gsx-f 750 a wzrost

[kordian79]

Hej.
Moja kobieta dojrzała do drugiego, większego motocykla. W budżecie którym dysponujemy najciekawszą opcją wydaje się GSX-F 750. Czy przy wzroście 170 cm i wadze 65 kg poradzi sobie z nim? Miała okazję posiedzieć na takim, niestety nie udało sie pojeździć. Na parkingu cale stopy na ziemi, ale pozycja jednak trochę wyciągnięta.
Chetnie posłuchamy opinii.
Z góry dzięki.

[Czester]

Ciężki sprzęt i mało poręczny. Będzie na nim cały czas leżała z wyciągniętymi rękami. Manewrowanie w takiej pozycji to katorga. Jak zbyt mocno go przechyli to nie utrzyma na nodze. Rozejrzyjcie się za czymś bardziej poręcznym. Czym wcześniej i jak długo jeździła Twoja kobieta?

[kordian79]

Dwa sezony na ybr250.
Wydaje mi się, że każdy sprzęt w tej klasie, będzie ważył w okolicach 200 kg. Nie bardzo chciałbym, aby jeździła "yarisem" w postaci fazera....

[DedeRR]

Ale też nie wiadomo do czego ma być ten sprzęt. Do jazdy po mieście, turystyki?
Troszkę więcej napisz, bo póki co wiemy tylko o warunkach fizycznych i tej YBR.

[kordian79]

Do wszystkiego. Weekendowe wycieczki po Polsce, popołudniowe latanie wkoło komina ale często też dojazdy do pracy.
Nadszedł też czas, żeby wybrać się na jakiś tor.

[jaroaro]

Napisz jaki budżet i mniej więcej z jakimi prędkościami latacie w trasy. Gsxf podpowiada mi że pewnie szukacie czegoś z owiewkami do latania w trasy, natomiast w mieście zdecydowanie lepiej będzie sprawował się jakiś zwinny golas.

[DedeRR]

Czyli:
-turystyka weekendowa,
-miasto,
-nierzadko tor,
-dosyć lekki, gdyż dla kobiety,
-nic przesadnie mocnego, gdyż dla kobiety.

Suzuki SV 650S, Kawasaki ER6, Yamaha XJ600 (XJ6), Suzuki GS 500F.

Dalej jednak nie wiem jaki dokładnie jest budżet, więc propozycje są z różnych przedziałów cenowych.

[Zimny72]

Moto Guzzi Breva 750 albo V7 - poręczne, wielozadaniowe, wał kardana, więc nie pieprzysz się z łańcuchem: kobiety są zachwycone - w sam raz na pierwsze poważniejsze moto.

Ewentualnie tak jak Koledzy wyżej: Kawasaki Er-6, Yamaha XJ6 albo MT07, Honda NC700S albo jakaś ich 500-ka lub 600-ka.

[kordian79]

Czyli:
-turystyka weekendowa,
-miasto,
-nierzadko tor,
-dosyć lekki, gdyż dla kobiety,
-nic przesadnie mocnego, gdyż dla kobiety.

Czyli wszystko z czym kojarzy mi się jajko....
Musimy znaleźć coś do 10 000 zł, i to kolejny argument za jajkiem.

[kordian79]

,,, albo jakaś ich 500-ka lub 600-ka.

Uzasadnij, dlaczego 600 ma być górną granicą.

[DedeRR]

600tka 600tce nierówna, wiec to za duża generalizacja, nie ma co patrzeć na pojemność.

Co do tego jajka, to on nie nadaje się do miasta i nie jest lekki, gdyż podchodzi chyba pod 250, podczas gdy taka SVka waży 170kg. I w tej cenie właśnie na tym moto bym się skupił, za 10 tysięcy dostaniesz dobry egzemplarz.

[jaroaro]

Jajko to ani tor ani miasto więc aż tak uniwersalne to moto nie jest. SVka to chyba najlepszy pomysł ; )

[Samael666]

popieram. Mialem SV650S (wersja z owiewka) i jezdzilem po miescie, na wypady 200-300km (raz nawet 500 w jedna strone i kilkanascie razy na torze (kartingowy - Stary Kisielin).

Z plusow:
- lekka
- waska
- dosyc oszczedna
- zupelnie wystarczajaca moc do poruszania sie po polskich drogach (nawet szybkiego poruszania sie)
- na torze zupelnie przyjazna na poczatek
Teraz minusy:
- uwaga na redukcje biegow (nawet na suchym)
- przy na prawde ostrym katowaniu bierze olej (przynajmniej tak bylo w moim egzemplarzu)

Tak jak koledzy napisali - tak uniwersalne moto - jak najnbardziej SV650S. Wg mnie wrecz stworzone dla delikatnych osob.

P.S. Zeby nie bylo, ze zachwalam bo mam i chce sprzedac. Nie jestem juz posiadaczem Suzi, ale naprawde milo wspominam.

[kordian79]

Radzicie nam różne motocykle, ale nikt nie odpowiedział czy ma doświadczenie z jajkiem przy wzroście około 170cm. O to pytałem. Znam zalety ale i WADY SV-ki, gs500 czy xj to też nie to czego szukamy...

[jaroaro]

"Miała okazję posiedzieć na takim, niestety nie udało sie pojeździć" Kto może lepiej to wiedzieć jak nie Twoja żona

[DedeRR]

No dokładnie. Najlepiej po prostu przejechać się raz na jednym, raz na drugim, raz na jeszcze kolejnym.
Mówisz, że znasz wady Svki, Gsa i innych takich, a teraz dorzuciliśmy Ci jeszcze wady jajka, a decyzja należy do Ciebie.
A raczej do Twojej małżonki.

[kordian79]

"Miała okazję posiedzieć na takim, niestety nie udało sie pojeździć" Kto może lepiej to wiedzieć jak nie Twoja żona

Co innego przejażdżka, a co innego codzienność. Chyba każdy po zakupie rozczarował się lub też był miło zaskoczony jakimś motocyklem

[DedeRR]

Ale cały czas rozchodzi się o "relację" wzrostu do tego motocykla. A to jest coś stałego, motocykl nie ułoży się do kierownika/kierowniczki tak jak but, kurtka, czy coś podobnego. Tutaj jak coś na wstępie jest niewygodne to będzie takie cały czas.

[kordian79]

Tutaj jak coś na wstępie jest niewygodne to będzie takie cały czas.

W tą stronę masz oczywiście rację, ale może też być tak, że pozornie wygodna pozycja po 200 km jest nie do zniesienia. Stąd temat i próba zasięgnięcia opinii. Miałem nadzieję, że odezwie się ktoś o zbliżonym wzroście i po lub w trakcie nabywania doświadczenia z jajem.

[Czester]

Radzicie nam różne motocykle, ale nikt nie odpowiedział czy ma doświadczenie z jajkiem przy wzroście około 170cm. O to pytałem.

Odpowiedziałem Ci w pierwszym poście z własnego doświadczenia. Jestem nieco wyższy niż Twoja kobieta i niemal dwa razy cięższy i było mi na dużym jajku bardzo niewygodnie. Siedziałem, a raczej leżałem na nim wyciągnięty, ciężko mi było w takiej pozycji manewrować. To duża maszyna dla dużego faceta.

Dwa sezony na ybr250.
Wydaje mi się, że każdy sprzęt w tej klasie, będzie ważył w okolicach 200 kg. Nie bardzo chciałbym, aby jeździła "yarisem" w postaci fazera....

Uważasz, że to duże doświadczenie? Zastanawiam się czy Ty w ogóle wiesz, co piszesz porównując Fazera do Yarisa.