Malowanie aerografem lodowego smoka na elementach motocykla
Posty: 2
• Strona 1 z 1
Malowanie aerografem lodowego smoka na elementach motocykla
Zauważyłem, że z renowacją i malowaniem motocykli (zarówno tradycyjnym lakierowaniem jak i artystycznie aerografem (otwórz link)) przez fachowców (i niestety "fachowców" - celowo w cudysłowiu) jest trochę jak z potworem z Loch Ness - każdy chwali i o tym mówi, ale nikt nie widział jak to naprawdę wygląda (tudzież powinno wyglądać) "od kuchni".
Z tego też powodu powstaje dużo niejasności odnośnie tego jak to powinno wyglądać i (poniekąd) ile kosztować. Natknąłem się na różne opinie w internecie o nas (czyli rzemieślnikach władających aerografem jak i "zwykłych" lakiernikach) jako zdziercach, którzy liczą sobie krocie za "pryśnięcie" kilku plastików, że to powinno kosztować "nie więcej jak 300 za cały motor" i że lepiej już kupić używane w dobrym stanie niż płacić nam - "zdziercom". Ktoś kto choć raz zmierzył się z próbą samodzielnego odrestaurowania tego typu elementów na pewno wie ile pracy trzeba w to włożyć.
Jako ktoś kto zajmuje się tym na codzień (i rzekomo profesjonalnie
) otrzymuję wiele pytań o to jak to wygląda, jak to robię (innymi słowy czy dobrze to robię). Postanowiłem stworzyć ten temat i po krótce przedstawić jak to wygląda krok po kroku (mam nadzieję, że mogę - w końcu to Hydepark) na przykładzie dosyć szczególnym, a mianowicie elementach motocykla Suzuki Hayabusa po delikatnym szlifie.
1. Motocykl i jego stan poczÄ…tkowy
Motocykl to Suzuki Hayabusa K3 o pojemności 1300ccm. Jego oryginalne (dotychczasowe) malowanie to proste połączenie kolorów: granatowo-niebieski metalic i srebrny metalic + naklejki.
Motocykl jest "po lekkim szlifie", a zatem jego elementy wymagały sporo pracy by doprowadzić je do odpowiedniego stanu i wyprowadzić ich powierzchnię. Uszkodzenia w kilku miejscach wymagają spawania plastików. Na szczęście zbiornik paliwa nie ucierpiał podczas upadku.
2: Naprawa i renowacja elementów
Pierwszą czynnością jaką należało wykonać było usunięcie naklejek, co wymagało sporo czasu gdyż znajdowały się pod warstwą lakieru bezbarwnego i nie były zbyt skore do współpracy (odrywały się kawałek po kawałeczku). Następnie w miejscach gdzie nastąpiło pęknięcie plastiku, bądź przetarcie go na wylot wymagane było jego spawanie (nie używamy w tym celu żywicy epoksydowej).
Następnie wykonane zostały delikatne poprawki lakiernicze przy użyciu masy szpachlowej (tylko w niezbędnych miejscach).
Naklejki ze zbiornika paliwa również zostały usunięte, choć wiązało się to z przetarciem wszystkich warstw aż do metalu. W związku z tym zbiornik został pomalowany podkładem antykorozyjnym, a po jego wyschnięciu - podkładem wypełniającym.
Po wyrównaniu nierówności na elementach plastikowych zostały one pomalowane warstwą podkładu wypełniającego, a następnie wyszlifowane na gładko. Tak przygotowana powierzchnia jest gotowa na malowanie docelowej grafiki.
Na koniec jeszcze zbiornik pokryty został warstwą koloru srebrnego metalicznego w celu zniwelowania "łat" podkładu i uzyskania jednolitości.
3: Wykonanie lodowego tła (efekt zamarznięcia)
Tło grafiki stanową kolory niebieski metaliczny z palety Subaru oraz biały perłowy (również z palety Subaru), tworzące efekt przypominający zamarzniętą powierzchnię. Przed wykonaniem takiej grafiki całe elementy zostały pomalowane białą bazą z racji użycia koloru rodzaju tricoat.
Tak przygotowane elementy czekają na namalowanie docelowego motywu lodowego smoka. Malowaniu aerografem (otwórz link) podlegają elementy takie jak zbiornik, boczne owiewki, czasza oraz tylna owiewka pod siedziskiem.
Wykonanie tego motywu wiąże się z odpowiednim dopasowaniem malowania na jednym elemencie (owiewka) by współgrał z malowaniem na drugim elemencie (zbiornik). Kilka centymetrów różnicy może dać bardzo niepożądany rezultat i zepsuć cały efekt grafiki poprzez brak jej synchronizacji.
Kiedy motyw jest już pomalowany na wszystkich elementach następuje zdjęcie materiałów maskujących i kolejna przypasowanie w celu oceny synchronizacji motywu. W celu wzmocnienia efektu 3D zostają naniesione jeszcze delikatne cienie na lodowym tle. W ten sposób smok nie wygląda jakby był odcięty równo od taśmy, a malowidło nie przypomina naklejki.
4: Pokrycie elementów lakierem bezbarwnym
Po ukończeniu prac artystycznych następuje pokrycie elementów lakierem bezbarwnym. Owiewki, które będą docelowo narażane na wyginanie zostały pokryte lakierem bezbarwnym z dodatkiem plastyfikatora, który nada warstwie lakieru odporność na wyginanie.
Niewielkie wtrącenia zostają usunięte metodą punktową i spolerowane.
Obecnie oczekuję na wiadomość od klienta jak poskłada sprzęt bym miał możliwość zrobienia fotografii motocykla złożonego do kupy. Z uwagi na obecną porę jaką jest zima podejrzewam, że raczej dopiero przed sezonem będę miał tą przyjemność. Sam nie mogę się doczekać jak to będzie docelowo wyglądać.
Źródło: http://www.aerografit.pl/aerograf-smokhayabusa.html (otwórz link)
Jak Wam się podoba efekt (póki co)?
Z tego też powodu powstaje dużo niejasności odnośnie tego jak to powinno wyglądać i (poniekąd) ile kosztować. Natknąłem się na różne opinie w internecie o nas (czyli rzemieślnikach władających aerografem jak i "zwykłych" lakiernikach) jako zdziercach, którzy liczą sobie krocie za "pryśnięcie" kilku plastików, że to powinno kosztować "nie więcej jak 300 za cały motor" i że lepiej już kupić używane w dobrym stanie niż płacić nam - "zdziercom". Ktoś kto choć raz zmierzył się z próbą samodzielnego odrestaurowania tego typu elementów na pewno wie ile pracy trzeba w to włożyć.
Jako ktoś kto zajmuje się tym na codzień (i rzekomo profesjonalnie

1. Motocykl i jego stan poczÄ…tkowy

Motocykl to Suzuki Hayabusa K3 o pojemności 1300ccm. Jego oryginalne (dotychczasowe) malowanie to proste połączenie kolorów: granatowo-niebieski metalic i srebrny metalic + naklejki.

Motocykl jest "po lekkim szlifie", a zatem jego elementy wymagały sporo pracy by doprowadzić je do odpowiedniego stanu i wyprowadzić ich powierzchnię. Uszkodzenia w kilku miejscach wymagają spawania plastików. Na szczęście zbiornik paliwa nie ucierpiał podczas upadku.
2: Naprawa i renowacja elementów

Pierwszą czynnością jaką należało wykonać było usunięcie naklejek, co wymagało sporo czasu gdyż znajdowały się pod warstwą lakieru bezbarwnego i nie były zbyt skore do współpracy (odrywały się kawałek po kawałeczku). Następnie w miejscach gdzie nastąpiło pęknięcie plastiku, bądź przetarcie go na wylot wymagane było jego spawanie (nie używamy w tym celu żywicy epoksydowej).

Następnie wykonane zostały delikatne poprawki lakiernicze przy użyciu masy szpachlowej (tylko w niezbędnych miejscach).

Naklejki ze zbiornika paliwa również zostały usunięte, choć wiązało się to z przetarciem wszystkich warstw aż do metalu. W związku z tym zbiornik został pomalowany podkładem antykorozyjnym, a po jego wyschnięciu - podkładem wypełniającym.

Po wyrównaniu nierówności na elementach plastikowych zostały one pomalowane warstwą podkładu wypełniającego, a następnie wyszlifowane na gładko. Tak przygotowana powierzchnia jest gotowa na malowanie docelowej grafiki.

Na koniec jeszcze zbiornik pokryty został warstwą koloru srebrnego metalicznego w celu zniwelowania "łat" podkładu i uzyskania jednolitości.

3: Wykonanie lodowego tła (efekt zamarznięcia)

Tło grafiki stanową kolory niebieski metaliczny z palety Subaru oraz biały perłowy (również z palety Subaru), tworzące efekt przypominający zamarzniętą powierzchnię. Przed wykonaniem takiej grafiki całe elementy zostały pomalowane białą bazą z racji użycia koloru rodzaju tricoat.

Tak przygotowane elementy czekają na namalowanie docelowego motywu lodowego smoka. Malowaniu aerografem (otwórz link) podlegają elementy takie jak zbiornik, boczne owiewki, czasza oraz tylna owiewka pod siedziskiem.





Wykonanie tego motywu wiąże się z odpowiednim dopasowaniem malowania na jednym elemencie (owiewka) by współgrał z malowaniem na drugim elemencie (zbiornik). Kilka centymetrów różnicy może dać bardzo niepożądany rezultat i zepsuć cały efekt grafiki poprzez brak jej synchronizacji.

Kiedy motyw jest już pomalowany na wszystkich elementach następuje zdjęcie materiałów maskujących i kolejna przypasowanie w celu oceny synchronizacji motywu. W celu wzmocnienia efektu 3D zostają naniesione jeszcze delikatne cienie na lodowym tle. W ten sposób smok nie wygląda jakby był odcięty równo od taśmy, a malowidło nie przypomina naklejki.

4: Pokrycie elementów lakierem bezbarwnym
Po ukończeniu prac artystycznych następuje pokrycie elementów lakierem bezbarwnym. Owiewki, które będą docelowo narażane na wyginanie zostały pokryte lakierem bezbarwnym z dodatkiem plastyfikatora, który nada warstwie lakieru odporność na wyginanie.
Niewielkie wtrącenia zostają usunięte metodą punktową i spolerowane.





Obecnie oczekuję na wiadomość od klienta jak poskłada sprzęt bym miał możliwość zrobienia fotografii motocykla złożonego do kupy. Z uwagi na obecną porę jaką jest zima podejrzewam, że raczej dopiero przed sezonem będę miał tą przyjemność. Sam nie mogę się doczekać jak to będzie docelowo wyglądać.
Źródło: http://www.aerografit.pl/aerograf-smokhayabusa.html (otwórz link)
Jak Wam się podoba efekt (póki co)?
Ostatnio edytowano 6/12/2015, 22:01 przez Aerografit, łącznie edytowano 1 raz
-
Aerografit - Świeżak
- Posty: 49
- Dołączył(a): 12/8/2014, 17:08
- Lokalizacja: Oświęcim
Posty: 2
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości