Pomoc przy wyborze motocykla turystycznego/adventure
Posty: 11
• Strona 1 z 1
Pomoc przy wyborze motocykla turystycznego/adventure
Witam!
Pare slow o mnie: 28 lat, 75kg, 180cm; ostatnie dwa lata przejezdzilem w azji na glownie KTM duke 200 ale tez kawasaki d-tracker 250, ninja 250, roznej masci KLX do 250cc (w tym podroz przez Borneo na malutkim KLX 125). Czyli ogolnie nie mialem nigdy stycznosci z wiekszymi moto ale dosc sporo sie najezdzilem w zroznicowanych warunkach.
Obecnie los mnie rzucil do Kostaryki gdzie rozgladam sie za motorem ktory bedzie narzedziem do codziennego przemieszczania sie (dystans ok 10km po kretej gorzystej trasie miedzy moim domem a podstawowym miasteczkiem) ale rowniez do wiekszych wycieczek, prawdopodobnie i takich kilkutygodniowych po Kostaryce i okolicznych panstwach.
Najwiekszy problem polega na tym ze nie mam zbyt duzego wyboru, Kostaryka naklada ogromne podatki na importowane motocykle i samochody, stad ceny sa bardzo wysokie a wybor niewielki, dlatego prosze o porady w obrebie przedstawionych modeli bardziej niz sugerowanie innych poniewaz szanse sa bliskie zeru ze znajde jakiegokolwiek africa twin, transalp, versysa czy tenere.
Po wstepnym doedukowaniu sie z dostepnych modeli zastanawiam sie nad
bmw g650 gs (2012-14 9k usd)
bmw f800 gs (mozna cos znalezc z 2009/10 w okolicach 9k usd)
ktm adventure 950s (sa dwa modele jeden z 2004 roku, masa dodatkow ale 11k usd, drugi 2005 za raptem 6k usd)
Jest tez kilka mniejszych enduro od KTM ale zastanawia mnie komfort jazdy na dluzszych dystansach w warunkach gdzie dominuje asfalt, dochodzi do tego czesto brak miejsca dla pasazera. Jest jeszcze honda nc700x ale za to tutaj obawiam sie ze elementy szutrowe/zwirowe moga byc czeste w tej czesci swiata i to nie bedzie najelpsze srodowisko dla niej.
Biorac pod uwage moj brak obycia z wiekszymi maszynami troche mnie odstraszaja te litrowe KTM, ale i ten f800 tez nie bedzie pewnie lekka maszyna stad sam nie wiem czym powieninem sie ostatecznie kierowac i stad prosba do Was o pomoc.
Dodam rowniez ze kwestia przetestowania tych maszyn to wycieczka 3h+ w jedna strone takze bede wdzieczny jesli pomozecie mi zawezic opcje.
Pare slow o mnie: 28 lat, 75kg, 180cm; ostatnie dwa lata przejezdzilem w azji na glownie KTM duke 200 ale tez kawasaki d-tracker 250, ninja 250, roznej masci KLX do 250cc (w tym podroz przez Borneo na malutkim KLX 125). Czyli ogolnie nie mialem nigdy stycznosci z wiekszymi moto ale dosc sporo sie najezdzilem w zroznicowanych warunkach.
Obecnie los mnie rzucil do Kostaryki gdzie rozgladam sie za motorem ktory bedzie narzedziem do codziennego przemieszczania sie (dystans ok 10km po kretej gorzystej trasie miedzy moim domem a podstawowym miasteczkiem) ale rowniez do wiekszych wycieczek, prawdopodobnie i takich kilkutygodniowych po Kostaryce i okolicznych panstwach.
Najwiekszy problem polega na tym ze nie mam zbyt duzego wyboru, Kostaryka naklada ogromne podatki na importowane motocykle i samochody, stad ceny sa bardzo wysokie a wybor niewielki, dlatego prosze o porady w obrebie przedstawionych modeli bardziej niz sugerowanie innych poniewaz szanse sa bliskie zeru ze znajde jakiegokolwiek africa twin, transalp, versysa czy tenere.
Po wstepnym doedukowaniu sie z dostepnych modeli zastanawiam sie nad
bmw g650 gs (2012-14 9k usd)
bmw f800 gs (mozna cos znalezc z 2009/10 w okolicach 9k usd)
ktm adventure 950s (sa dwa modele jeden z 2004 roku, masa dodatkow ale 11k usd, drugi 2005 za raptem 6k usd)
Jest tez kilka mniejszych enduro od KTM ale zastanawia mnie komfort jazdy na dluzszych dystansach w warunkach gdzie dominuje asfalt, dochodzi do tego czesto brak miejsca dla pasazera. Jest jeszcze honda nc700x ale za to tutaj obawiam sie ze elementy szutrowe/zwirowe moga byc czeste w tej czesci swiata i to nie bedzie najelpsze srodowisko dla niej.
Biorac pod uwage moj brak obycia z wiekszymi maszynami troche mnie odstraszaja te litrowe KTM, ale i ten f800 tez nie bedzie pewnie lekka maszyna stad sam nie wiem czym powieninem sie ostatecznie kierowac i stad prosba do Was o pomoc.
Dodam rowniez ze kwestia przetestowania tych maszyn to wycieczka 3h+ w jedna strone takze bede wdzieczny jesli pomozecie mi zawezic opcje.
-
majcy - Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 21/2/2016, 19:52
http://www.encuentra24.com/costa-rica-e ... rom&page=1
przepatrz sobie, nie znam hiszpańskiego, jest kilka V-Stromów 650, fajny uniwersalny motocykl, typowo turystyczny z fajną jednostką napędową i debiloodporny jak ktoś zmieniał olej na czas, plus ma wygodne siodło i można nim wjechać na asfalt i zjechać w drogi nieasfaltowe.
drugi bardzo podobny versys, niemniej bardziej asfaltowy motocykl, chociaż fajny turystyk.
http://www.encuentra24.com/costa-rica-e ... sys&page=1
z BMW GSów 800 ma lepsze zawiasy i ma bogatsze wyposażenie niż 650, na długie i dalekie podróże wolałbym F800GS, poza tym niewiele o nich wiem, i widzę że jest tego więcej w Kostaryce niż innych maszyn. Musisz poczekać na kogoś innego kto coś Ci powie o GSach.
przepatrz sobie, nie znam hiszpańskiego, jest kilka V-Stromów 650, fajny uniwersalny motocykl, typowo turystyczny z fajną jednostką napędową i debiloodporny jak ktoś zmieniał olej na czas, plus ma wygodne siodło i można nim wjechać na asfalt i zjechać w drogi nieasfaltowe.
drugi bardzo podobny versys, niemniej bardziej asfaltowy motocykl, chociaż fajny turystyk.
http://www.encuentra24.com/costa-rica-e ... sys&page=1
z BMW GSów 800 ma lepsze zawiasy i ma bogatsze wyposażenie niż 650, na długie i dalekie podróże wolałbym F800GS, poza tym niewiele o nich wiem, i widzę że jest tego więcej w Kostaryce niż innych maszyn. Musisz poczekać na kogoś innego kto coś Ci powie o GSach.
black matt=grey (color by honda)
-
lagiboy - Moderator
- Posty: 2690
- Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35
Faktycznie zaskoczyles mnie stronka ktora sam przegladam codziennie. Chyba za malo szukam poszczegolnych modeli, za duzo przegladam jak leci i te wszechobecne gs'y mnie troche zaslepily.
Dzieki za propozycje. Przyznam ze V-storm troche do mnie nie przemawia stylistycznie. Jako motor tylko w trase, owszem czemu nie, ale tak na codzien sie nim przemiszczac to czulbym sie troche emerytem. Versysom na pewno sie kilku przyjrze.
Dzieki za propozycje. Przyznam ze V-storm troche do mnie nie przemawia stylistycznie. Jako motor tylko w trase, owszem czemu nie, ale tak na codzien sie nim przemiszczac to czulbym sie troche emerytem. Versysom na pewno sie kilku przyjrze.
-
majcy - Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 21/2/2016, 19:52
O ile dobrze pamietam, to G650 to jednocylindrowiec, ktorego BMW samo nie robi, a w przyszlosci tez nie bedzie sprzedawac.
Dwucylindrowe 800ccm od BMW to bardzo fajne moto. Sam jezdze F800R, ktore kupilem majac ok. 2tys. km doswiadczenia. Jezdzi sie tym latwo i przyjemnie, moto jest przyjazne poczatkujacym, wiec generalnie moge je polecic.
Na innych enduro sie nie znam, wiec nie mam porownania.
Dwucylindrowe 800ccm od BMW to bardzo fajne moto. Sam jezdze F800R, ktore kupilem majac ok. 2tys. km doswiadczenia. Jezdzi sie tym latwo i przyjemnie, moto jest przyjazne poczatkujacym, wiec generalnie moge je polecic.
Na innych enduro sie nie znam, wiec nie mam porownania.
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
-
jasnoksieznik - Stały bywalec
- Posty: 1461
- Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
- Lokalizacja: Monachium
przejechalem sie bwm f800 i jedna rzecz mnie troche zaskoczyla, o ktorej nigdzie nie slyszalem wczesniej. kierownica wydaje sie wpadac w pewna strefe minimalnego wychylenia z ktorej ciezko ja wybic. zgoda, daje to uczucie niesamowitej stabilnosci w zakretach jesli przyspieszam, czy ogolnie przy wiekszych predkosciach, ale jesli sie pomylilem i musze zwolnic w luku (czego zgaduje nie powinienem 'nigdy' robic) to zaczyna sie walka z motorem, bo balans podpowiada ze wypada skrecic mocniej niz ta dziwna 'blokada' pozwala, a to wymaga wiecej sily. przy predkosciach parkingowych tez ciezko mi bylo trzymac jakas normalna linie bo mimo ze latwiej 'wybic' motor z tego patentu to i tak co chwile wpada i wypada z tego powiedzmy trybu i zamiast obrac jakas normalna linie to jechalem zygzakiem malo zadowolony z siebie.
jakies komentarze na ten temat? to normalne w wiekszych motocyklach? czy trudno sie przyzwyczaic? na pierwszy rzut oka odbiera to sporo frajdy z jazdy, moim zdaniem
jakies komentarze na ten temat? to normalne w wiekszych motocyklach? czy trudno sie przyzwyczaic? na pierwszy rzut oka odbiera to sporo frajdy z jazdy, moim zdaniem
-
majcy - Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 21/2/2016, 19:52
Nie miałem pod tyłkiem F800. Możliwe, że to co opisujesz było po prostu problemem z wyrobionym łożyskiem główki ramy w tej konkretnej maszynie.
Tak czy siak, do konieczności użycia większej siły w ogóle (pomijam aspekt problemu z łożyskiem) idzie się przyzwyczaić i to dosyć szybko. Po kilku/kilkunastu tankowaniach masz już pamieć mięśniową i nie zwracasz na to uwagi. W moim mam kąt prawie 40* na główce ramy i 300kg pod dupą. Na początku (po przesiadce z MT07) miałem spory dyskomfort za każdym razem gdy musiałem położyć dodatkowa siłę na kierze by osiągnąć ten sam efekt co w MT.
Pozdrawiam.
Tak czy siak, do konieczności użycia większej siły w ogóle (pomijam aspekt problemu z łożyskiem) idzie się przyzwyczaić i to dosyć szybko. Po kilku/kilkunastu tankowaniach masz już pamieć mięśniową i nie zwracasz na to uwagi. W moim mam kąt prawie 40* na główce ramy i 300kg pod dupą. Na początku (po przesiadce z MT07) miałem spory dyskomfort za każdym razem gdy musiałem położyć dodatkowa siłę na kierze by osiągnąć ten sam efekt co w MT.
Pozdrawiam.
--
Hans
każdy kto próbował kiedyś puścić cichacza w towarzystwie, ten wie jak operować sprzęgłem
Hans
każdy kto próbował kiedyś puścić cichacza w towarzystwie, ten wie jak operować sprzęgłem
-
Hans01 - Świeżak
- Posty: 148
- Dołączył(a): 2/10/2014, 12:02
- Lokalizacja: z drugiej strony korka do Warszafki
Posty: 11
• Strona 1 z 1
Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości