194cm,130kg - powrót do plastików. Jaki?? Hayka, ZX14...
Posty: 7
• Strona 1 z 1
194cm,130kg - powrót do plastików. Jaki?? Hayka, ZX14...
Witajcie,
po kilku ładnych latach przerwy zamierzam w tym sezonie wrócić do jednego słusznego wyboru motocykla, czyli szybki (nawet bardzo) turystyk
Do tej pory latałem różnymi ścigami min. SRAD 600, CBR 929, CBR1000, a ostatnio trochę próbowałem chopperów. Doświadczenie do sportów więc mam, choć lekko zakurzone, ale podobno tego się nie zapomina
Kasa do wydanie to tak plus minus 15 tys.
Szukam czegoś dużego, bo sam mały nie jestem. Coś co da mi się odstresować przy szybkiej dynamicznej jeździe, ale też coś co mnie zabierze na przejażdżkę 500km i nie zabije kręgosłupa.
Chciałbym uzyskać od was odpowiedź w co lepiej wejść jednocześnie zachowując zdrowy rozsądek jeśli chodzi o utrzymanie takiej maszynki.
Zawsze marzyła mi się hayabusa (choć wersja I na dzisiejsze standardy nie jest może zbyt piękna) - jednak strasznie się jej boje, czy to nie za dużo i nie za mocno dla mnie. Może wypowiedzieć się ktoś, kto latał wersją I czy to diabelstwo, czy do ogarnięcia?
Sporo jeździłem też hondami i lubię ich lekką opieszałość w oddawaniu mocy i stabilne prowadzenie. Dlatego zastanawiam się też nad czymś pośrednim, czyli CBR 954. Tylko, czy można je jeszcze znaleźć nie ślizgane, to nie wiem
W każdym razie można kupić w baardzo przyzwoitych pieniądzach te maszynki, a przy tym naprawdę mi się wizualnie podobają. Co myślicie o CBR jako półturystyku? Dobry wybór?
Na koniec kolejny potwór z oczami pająka (śliczności)
- trochę przy drogi jak na moje aktualne możliwości, ale do rozważenia. Zawsze unikałem Kawasaki, ale podobno to już nie ta firma co kiedyś, więc mooże???
Będę wdzięczny za wszystkie podpowiedzi.
Pozdrawiam
Acha może przy okazji czytania tego tematu znajdzie się ktoś kto chce się rozstać z jakimś ciekawym kombinezonem dwuczęściowym (w rozmiarze najprawdopodobniej 62), w jeszcze ciekawszej cenie, to zapraszam na prv
po kilku ładnych latach przerwy zamierzam w tym sezonie wrócić do jednego słusznego wyboru motocykla, czyli szybki (nawet bardzo) turystyk

Do tej pory latałem różnymi ścigami min. SRAD 600, CBR 929, CBR1000, a ostatnio trochę próbowałem chopperów. Doświadczenie do sportów więc mam, choć lekko zakurzone, ale podobno tego się nie zapomina

Szukam czegoś dużego, bo sam mały nie jestem. Coś co da mi się odstresować przy szybkiej dynamicznej jeździe, ale też coś co mnie zabierze na przejażdżkę 500km i nie zabije kręgosłupa.
Chciałbym uzyskać od was odpowiedź w co lepiej wejść jednocześnie zachowując zdrowy rozsądek jeśli chodzi o utrzymanie takiej maszynki.
Zawsze marzyła mi się hayabusa (choć wersja I na dzisiejsze standardy nie jest może zbyt piękna) - jednak strasznie się jej boje, czy to nie za dużo i nie za mocno dla mnie. Może wypowiedzieć się ktoś, kto latał wersją I czy to diabelstwo, czy do ogarnięcia?

Sporo jeździłem też hondami i lubię ich lekką opieszałość w oddawaniu mocy i stabilne prowadzenie. Dlatego zastanawiam się też nad czymś pośrednim, czyli CBR 954. Tylko, czy można je jeszcze znaleźć nie ślizgane, to nie wiem

Na koniec kolejny potwór z oczami pająka (śliczności)

Będę wdzięczny za wszystkie podpowiedzi.
Pozdrawiam
Acha może przy okazji czytania tego tematu znajdzie się ktoś kto chce się rozstać z jakimś ciekawym kombinezonem dwuczęściowym (w rozmiarze najprawdopodobniej 62), w jeszcze ciekawszej cenie, to zapraszam na prv

- hulkgryz
- Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 5/1/2016, 20:57
- Lokalizacja: Olsztyn
grzec napisał(a):Przy tych gabarytach to może fjr1300 ?
Myślałem o czymś takim przez chwilę, ale pojeździłem chwilę kumpla Yamahą FJR właśnie i lata to cudnie, ale jak nie jestem pochylony i nie czuję się dobrze przytulony do motocykla, to mam jakiś skręt panick


Może tak, co wy wybralibyście na moim miejscu pod względem niezawodności, kultury pracy silnika, gabarytu motocykla, bezawaryjności i samej rzecz jasna frajdy prowadzenia:
1. Hayka I (tu boję się, że same trupy za taką kasę dostanę)
2. CBR 954 (opcja po taniości)
3. GSXR 1000 K4/K5 (moja ulubiona marka, ale chyba za mała gsxr dla mnie co?)
4. ZX 10R (2004r)
5. ZZR 1200 (2004r)
- hulkgryz
- Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 5/1/2016, 20:57
- Lokalizacja: Olsztyn
grzec napisał(a):zx12r też jest dość duży i sportowy pazur
Faaajne te ZX12r, jakoś nie wynalazłem go wcześniej. Właśnie rozmawiałem z jednym kolegą, który takowy posiada i bardzo sobie go chwali. Chyba mamy zwycięzcę

- hulkgryz
- Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 5/1/2016, 20:57
- Lokalizacja: Olsztyn
z własnego doświadczenia 4 lata na zzr12 śmiało mogę powiedzieć że to jeden z lepszych sport-touringów za taką kasę. Cholerne wygodna maszyna jak na sport z mocnym pierd.... trasę Wrocław-Heidelberg 819 km bez większego problemu. Trochę trzeba się nalatać za ładną sztuką. Ja swoją znalazłem w DE ale w PL też widziałem ładne egzemplarze. Moto wymaga jednak sporej dbałości - co roczne synchra itd. Większych problemów z maszyną nie miałem jak do tej pory i sporo wygodniejsza od xx. Niska, szeroka na żywo powala wielkość jest naprawdę ogromna i ciężka. W mieście ciężko wjechać miedzy auta ale to kobyłka typowa na dalekie trasy. Roczniak 2004 małe szanse nie wiem czy znajdziesz... mało ich! ja przez 4 lata nie spotkałem takiego
prędzej 2002-2003.

-
oflex - Świeżak
- Posty: 63
- Dołączył(a): 8/5/2015, 09:06
- Lokalizacja: Wrocław
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość