Koszty utrzymania Ninja 300 i odpowiednia cena za motor

[Zakuts]

Witam

Przymierzam się do zakupu ninjy 300 i chciałbym wiedzieć kilka rzeczy dlatego zapytam:

1. Jaka jest odpowiednia cena za roczniki 2012-2013? Wersje z ABS widuje w ogłoszeniach za 13-17tys. Wiekszosc jednak to okolice 15 tys - nie jest to troche za dużo jak na 3-4 letnie motory? Na zakup motocykla chciałbym wylożyc maksymalnie 13tys zł i obawiam się czy nie jest to kwota lekko za mała

2. Jakie są koszta utrzymania tego motocykla? Ile kosztuje ubezpieczenie 300 w porównaniu do samochodu? Ile kosztują opony? a koszta przygotowania do sezonu?


Oczywiście nie oczekuje szczegółowych wyliczeń. Nie mam w znajomych nikogo kto by się na tym znał więc potrzebuje dowiedzieć się czegokolwiek.

Jestem z Krk więc jakby się odezwał jakiś posiadacz 300'tki i zechciał się umówić na spotkanie i pochwalenie się motocyklem byłbym niesamowicie wdzięczny.


Pozdrawiam

[freestyle431]

Ninja 300, to bardzo dobry wybór na początek. Motocykl o nowym designie, dosyć ładny i jako 4t - ekonomiczny i tani w serwisie. Jeśli chcesz wiedzieć, po ile chodzą, to właśnie w taki sposób - wchodzisz na allegro/olx, patrzysz od jakiej do jakiej ceny są egzemplarze i ta górna, to ta właściwa, żeby nie kupić trupa. Nowe (z ABS) kosztują 23-24 tys, a więc cena 17 tys jest wg mnie odpowiednia. Modele bez ABS są sporo tańsze. Koszta utrzymania motocykla w sezonie są niewielkie. Jest to dwucylindrowa rzędówka, o małej pojemności. W zależności od nabijanych kilometrów. Olej z filtrem co jakieś 8-10 tys km lub co roku. Wiele go tam do silnika nie wchodzi. Klocki i opony tak samo - w zależności od nabijanych km. nie jest to jednak częsty i drogi proces. Opony są wąskie, toteż tanie, a z przodu tylko jedna, mała tarcza - klocki też starczą na długo i nie są zbyt drogie. Co roku płyn hamulcowy, co roku lub co dwa płyn chłodniczy i w zasadzie tyle. Przy większym przebiegu dochodzi sprawdzanie luzów zaworowych, regulacja i czyszczenie przepustnic, i tak dalej, ale to raczej nie za Twojej kadencji, bo to bardzo młode sprzęty, które ledwo co mają parę km nabite. Przed sezonem wiadome - nowy olej, sprawdzanie stanu klocków, opon, akumulatora i wszystkiego innego, co mogłoby się zużyć. Ubezpieczenie do mojej 600rr kosztuje mnie ok. 140 zł (mam jeszcze zwyżki). Do ybr 125 kosztowało mnie 90 zł i myślę, że niewiele więcej od ybr, będzie kosztowało ubezpieczenie do takiej ninjy.

[Zakuts]

Bardzo dziękuje za odpowiedź. Chyba jednak ze względu na brak funduszy będę musiał zainteresować się ninja 250.

[freestyle431]

Równie dobry zakup. Z pewnością tańszy, a zadowolony będziesz równie bardzo. Pozdro!