Rejestracja WSK bez dokumentów - jak to ugryźć krok po kroku

[matheush]

Witam Motocyklistki i Motocyklistów

Po "latach" użytkowania, a ostatnio tylko ścierania kurzu z wytworów japońskiego przemysłu motocyklowego zastanawiam się nad prawdziwym "Motórem" z krwi i kości, ścigaczem polskich wsi, obiektem westchnień polskiej młodzieży i magnesem na dziewczęta w czasach PRL. Oczywiście chodzi mi o WSK
Chciałbym nabyć takie cudo drogą kupna, wylać hektolitry potu i piwa przy doprowadzeniu go do stanu fabrycznego własnymi rękoma (można oczywiście kupić już taki po renowacji, ale co to za frajda? ) i wreszcie czerpać radość z jazdy w oparach mixolu. Problem tylko w tym że ogrom motocykli w ogłoszeniach nie posiada dokumentów...
I tu pytanie - z której strony to ugryźć? Tak krok po kroku, jak dla laika - może ktoś przeszedł pomyślnie przez całą taką procedurę?

Aha, jakiś czas temu znalazłem dowód rejestracyjny od WSK ojca rodziciela, czasowo wyrejestrowanej. Dowód jest - motoru nie ma. Warto kombinować coś od tej strony, tzn dokupić sprzęt i "sprawić" by jego numery były spójne z tymi co w dowodzie?

Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki

[SpeedyGonzales]

"Sprawienie" to wg prawa oszustwo, w przypadku nieczytelnych nr VIN pojazdy są odsyłane do OSKP gdzie wg decyzji diagnosty zostają nabite nr ramy, mój kolega to robił w MZ Trophy jak chciał zarejestrować z tym że dowód i motocykl były od kompletu. Możesz kupić jakiegoś rdzewiaka i do ramy z dokumentami przełożyć swoje fanty bądź rejestrować jako zabytek, to zrobił inny mój kompan właśnie na WSK i musiał udać się do rzeczoznawcy, koszt jakieś 300PLN i dalej juz z górki ale szczegółów nie pamiętam więc dam się wykazać bardziej obeznanym.