Dragstar 650 vs. Marauder 800
Posty: 12
• Strona 1 z 1
Dragstar 650 vs. Marauder 800
Bry
Panie i Panowie, małymi krokami przymierzam się do zakupu (zmiany) motocykla (jak Bóg da to jeszcze w tym sezonie) i tutaj na przeszkodzie (chyba jak każdemu) stanął dylemat... Mianowicie, na "celowniku" mam dwa motocykle, Dragstara 650 i Maraudera 800. Wg. mnie plusem dla Dragstara jest wał kardana, lecz z drugiej strony Maruda oferuje więcej patatajów. Moja prośba jest do Was, czy ktoś mógł by mi doradzić?

Panie i Panowie, małymi krokami przymierzam się do zakupu (zmiany) motocykla (jak Bóg da to jeszcze w tym sezonie) i tutaj na przeszkodzie (chyba jak każdemu) stanął dylemat... Mianowicie, na "celowniku" mam dwa motocykle, Dragstara 650 i Maraudera 800. Wg. mnie plusem dla Dragstara jest wał kardana, lecz z drugiej strony Maruda oferuje więcej patatajów. Moja prośba jest do Was, czy ktoś mógł by mi doradzić?

- CBS
- Świeżak
- Posty: 76
- Dołączył(a): 18/12/2015, 20:28
- Lokalizacja: Żagań
Witaj . Jeżeli miałbym wybierać między drag star 650 a maruderem brałbym suzuki .
Yamaha jest bardzo słabym motocyklem , do jazdy solo i bez bagażu jeszcze ujdzie ale jak obładujesz ją bagażem i pasażerem to już nie jest tak kolorowo szczególnie przy wyprzedzaniu .
Co do suzuki to na pewno będzie mocniejsze ale jeżeli przeszkadza Ci łańcuch popatrz na suzuki intruder 800 .Silnik ten sam i kardan na którym Ci zależy .
Yamaha jest bardzo słabym motocyklem , do jazdy solo i bez bagażu jeszcze ujdzie ale jak obładujesz ją bagażem i pasażerem to już nie jest tak kolorowo szczególnie przy wyprzedzaniu .
Co do suzuki to na pewno będzie mocniejsze ale jeżeli przeszkadza Ci łańcuch popatrz na suzuki intruder 800 .Silnik ten sam i kardan na którym Ci zależy .
kamyk
- kamyk82
- Świeżak
- Posty: 139
- Dołączył(a): 21/9/2012, 22:35
- Lokalizacja: lubelskie
No właśnie plecak i bagaże wchodziły by w grę i bałem się trochę mniejszej ilości koni w DS. Intrudera szczerze mówiąc nie brałem pod uwagę i dzięki tutaj za nakierowanie
Najważniejsze jak zawsze będą brały górę finanse, więc jak cena będzie nie wiele większa (za kardan) to chyba się skuszę 


- CBS
- Świeżak
- Posty: 76
- Dołączył(a): 18/12/2015, 20:28
- Lokalizacja: Żagań
Suzuki. Jesli jestes w stanie przebolec regularne serwisowanie lancucha to jest to motocykl znacznie lepszy od drag stara w kazdym wzgledzie.
tak jak napisal kamyk82: jak chcesz wal kardana to szukaj Intrudera i sprawa zalatwiona.
tak jak napisal kamyk82: jak chcesz wal kardana to szukaj Intrudera i sprawa zalatwiona.
-
ChaoticBiker - Stary Wyjadacz
- Posty: 706
- Dołączył(a): 16/11/2007, 18:05
- Lokalizacja: Edinburgh
Jak z kardanem, to bym się zastanowił nad Yamahą BT1100 Bulldog - spokojny motocykl, świetny wygląd, silnik z Dragstara i na pewno dużo bardziej praktyczny od cruiserów:
http://motocyklejarocin.pl/yamaha-bt-1100-bulldog-morze-spokoju/ (otwórz link)
https://youtu.be/NCOcb4sZvB8 (otwórz link)
http://motocyklejarocin.pl/yamaha-bt-1100-bulldog-morze-spokoju/ (otwórz link)
https://youtu.be/NCOcb4sZvB8 (otwórz link)
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
-
Zimny72 - Zimny Drań
- Posty: 1382
- Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
- Lokalizacja: Wesoła
-
ChaoticBiker - Stary Wyjadacz
- Posty: 706
- Dołączył(a): 16/11/2007, 18:05
- Lokalizacja: Edinburgh
Wiem Chaotic.
Po prostu próbuję nakierować Kolegę na bardziej użytkowy motocykl.
Sam przeszedłem drogę od choppera do nakeda i widzę jaka to różnica w prowadzeniu i zachowaniu motocykla na drodze. Wielu z nas przechodzi fascynację stylem Easyridera czy SOA i nawet sobie nie wyobraża, że mógłby jeździć czymś innym niż cruiser. A cruisery są na prawdę mało rozsądnymi motocyklami na Polskę (ba, nawet na Europę), choć rozumiem fascynację tym klimatem. Bulldog to taka wariacja na bazie Dragstara, więc bardzo blisko do tego o co chodzi koledze (podobny silnik, wał kardana). Tak wiem - zupełnie inny styl
ale może uda się Koledze zaszczepić myśl, że mógłby jeździć czymś innym niż cruiserem? 




Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
-
Zimny72 - Zimny Drań
- Posty: 1382
- Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
- Lokalizacja: Wesoła
Tyz prawda. Sam tez tak mialem - fascynacja krazownikami, popiardywanie na intruderach, shadowach i innych, potem mialem customa Suzuki GS1100 (pierwszy 16to zaworowy silnik) zeszczurzony, sczoperowany i jak to czopur z silnikiem R4? A no tak to, pieknie to to chodzilo i po 5 latach z tym sprzetem autentycznie plakalem jak dzieciak jak go sprzedalem. Ale przyszlo kupic sobie nowa Honde CB1100 (bo.... najbardziej przypominala tego starego GS'a, z ta roznica ze byla nowa ) i powiem szczerze raczej predko sie jej nie pozbede
Ale gdyby nie to, to pewnie bym czyms bulldogo podobnym wlasnie jezdzil.

Ale gdyby nie to, to pewnie bym czyms bulldogo podobnym wlasnie jezdzil.
-
ChaoticBiker - Stary Wyjadacz
- Posty: 706
- Dołączył(a): 16/11/2007, 18:05
- Lokalizacja: Edinburgh
CB1100 - piękny motocykl, gratuluję! Widzę, ze obaj mamy ciąg do klasycznych motocykli. Mnie jeszcze chodzi po głowie - jako drugi motocykl po V7-ce - Moto Guzzi V11 Scura z krótkim tłumikiem albo właśnie Yamaha BT1100 Bulldog. Jedno i drugie z wałem kardana, bo nie lubię chrzanić się z łańcuchem. A większą pojemność chciałbym dlatego, że zacząłem jeździć na dłuższe kilkudniowe wycieczki i zacząłem rozważać potrzebę motocykla z lepszą trakcją i lepszym zachowaniem przy prędkościach ekspresowo-autostradowych i w dłuższej trasie.
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
-
Zimny72 - Zimny Drań
- Posty: 1382
- Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
- Lokalizacja: Wesoła
Nienawidzę Was... Żartuję oczywiście
To mówicie, że fascynacja choperami może mi przeminąć? Kurczę i teraz mam dylemat jak cholera z tym wszystkim, nie ukrywam też, że przez myśl przeszło mi takie moto jak Suzuki Bandit. Na moto chciał bym też wrzucić kilka gratów i wybrać się gdzieś na kilka dni i tutaj boję się, że na nie tego nie zarzucę, a z drugiej strony boję się dość wysokich turystyków... I mętlik w głowie zamiast mniejszy to większy
Ten pies od Yamahy dość ciekawe moto i nie ukrywam, że na mój budżet.


Ten pies od Yamahy dość ciekawe moto i nie ukrywam, że na mój budżet.
- CBS
- Świeżak
- Posty: 76
- Dołączył(a): 18/12/2015, 20:28
- Lokalizacja: Żagań
Teoretycznie wszystkim można podróżować. Nawet cruiserami - można je obwieśić kuframi, sakwami i innym motobagażem - niemniej nie są to sprzęty do szybkiej jazdy: już powyżej 80km/h pęd powietrza na klatę zaczyna męczyć, a jazda z czołową dużą szybą przypomina walkę z żaglem. Swojego czasu jeździłem Moto Guzzi Nevadą, takim fajnym soft-chopperem, który ma tę małą przewagę nad cruiserami, że stopy podpierają w linii tułowia i można się doamortyzować nogami na wybojach, a nie tak jak w cruiserach - kością ogonową. Owszem cruisery wyglądają macho, ale są mega kiepskie w korkach, kiepskie przy dużych prędkościach i na dłuższą metę mało wygodne i praktyczne.
Nakedem czy klasykiem masz dużo bardziej naturalne panowanie nad motocyklem, intuicyjnie składasz się w zakręty (mocniej obciążasz przód moto, a nie tył jak w cruiserach), lepiej amortyzujesz wyboje, masz naturalnie pochyloną sylwetkę do większych prędkości. Nakeda czy klasyka bez problemu objuczysz motobagażem - dla mnie jest ważnym, żeby załadowany motocykl nie był szeroki (nie cierpię bocznych sakw) i dawał radę przeciskać się przez korki w miastach:
Dlatego szczerze bym ci doradzał Bulldoga - Bandit też jest ok, ale nie ma kardana i ma mniejszy bak.
Nakedem czy klasykiem masz dużo bardziej naturalne panowanie nad motocyklem, intuicyjnie składasz się w zakręty (mocniej obciążasz przód moto, a nie tył jak w cruiserach), lepiej amortyzujesz wyboje, masz naturalnie pochyloną sylwetkę do większych prędkości. Nakeda czy klasyka bez problemu objuczysz motobagażem - dla mnie jest ważnym, żeby załadowany motocykl nie był szeroki (nie cierpię bocznych sakw) i dawał radę przeciskać się przez korki w miastach:

Dlatego szczerze bym ci doradzał Bulldoga - Bandit też jest ok, ale nie ma kardana i ma mniejszy bak.
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
-
Zimny72 - Zimny Drań
- Posty: 1382
- Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
- Lokalizacja: Wesoła
Nie ukrywam, że poczytałem trochę o nim, oglądnąłem kilka filmików i... fakt, zauroczyłem się w nim... rzuciłem okiem również na otomoto i allegro, wychodzi 2 tys zł w różnicy między tym co mnie interesowało, a Bulldogiem na plus dla Bulldoga. Chyba mnie przekonałeś 

- CBS
- Świeżak
- Posty: 76
- Dołączył(a): 18/12/2015, 20:28
- Lokalizacja: Żagań
Posty: 12
• Strona 1 z 1
Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości