[Aktualności] "Stop-stres" to wyższa zdawalność...
Posty: 13
• Strona 1 z 1
[Aktualności] "Stop-stres" to wyższa zdawalność...
Dyskusja na temat: "Stop-stres" to wyższa zdawalność egzaminów na prawo jazdy
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
"Stop-stres" to wyższa zdawalność egzaminów na prawo jazdy
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
"Stop-stres" to wyższa zdawalność egzaminów na prawo jazdy
- Åšcigacz
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16777167
- Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00
Ciekawy pomysł. Ale ja bym zaczął od wyeliminowania głupkowatych wymagań na egzaminach i egzaminatorów ulewających za każdy drobiazg.<br><hr>Patryk
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Zgadzam się!<br><hr>OlgaKomentatorzy napisał(a):Ciekawy pomysł. Ale ja bym zaczął od wyeliminowania głupkowatych wymagań na egzaminach i egzaminatorów ulewających za każdy drobiazg.<br><hr>Patryk<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
1. Małe grupki żaden problem, w OSK posucha, na egzaminach również.
2. Problem na egzaminie polega na prostackim podejściu "niektórych" egzaminatorów, nie potrzebnym przedłużaniu egzaminu na mieście, zlikwidować idiotyczną zasadę, że ostatni który zaliczył manewry, jako pierwszy jedzie na miasto, efekt jest taki, że nikt nie chce zaczynać, a ten któremu udało się zrobić manewry jako pierwszemu, po godzinie czekania, ponownie musi wyczuć motocykl egzaminacyjny.
3. Rozdzielić 8 i wolny slalom!! Kuriozum jest konieczność powtarzania 8-ki w momencie popełnienia błędu na wolnym slalomie. W efekcie robi się nie 5 ósemek a 10.
4. Najlepszą metodą na spokój egzaminowanego jest obecność jego instruktora na placu, kursant ma świadka, a poza tym speeda, bo nie wypada zawieść nauczyciela. <br><hr>jas13
2. Problem na egzaminie polega na prostackim podejściu "niektórych" egzaminatorów, nie potrzebnym przedłużaniu egzaminu na mieście, zlikwidować idiotyczną zasadę, że ostatni który zaliczył manewry, jako pierwszy jedzie na miasto, efekt jest taki, że nikt nie chce zaczynać, a ten któremu udało się zrobić manewry jako pierwszemu, po godzinie czekania, ponownie musi wyczuć motocykl egzaminacyjny.
3. Rozdzielić 8 i wolny slalom!! Kuriozum jest konieczność powtarzania 8-ki w momencie popełnienia błędu na wolnym slalomie. W efekcie robi się nie 5 ósemek a 10.
4. Najlepszą metodą na spokój egzaminowanego jest obecność jego instruktora na placu, kursant ma świadka, a poza tym speeda, bo nie wypada zawieść nauczyciela. <br><hr>jas13
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Zdawałem ok.3 lata temu właśnie w Opolu. Trafiłem na egzaminatora który był według mojego instruktora w top 3 pod względem trudności. Ale nie miałem żadnego problemu, zdałem za 1. Bardzo niska zdawalność to nie wina egzaminatorów lecz ludzi którzy ledwo potrafią ruszyć pod górkę, są też tacy, którzy zapominają zapiąć pasów, inni wjeżdżają pod prąd w 1 kierunkową, itd. Dlatego zawsze denerwuje mnie jak ludzie opowiadają historie jak to jechali bezbłędnie i egzaminator ich oblewał bo miał zły dzień... 99% to wina nieumiejętności kursantów. A stres, jeśli nie potrafią sobie poradzić z nim, to niech lepiej zrezygnują z prawka.<br><hr>lipolop
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Trochę to śmiesznie dla mnie wszystko brzmi. Kilka miesięcy temu zdawałem egzaminy na B i A2 i na jeden czekałem ponad pół godziny (to jest dobry czas), a na drugi ponad 1,5. Z tego co wiem, jakoś znacząco się to nie zmieniło. Słyszałem też o tym, że poprawiono czas oczekiwania ogólnie na egzamin przy zapisywaniu się (teraz są to 2 tygodnie - brawo!
). Jeżeli chodzi o wyższy standard obsługi, to wszystko kwestia na jakiego egzaminatora się trafi, miałem i normalnych w porządku ludzi, i totalnych buraków, ale na pewno nic się nie poprawiło z paniami w kasach, które o kulturze czasem niewiele wiedzą. Te 5% poprawy zdawalności, też brzmi trochę jak żart.<br><hr>Pablo

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
1. Skoro to wina kursantów to czemu akurat w ośrodku w Opolu jest wyraźnie niższa zdawalność niż w pozostałych miastach?Komentatorzy napisał(a):Zdawałem ok.3 lata temu właśnie w Opolu. Trafiłem na egzaminatora który był według mojego instruktora w top 3 pod względem trudności. Ale nie miałem żadnego problemu, zdałem za 1. Bardzo niska zdawalność to nie wina egzaminatorów lecz ludzi którzy ledwo potrafią ruszyć pod górkę, są też tacy, którzy zapominają zapiąć pasów, inni wjeżdżają pod prąd w 1 kierunkową, itd. Dlatego zawsze denerwuje mnie jak ludzie opowiadają historie jak to jechali bezbłędnie i egzaminator ich oblewał bo miał zły dzień... 99% to wina nieumiejętności kursantów. A stres, jeśli nie potrafią sobie poradzić z nim, to niech lepiej zrezygnują z prawka.<br><hr>lipolop<br>
2. Są niestety egzaminatorzy którzy potrafią uwalić "bo tak". Zaparkowałeś zgodnie z wymaganiami, ale coś mu się nie spodobało, więc przyczepi się do czegoś innego, najczęściej wymyśli wymuszenie. Widziałem na własne oczy.
3. Stres przy egzaminie jest nieporównywalnie wyższy od stresu przy jeździe po mieście - czy to z prawkiem czy podczas kursu.<br><hr>Patryk
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Akurat nie zdawałem w Opolu, ale proponuję przyjrzeć się stanowi technicznemu pojazdów egzaminacyjnych. Na kursie jeździłem trzema różnymi maszynami tego samego typu i szło idealnie - przez dwie godziny ani jednego błędu na placu, ale egzamin uwaliłem na wolnym slalomie. Powód był prozaiczny, motocykle w szkołach były elegancko utrzymywane i równiutko ciągnęły, podczas gdy egzaminacyjny szarpał i kichał w najmniej stosownym momencie. Utrata ciągu silnika na małej prędkości i przy stosunkowo dużym przechyle, to jedno podparcie, drugie i po zawodach. O ratowaniu się gazem zapomnijcie. Podobno jest to kwestia braku synchronizacji wtryskiwaczy pomiędzy cylindrami, wystarczy przekręcić jedną śrubkę i gra (lub nie...). Interwencje w tej sprawie spotykały się z brakiem zainteresowania lub wrogą reakcją ze strony egzaminatorów.<br><hr>Miś
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Prawda, nie dbają za grosz ani o motocykle, ani o ochraniacze w WORDach. Gladiusy szarpią albo gasną. ABSu też często nie mają.Komentatorzy napisał(a):Akurat nie zdawałem w Opolu, ale proponuję przyjrzeć się stanowi technicznemu pojazdów egzaminacyjnych. Na kursie jeździłem trzema różnymi maszynami tego samego typu i szło idealnie - przez dwie godziny ani jednego błędu na placu, ale egzamin uwaliłem na wolnym slalomie. Powód był prozaiczny, motocykle w szkołach były elegancko utrzymywane i równiutko ciągnęły, podczas gdy egzaminacyjny szarpał i kichał w najmniej stosownym momencie. Utrata ciągu silnika na małej prędkości i przy stosunkowo dużym przechyle, to jedno podparcie, drugie i po zawodach. O ratowaniu się gazem zapomnijcie. Podobno jest to kwestia braku synchronizacji wtryskiwaczy pomiędzy cylindrami, wystarczy przekręcić jedną śrubkę i gra (lub nie...). Interwencje w tej sprawie spotykały się z brakiem zainteresowania lub wrogą reakcją ze strony egzaminatorów.<br><hr>Miś<br>
Koledze egzaminacyjny Chevrolet rozkraczył się podczas powrotu z jazdy po mieście.<br><hr>Patryk
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Co za bzdura. W normalnych krajach egzamin na prawo jazdy zdaje się od strzała (np. w USA) i praktycznie bezstresowo. Wypadków mniej niż w Polsce. A u nas jest porypany egzamin, debilne pytania o wymiary tablic rejestracyjnych, filmiki z odpowiedziami na czas, sztuki cyrkowe na placu, oraz... program "stop-stres". Puknijcie się łeb urzędnicy.<br><hr>MAH
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Internet żeby sobie coś jeszcze przypomnieć. To po zdanym prawku też przed jazdą ludzie bd sobie przypominali xD <br><hr>kORNIK
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 13
• Strona 1 z 1
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości