kod lakieru
Posty: 6
• Strona 1 z 1
kod lakieru
Witam,
Przyznam szczerze, że szukam informacji na temat kodu lakieru w google już z 2h i nie znalazłem nic konkretnego.
Byłbym wdzięczny jeśli ktoś by mi pomógł.
Gdzie znajdę nr kodu do Kociaka z 97go roku? A Najlepiej byłoby gdyby mi ktoś już podał nr.
Nie musiałbym jeździć tam i nazad by to sprawdzić.
Nr win gdzieniegdzie radzą gdzieś tam wpisać na jakiejś niemieckiej stronie ale mnie nie łapie, a więc podam.
Nr. JYA4TV00000024149
Doszły mnie też słuchy aby udać się do mieszalni lakierów gdyż po pewnym czasie odcień się zamienia, wydaje się to logiczne, ale na ile w tym prawdy?
ProszÄ™ odpowiedzcie na oba moje pytania.
Poniżej umieszczę zdjęcie kota.
Przyznam szczerze, że szukam informacji na temat kodu lakieru w google już z 2h i nie znalazłem nic konkretnego.
Byłbym wdzięczny jeśli ktoś by mi pomógł.
Gdzie znajdę nr kodu do Kociaka z 97go roku? A Najlepiej byłoby gdyby mi ktoś już podał nr.
Nie musiałbym jeździć tam i nazad by to sprawdzić.
Nr win gdzieniegdzie radzą gdzieś tam wpisać na jakiejś niemieckiej stronie ale mnie nie łapie, a więc podam.
Nr. JYA4TV00000024149
Doszły mnie też słuchy aby udać się do mieszalni lakierów gdyż po pewnym czasie odcień się zamienia, wydaje się to logiczne, ale na ile w tym prawdy?
ProszÄ™ odpowiedzcie na oba moje pytania.
Poniżej umieszczę zdjęcie kota.
- Załączniki
-
- lakier.jpg (143.6 KiB) PrzeglÄ…dane 2455 razy
- Cron
- Świeżak
- Posty: 33
- Dołączył(a): 21/3/2011, 20:36
- Lokalizacja: Gliwice
http://www.colorrite.com/department/yam ... -11492.cfm
http://www.colorrite.com/department/yam ... -11493.cfm
https://www.motorcyclespareparts.eu/yam ... refix.aspx
http://www.colorrite.com/department/yam ... -11493.cfm
https://www.motorcyclespareparts.eu/yam ... refix.aspx
SlowMotion napisał(a):W całości za 1500zł też da się ubrać, ale wtedy polecam jeździć bardzo zachowawczo i nie przekraczać 40-50kmh.
- riderZ056
- Świeżak
- Posty: 189
- Dołączył(a): 13/5/2015, 12:55
- Lokalizacja: Koło
Dzięki Fugu.
A tak z innej beczki, wczoraj byłem wymienić z bratem dekiel od alternatora. Twierdził, że to mały problem w końcu na mechanice samochodowej się zna, a motocykl to takie proste urządzenie.. co tam może być skomplikowanego.. ale do rzeczy i po kolei.
Jak sie okazało dekiel co prawda miał otwory mocujące tam gdzie należy poza jednym tzn, kabel od alternatora nie miał wylotu. Tak więc braciszek naciął otwór na kabel, kontówką. I ładnie mu to wyszło ale na alternator spadły opiłki dekla, jak również wkręcając/mocując alternator do nowego dekla odizolował w 2 miejscach przewód z alternatora oczywiście. Nie było zwarcia, przynajmniej tak On twierdzi gdyż mi nie dał zobaczyć. Idziemy dalej wkładamy dekiel mocujemy go jak należy i próbujemy odpalić. Przekręcam kluczyk w stacyjce i kontrolki się zaświeciły jednak przy próbie odpalenie słychać charakterystyczne trzeszczenie i stukanie dochodzące z akumulatora.
Moje pytanie, czym ten dźwięk może być spowodowany? uszkodzeniem alternatora czy może czym innym?
Dodam jedynie, że wszystko było ok gdy alternator siedział w starym deklu który jednak był dziurawy. Jak również fakt, że ściągnełem przednią owiewkę w celu położenia szpachli i pomalowanie owiewki na nowo. Przy próbie odpalenia motocykla owiewka z światłami nie była założona a więc w miejscu gdzie jest reflektor moim zdaniem (choć mogę się mylić) obwód był otwarty. Zdaje sobie sprawę, że to gadanie teoretyczne i najlepiej byłoby to Wam zobaczyć. Co może być wynikiem stukania o którym wspomniałem oraz faktu, że silnik nie zaskoczył. Pomimo świecących się kontrolek, nie udało się nam nakłonić kociaka do przyjemnego pomruku:P Będę wdzięczny za poradę.
A tak z innej beczki, wczoraj byłem wymienić z bratem dekiel od alternatora. Twierdził, że to mały problem w końcu na mechanice samochodowej się zna, a motocykl to takie proste urządzenie.. co tam może być skomplikowanego.. ale do rzeczy i po kolei.
Jak sie okazało dekiel co prawda miał otwory mocujące tam gdzie należy poza jednym tzn, kabel od alternatora nie miał wylotu. Tak więc braciszek naciął otwór na kabel, kontówką. I ładnie mu to wyszło ale na alternator spadły opiłki dekla, jak również wkręcając/mocując alternator do nowego dekla odizolował w 2 miejscach przewód z alternatora oczywiście. Nie było zwarcia, przynajmniej tak On twierdzi gdyż mi nie dał zobaczyć. Idziemy dalej wkładamy dekiel mocujemy go jak należy i próbujemy odpalić. Przekręcam kluczyk w stacyjce i kontrolki się zaświeciły jednak przy próbie odpalenie słychać charakterystyczne trzeszczenie i stukanie dochodzące z akumulatora.
Moje pytanie, czym ten dźwięk może być spowodowany? uszkodzeniem alternatora czy może czym innym?
Dodam jedynie, że wszystko było ok gdy alternator siedział w starym deklu który jednak był dziurawy. Jak również fakt, że ściągnełem przednią owiewkę w celu położenia szpachli i pomalowanie owiewki na nowo. Przy próbie odpalenia motocykla owiewka z światłami nie była założona a więc w miejscu gdzie jest reflektor moim zdaniem (choć mogę się mylić) obwód był otwarty. Zdaje sobie sprawę, że to gadanie teoretyczne i najlepiej byłoby to Wam zobaczyć. Co może być wynikiem stukania o którym wspomniałem oraz faktu, że silnik nie zaskoczył. Pomimo świecących się kontrolek, nie udało się nam nakłonić kociaka do przyjemnego pomruku:P Będę wdzięczny za poradę.
- Cron
- Świeżak
- Posty: 33
- Dołączył(a): 21/3/2011, 20:36
- Lokalizacja: Gliwice
Proszę wszystkie nr lakierów wszystkich yamaszek
https://www.motorcyclespareparts.eu/yam ... refix.aspx
https://www.motorcyclespareparts.eu/yam ... refix.aspx
- zyletta
- Świeżak
- Posty: 12
- Dołączył(a): 2/4/2013, 15:11
- Lokalizacja: Goczałkowice
Posty: 6
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości