Zobacz wątek - YAMAHA MT 125 - to dobry wybór
NAS Analytics TAG

YAMAHA MT 125 - to dobry wybór

Jeśli chcesz porozmawiać o motocyklach, które nadają się dla posiadaczy kategorii A1 lub B (powyżej 3 lat) to jest to miejsce dla Ciebie.
_________

YAMAHA MT 125 - to dobry wybór

Postprzez YAMAHA MT 125 » 30/1/2016, 15:24

Witam,

Widzę liczne pytania dotyczące tego, jaką 125ccm można polecić. A więc ja mogę polecić to czym sam śmigam i prześmigałem sezon 2015, czyli Yamahę MT 125. Zanim dokonałem zakupu, przyjrzałem się innym markom i modelom i śmiało moge powiedzieć, że Mt 125 należy do czołowki, jeśli chodzi o wykonanie. Do tego świetnie się prowadzi, osoby powyżej 180 cm nie będą narzekały, że motocylko jest za mały. Spalanie w okresie docierania, czyli 1000 km, wyszło mi niewiarygodnie niskie, 1.5 l/100km. I z wyliczeń ilości wlanego paliwa, wychodzi mi te 1.5 l/100km. To oznacza zasięg motocykla 700-800 km. Wspaniale się prowadzi, pozycja za kierownicą jest bardzo wygodna. Biegi wchodzą ładnie. I ładnie przyspiesza. Bardzo dobrze hamuje, nawet na mokrym, ale to chyba także za sprawą seryjnych opon Michelin Pilot Street. Całość spisuje się świetnie. Absolutnie nie ma się do czego przyczepić. No, może jedno - gumowa osłona dodatniej klemy akumulatora jest jakby źle spasowana, nie da się jej poprawnie zamontować na akumulatorze. I w komorze akumulatora zauważyłem niedopięty jeden z zaczepów osłony wiązki kabli. Każdy inny detal motocykla jest wykonany starannie, wygląda na solidny. Jako inżynier wyobrażam sobie, jak każdy detal motocykla jest obrabiany na frezarce CNC, z niezwykłą starannością i precyzją. To po prostu widać, nikt tu nie oszczędzał i nie szukał alternatywnych, tańszych rozwiązań. Ma być solidne i tyle. Zresztą, co ja tu będę mówił - możecie zerknąć sami, choćby na elementy mocowania kierownicy. Porównajcie je z innymi maszynami. Moim zdaniem, w MT 125 mamy do czynienia z perfekcją w najdrobniejszym detalu. Za to niestety trzeba zapłacić, ale ja akurat cieszę się, że w tym modelu postawiono na perfekcję wykonania kosztem wysokiej ceny gotowego produktu. Cieszę się, że inżynierowie odpowiedzialni za ten projekt, nie ulegli presji ekonomistów, którzy pewnie parli w stronę odchudzenia kosztów produkcji tej maszyny. Cena MT 125 nie została wzięta z kosmosu. Jest wynikiem perfekcyjnego wykonania oraz postawienia na jakość każdego elementu tej maszyny. I absolutnie nie jest to tekst osoby związanej z Yamahą. Mówię jako użytkownik MT 125. Jako inżynier, który okiem inżyniera ocenia pewne detale.
Może na początku brakować wskaźnika biegu, ale po jakims czasie da się wyczuć który bieg mamy w danej chwili zapięty i czy wrzuciliśmy właśnie piątke czy już szóstkę. Za miastem też da się pojeździć, te 100 km/h bez trudu da się osiągnąć a przy 110 km/h silnik nie pracuje na maksymalnych obrotach, można śmiało te 110 km/h jechać i nie męczyć i siebie i silnika. Ile maksymalnie pojedzie - jeszcze nie sprawdzałem. Owszem, to jedna z droższych pozycji na rynku w kategorii 125 ccm, ale widać i czuć każdą wydana zlotówkę, w postaci wręcz perfekcyjnej jakości. O bezawaryjności na razie trudno mi mówić, zabaczymy w kolejnych latach. Pierwszy sezon zakończył się bezawaryjnie.

Padaja tez pytania o osprzęt dodatkowy. Ja zakupiłem następujący zestaw i moge taki zestaw polecić:

Kask IXS HX325 - z otwieraną szczęką, jest solidny i wygodny. Tu bym dodał, że osobom noszącym okulary, zdecydowanie polecam kask z otwieraną szczęką. Trudno mi sobie wyobrazić zakładanie i zdejmowanie kasku, poprzedzone zdejmowaniem okularów.

Buty SIDI Cobra - solidne, wygodne. Spodnie Modeka Finn mieszczą się w tych butach. Dla mnie to ważne, bo kiedyś zaliczyłem glebę na komarku, bo nogawka zahaczyła mi o element motorka. Mam traumę na pukcie luźnych nogawek.

Kurtka MODEKA Texas Evo - też solidna i wygodna. Ma sporo praktycznych kieszeni i to co okazało się najfajniejsze, czyli system rozpinanych otowrów wentylacyjnych, tzw. AirFlowSystem. Wspaniałe rozwiązanie podczas jazdy nawet przy 30 st. C. Jedynie podczas pierwszych dni użytkowania, odpruło się zapięcie pod szyją (taki plasticzek), ale bez probelmu sam sobie to przyszyłem. No i kurtka ma ochraniacze: pleców oraz łokci.

Spodnie MODEKA Finn - tak jak kurtka, solidne i wygodne. Tez mają AirFlowSystem. Też wszyte są ochraniacze. Mają też szelki ale nie używam. Można te spodnie dopiąć do kurtki.

Zarówno do kurtki jak i do spodni, mamy wyjmowaną membranę oraz ocieplacz, ale nie uzywałem tego, wypiąłem zaraz po zakupie i schowałem do szafy.

Rękawice - jakieś IXS, zwyczajne, nic specjalnego, wygodne. Trochę utrudnione zakładanie i zapinanie, bo mamy jakby nadmiar materiału w środku w stosunku do warstwy wierzchniej.

A z innych dodatków używam i polecam:

KamerkaSJCAM 4000 - kupiona za niecałe 400 PLN, dobra jakośc obrazu, funkcjonalność

Sakwy boczne tekstylne - Louis, nie wiem jaki to model, 2x15L. Idealnie można je zamocować do MT 125 bez żadnych stelaży. Pojemność wystarczy do spakowania się na kilkudniowy wyjazd (niezbędne minimum zmieści się w nich).

Na koniec pytanie - czy po pierwszym sezonie mam ochotę na coś mocniejszego. Otóż nie mam takiej ochoty. Moja MT 125 daje mi aż nadto, niż mogłem oczekiwać, nadto niż się spodziewałem.

To chyba tyle. Jak ktoś chciałby o coś dopytać, to śmiało.
Avatar użytkownika
YAMAHA MT 125
Świeżak
 
Posty: 5
Dołączył(a): 30/1/2016, 14:47


Re: YAMAHA MT 125 - to dobry wybór

Postprzez Jarod » 31/1/2016, 10:41

YAMAHA MT 125 napisał(a):Witam,


Na koniec pytanie - czy po pierwszym sezonie mam ochotę na coś mocniejszego. Otóż nie mam takiej ochoty. Moja MT 125 daje mi aż nadto, niż mogłem oczekiwać, nadto niż się spodziewałem.



I tu jest pies pogrzebany.
Oczywiście, że mt-125 jest bardzo dobrą 125ccm. Tylko jak ludzię widzą cenę i myślą sobie, że za rok i tak zmienią na mocniejsze to się zaczynają mocno zastanawiać.
Wydaje mi się, że takie moto jest dla kogoś kto na 100% zostanie przy 125ccm i chce mieć "normalny" nie chiński motocykl, który się nie rozpadnie.
Ja 125ccm potraktowałem jako test - spodoba się motocyklizm, albo nie - spodobał się więc kupiłem mt-07 bo jednak 10-15KM na trasę to trochę mało
Jarod
Świeżak
 
Posty: 105
Dołączył(a): 10/5/2015, 09:51
Lokalizacja: Åšwidnica


Postprzez YAMAHA MT 125 » 28/3/2016, 19:16

Mała ciekawostka: Moja MT 125 pół roku stała w garażu. Nieogrzewanym ale też nie jakimś zmrożonym. Co jakiś czas uruchamiałem stacyjkę (nie uruchamiałem silnika) i sprawdzałem czy czasem nie zapali się kontrolka LOW BATT, mówiąca o tym, że z akumulatorem wkrótce może być nieciekawie. Nie zapalała się więc nie podłączałem ładowarki do akumulatora. I po tym pół roku motocykl zapalił od razu, po pierwszym sekundowym strzale rozrusznikiem, żdanych problemów i z silnikiem i z akumulatorem.
Avatar użytkownika
YAMAHA MT 125
Świeżak
 
Posty: 5
Dołączył(a): 30/1/2016, 14:47



Powrót do Motocykle od 51 do 125 ccm - kategoria A1/B



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości




na górê