też znajdziesz w tych pieniądzach porządną sztukę być może do poprawek kosmetycznych, z mniejszej pojemności CB500
z yamahy do głowy przychodzi mi tylko xj600
a z kawasaki ZR7 i ER5
black matt=grey (color by honda)
-
lagiboy - Moderator
- Posty: 2690
- Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35
Włochy mają to coś w sobie ale siedziałem kiedyś na monsterze i od razu poczułem że to nie to. Olejaki od Suzuki jak najbardziej nad takim dużym bandytą się nie zastanawiałem jak 1200. Zapomniałem dodać że wał kardana mile widziany ale... łańcuch czemu nie.
Jeżeli chodzi o dłubanie przy sprzęcie to lubie dłubać raz a dobrze na początku a później tylko eksploatacja i kosmetyka. Dlatego włoszki też mogą nie być zbyt odpowiednie. XJR1300 też podobno pancerniaki, vfr'ki to samo ale już bardziej skomplikowane. Chyba zgłębie temat bandita 1200.
Jeżeli chodzi o dłubanie przy sprzęcie to lubie dłubać raz a dobrze na początku a później tylko eksploatacja i kosmetyka. Dlatego włoszki też mogą nie być zbyt odpowiednie. XJR1300 też podobno pancerniaki, vfr'ki to samo ale już bardziej skomplikowane. Chyba zgłębie temat bandita 1200.
- Viltur
- Świeżak
- Posty: 9
- Dołączył(a): 30/3/2016, 16:55
vfrki są mocno przeinżynierowane, nie jest cięzko z nimi pracować tylko trudno się dostać w niektóre miejsca, np żeby dostać się do zaworów trzeba rozbierać "pół motocykla" nie jest to skomplikowane ale czasochłonne a serwis liczy sobie za godzinę pracy, dlatego takie duże sumy wychodzą. o XJR1300 zapomniałem, duży koń i jak Ci się podoba to nie możesz pominąć Suzuki GSX1400 bydlacki, bandycki, zajebisty i do tego klasyczny wygląd. konstrukcja silnika bliźniacza do bandita 1200.
black matt=grey (color by honda)
-
lagiboy - Moderator
- Posty: 2690
- Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35
Z tym, że gsx1400 to już taki potwór, tu wskazane jest doświadczenie na większych motocyklach a i ze zwględu, że mało popularne to moto to części są drogie a do tego nie jest tani w ekspoatacji. Ma też bardziej narwaną charakterystykę niż duży bandit.
TYlko, że to nie ten budżet.
TYlko, że to nie ten budżet.
-
Croowab - Bywalec
- Posty: 755
- Dołączył(a): 12/6/2013, 19:51
a ja nie wspomniałem o nim w kontekście jeżdżenia tylko o zaopiekowanie się nim obstaję że w tym zbiegowisku big bandit jest perełką, za te pieniążki trudno o lepszą klasyczną maszynę która tyle ma do zaoferowania.
black matt=grey (color by honda)
-
lagiboy - Moderator
- Posty: 2690
- Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35
Posty: 13
• Strona 1 z 1
Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości