[biblioteka] Czy potrzebujemy więcej customów?
Posty: 32
• Strona 1 z 2 • 1, 2
[biblioteka] Czy potrzebujemy więcej customów?
Dyskusja na temat: Czy potrzebujemy więcej customów?
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Czy potrzebujemy więcej customów?
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Czy potrzebujemy więcej customów?
- Åšcigacz
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16777167
- Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00
Erę motocyklizmu mamy za sobą. Lata 70 - 80 i przestałem czytać. W Polsce w latach 70 jedynym motocyklizmem to była czarna WSK nieosiągalna dla szarego człowieka. Na początku lat 80 byłem jedynym posiadaczem MZ 250 w 50 - cio tysięcznym mieście.<br><hr>Mirek
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Może jednak trzeba było doczytać do końcaKomentatorzy napisał(a):Erę motocyklizmu mamy za sobą. Lata 70 - 80 i przestałem czytać. W Polsce w latach 70 jedynym motocyklizmem to była czarna WSK nieosiągalna dla szarego człowieka. Na początku lat 80 byłem jedynym posiadaczem MZ 250 w 50 - cio tysięcznym mieście.<br><hr>Mirek<br>

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Dla mnie motocykl powinien być funkcjonalny i przystosowany do sensownego celu (sport, podróże, dojazdy do pracy). Budowanie customów ma, dla mnie oczywiście, bezsensowny cel: lans. To jak noszenie brody, rurek albo srajfona, żeby się "odróżniać od tłumu". Uważam, że prawdziwy facet nie powinien się lansować w taki sposób. Bo jest wtedy jak baba z customową torebunią. <br><hr>Berort
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Mam 18 lat, od dawna marze już o zbudowania swojego customa, i nie dlatego zeby wyróżnić się, bo mi to zwisa i powiewa co o mnie powiedzą, chce tego bo mi się to podoba, customuje się pod siebie a nie pod innych, bo ja mam tym jeździć. Pozdrawiam<br><hr>ImimimiKomentatorzy napisał(a):Dla mnie motocykl powinien być funkcjonalny i przystosowany do sensownego celu (sport, podróże, dojazdy do pracy). Budowanie customów ma, dla mnie oczywiście, bezsensowny cel: lans. To jak noszenie brody, rurek albo srajfona, żeby się "odróżniać od tłumu". Uważam, że prawdziwy facet nie powinien się lansować w taki sposób. Bo jest wtedy jak baba z customową torebunią. <br><hr>Berort<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nie oceniaj wszystkich swoją szufladką. Niektórzy nie potrzebują lansu, za to lubią przygodę jaką jest budowanie własnego, niepowtarzalnego motocykla. Nie dla każdego funkcjonalizm jest priorytetem. Myśląc w ten sposób to passat tdi jest bardziej "powinien być", wszystko robi lepiej od motocykla a to czego nie robi jest już dla ciebie lansem i srajfoem.<br><hr>vudeKomentatorzy napisał(a):Dla mnie motocykl powinien być funkcjonalny i przystosowany do sensownego celu (sport, podróże, dojazdy do pracy). Budowanie customów ma, dla mnie oczywiście, bezsensowny cel: lans. To jak noszenie brody, rurek albo srajfona, żeby się "odróżniać od tłumu". Uważam, że prawdziwy facet nie powinien się lansować w taki sposób. Bo jest wtedy jak baba z customową torebunią. <br><hr>Berort<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Kwestia jest też taka, że segment tanich, prostych motocykli skutecznie zagarniajÄ… ChiÅ„czycy. Przy obecnych kosztach produkcji tu i tam jest to dla "starych" graczy segment rynku praktycznie oddany bez walki ale też trudno siÄ™ dziwić - wygenerować zysk na motocyklu wartym 10-15tyÅ› € do tego przy garstce konkurentów jest proÅ›ciej niż bić siÄ™ cenÄ… na minimalnym zysku lub tylko po to by robić obrót.<br><hr>vude
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
przez takie debilne artykuły wszechwiedzącego pana Lovtzy, który powie Ci jak żyć, i który zapewne w swoim fabrycznym motocyklu nie zmienił nic bo bał się że zepsuje już dawno przestałęm zaglądać na tą stronę. Dziękuję, dowidzenia i życzę lepszych redaktorów z szerszymi horyzontami.<br><hr>piotr
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
lansują to się mistrzowie prostej na swoich gsxrach ze sportowymi wydechami<br><hr>piotrKomentatorzy napisał(a):Dla mnie motocykl powinien być funkcjonalny i przystosowany do sensownego celu (sport, podróże, dojazdy do pracy). Budowanie customów ma, dla mnie oczywiście, bezsensowny cel: lans. To jak noszenie brody, rurek albo srajfona, żeby się "odróżniać od tłumu". Uważam, że prawdziwy facet nie powinien się lansować w taki sposób. Bo jest wtedy jak baba z customową torebunią. <br><hr>Berort<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Każdy ma swoje upodobania odnośnie motocykla.Jedni wola plastiki inni choppery a jeszcze inni wolą być indywidualni.
Należę do tej ostatniej grupy i cieszÄ™ siÄ™ z tego. Cafe Racer to coÅ› co do mnie przemawia ☺ sam posiadam Ducati Sport Classic 1000 oraz mam 34 lata także w krzyżu jeszcze nie Å‚upie. Mimo maÅ‚ych przeróbek ludzie ciÄ…gle zaczepiajÄ…. I podziwiajÄ… co jest miÅ‚e. ZresztÄ… co wiÄ™cej siÄ™ tu rozpisywać. ..
Pozdrawiam wszystkich i fanatyków customów jak i normalnych jeździdeł.<br><hr>Peter
Należę do tej ostatniej grupy i cieszÄ™ siÄ™ z tego. Cafe Racer to coÅ› co do mnie przemawia ☺ sam posiadam Ducati Sport Classic 1000 oraz mam 34 lata także w krzyżu jeszcze nie Å‚upie. Mimo maÅ‚ych przeróbek ludzie ciÄ…gle zaczepiajÄ…. I podziwiajÄ… co jest miÅ‚e. ZresztÄ… co wiÄ™cej siÄ™ tu rozpisywać. ..
Pozdrawiam wszystkich i fanatyków customów jak i normalnych jeździdeł.<br><hr>Peter
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Czyli przestaleś zaglądać, ale jednak zaglądaszKomentatorzy napisał(a):przez takie debilne artykuły wszechwiedzącego pana Lovtzy, który powie Ci jak żyć, i który zapewne w swoim fabrycznym motocyklu nie zmienił nic bo bał się że zepsuje już dawno przestałęm zaglądać na tą stronę. Dziękuję, dowidzenia i życzę lepszych redaktorów z szerszymi horyzontami.<br><hr>piotr<br>

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Custom to indywidualny motocykl zbudowany w jednym egzemplarzu. To co marketoidzi (a za nimi jak papugi dziennikarze) nazywaja customami, to zwyczajna masowka oparta na modnym ostatnio nurcie cafe racerow i scramblerow uzupelnionym o rozne udziwnienia. Tendencja identyczna jak na poczatku lat 80 z soft chopperami. One tez nosily nawet nazwy "Custom" jak Honda CX czy "Limited" jak Kawa, tymczasem prawdziwe customowe choppery budowano po piwnicach i warsztacikach. Sinusoidalne wahanie pomiedzy stylistyka "future" i "retro" to tez nic nowego (Katana 1100 vs. CB, BMW K1 vs. XJR, itd). Autor sugeruje rowniez, ze sprzedaje sie innowacyjnos osc, a nie wyglad- nieprawda. Najpierw kupujemy oczami segment, potem przy pomocy tych samych oczu model, a potem przy pomocy mozgu racjonalizujemy wybor, nierzadko idac na kompromisy w stosunku do zalozen wyjsciowych. Zbyt daleko idaca innowacyjnosc to recepta na stworzenie potencjalnego atrakcyjnego kolekcjonerskiego old/youngtimera (Bohmerland, Megola, Suzuki RE-5, czy niedlugo Yama GTS), a nie hitu salonow motocyklowych majacego przyniesc producentowi profit tu i teraz.<br><hr>KenLee
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Mieszasz pojęcia. Co Passat robi lepiej od motocykla? Przyspiesza? Przeciska się przez korki? Daje większą przyjemność z jazdy? Zajmuje mniej miejsca na parkingu? Każdy przedmiot powstaje w określonym celu. Moim zdaniem jeśli celem jest tylko ładnie wyglądać, to jest to śmieszny cel. To sztuka dla sztuki, a tym są właśnie dla mnie customy. Z tego samego powodu nie zrobię sobie dziary i tuneli w uszach.<br><hr>BerortKomentatorzy napisał(a):Dla mnie motocykl powinien być funkcjonalny i przystosowany do sensownego celu (sport, podróże, dojazdy do pracy). Budowanie customów ma, dla mnie oczywiście, bezsensowny cel: lans. To jak noszenie brody, rurek albo srajfona, żeby się "odróżniać od tłumu". Uważam, że prawdziwy facet nie powinien się lansować w taki sposób. Bo jest wtedy jak baba z customową torebunią. <br><hr>Berort<br>Komentatorzy napisał(a):Nie oceniaj wszystkich swoją szufladką. Niektórzy nie potrzebują lansu, za to lubią przygodę jaką jest budowanie własnego, niepowtarzalnego motocykla. Nie dla każdego funkcjonalizm jest priorytetem. Myśląc w ten sposób to passat tdi jest bardziej "powinien być", wszystko robi lepiej od motocykla a to czego nie robi jest już dla ciebie lansem i srajfoem.<br><hr>vude<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
LOL, dla mnie mistrzowie prostej to taka sama kategoria motocyklistów, jak brodaci i wytatuowani właściciele customów. Tylko ich grupa docelowa do zaimponowania jest inna.<br><hr>BerortKomentatorzy napisał(a):Dla mnie motocykl powinien być funkcjonalny i przystosowany do sensownego celu (sport, podróże, dojazdy do pracy). Budowanie customów ma, dla mnie oczywiście, bezsensowny cel: lans. To jak noszenie brody, rurek albo srajfona, żeby się "odróżniać od tłumu". Uważam, że prawdziwy facet nie powinien się lansować w taki sposób. Bo jest wtedy jak baba z customową torebunią. <br><hr>Berort<br>Komentatorzy napisał(a):lansują to się mistrzowie prostej na swoich gsxrach ze sportowymi wydechami<br><hr>piotr<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ale w customach wcale nie o to chodziło!!! Custom jest budowany pod właściciela, nie po to, żeby się podobać innym. Kierowca buduje go pod siebie - chce pasek zamiast łańcucha albo amory Ohlinsa, a nikt takich nie produkuje, więc składa własny. Kiedyś custom coś znaczył, dziś jest synonimem lansu.<br><hr>PatrykKomentatorzy napisał(a):Dla mnie motocykl powinien być funkcjonalny i przystosowany do sensownego celu (sport, podróże, dojazdy do pracy). Budowanie customów ma, dla mnie oczywiście, bezsensowny cel: lans. To jak noszenie brody, rurek albo srajfona, żeby się "odróżniać od tłumu". Uważam, że prawdziwy facet nie powinien się lansować w taki sposób. Bo jest wtedy jak baba z customową torebunią. <br><hr>Berort<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Dawno się tak nie uśmiałem
"Tylko czy wierzycie w tych młodzieniaszków śmigających w otwartych kaskach swoimi spersonalizowanymi scramblerami po plaży, wśród szumu morza i zachodzącego słońca? Ja nie za bardzo."
Powiedział Lovtza, co przez trzy artykuły piał nad zmodowanym Scramblerem.
"Średni wiek niemieckiego motocyklisty przekroczył już 50 lat!"
Bo niemieckie społeczeństwo się po prostu starzeje.<br><hr>Patryk

"Tylko czy wierzycie w tych młodzieniaszków śmigających w otwartych kaskach swoimi spersonalizowanymi scramblerami po plaży, wśród szumu morza i zachodzącego słońca? Ja nie za bardzo."
Powiedział Lovtza, co przez trzy artykuły piał nad zmodowanym Scramblerem.
"Średni wiek niemieckiego motocyklisty przekroczył już 50 lat!"
Bo niemieckie społeczeństwo się po prostu starzeje.<br><hr>Patryk
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
DoczytałemKomentatorzy napisał(a):Erę motocyklizmu mamy za sobą. Lata 70 - 80 i przestałem czytać. W Polsce w latach 70 jedynym motocyklizmem to była czarna WSK nieosiągalna dla szarego człowieka. Na początku lat 80 byłem jedynym posiadaczem MZ 250 w 50 - cio tysięcznym mieście.<br><hr>Mirek<br>Komentatorzy napisał(a):Może jednak trzeba było doczytać do końca<br><hr>hhh<br>

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
"Nasi dziadkowie na małych dwusuwach objeżdżali świat, a dziś bez dużej mocy, elektroniki, GPS-ów i pełnego wyposażenia turystycznego nikt się nie rusza poza miasto." Dokładnie, ludziom w dupach się poprzewracało i stali się marionetkami elektroniki i mediów. Jeszcze dwadzieścia kilka lat temu było sporo MZ-etek i Jawek, była frajda z jazdy i nikt nie gadał bzdet w stylu "motocykl jest jak wódka i mniej niż pół litra nie opłaca się kupować". Dziś o sprzęcie 75 konnym mówi się, że dobry na początek, podczas gdy wtedy to był demon przyspieszenia. Kolega kupił 600-setę i już o litrze myśli. A myśli dlatego, że inny już to mają i gadają, że to cel prawdziwego motocyklisty ujeżdżać litra. Ciekawe ilu litrowców wykorzystuje pełny potencjał swojej maszyny. <br><hr>Felix
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ostatnio jest bardzo mało ciekawych artykułów w ścigaczu, w ogole w więkrzości portali czy gazet o tematyce motocyklowej. Same jakieś płytkie opisy odświeżonych motocykli. Do tego jakieś bzdury, niby testy uzywanych sprzętów, opisujące kolory, lusterka, i wygodę siedzenia i co dzieje się po przebiegu np. 15, czy 25 tyś km. Brak podstawowych danych eksploatacyjnych, typowych usterek, spalania, np. po przebiegu 100 tyś, czy 80 tyś. Albo jakieś bzdury, ukazane w tym artykule: czy lepeij kupić kustoma, czy smartfona i co zrobia koncerny za 10 lat? A co tak na prawde nas zwykłych użtkowników to obchodzi? Nas interesuje np. czy dany motocykl sie nie psuje ile pali, czy jest łatwy w serwisowaniu. A nie, że niby wkładane są stare silniki do nowych motocykli? To nieprawda, yamaha ma same nowe rozwiązania w tych niby kustomach. Panie redaktorze, trochę jest Pan do tyłu. Albo opisywanie podróży motocyklowych w najbogatszym wydaniu. A przecież mozna zwiedzać świat na motocyklu z namiotem, spać na kempingach, żaecie kupować w sklepach, albo w tanich barach. Nie trzeba mieć GPS-a, tylko dobre mapy, przewodniki, znać podstawy angielskiego, niemieckiego albo rosyjskiego. To wystarczy. napiszcie kilka takich artykułów, to na pewno zwiększy się poczytność waszego portalu. Szanowny Panie redaktorze, wystarczy trochę się wysilić, a nie tylko wymyślać bzdury dla zgarnięcia kaski za wierszówkę.
<br><hr>Max



- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 32
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość