Scigacz.pl

przez **Kaja** » 10/9/2007, 07:42

OUTLAW. napisał(a):Kaja piosenka zadedykowana dla Ciebie http://blondi489.wrzuta.pl/audio/aana4I ... ale_jerozy

outlaw dzięki

zapuściłam sobie z rana w pracy
poprawiła humor, który i tak dzisiaj jest rewelacyjny

białe jerozy ... :roll:

przez **hefron** » 10/9/2007, 08:02

Ziolo napisał(a):manifestu onanisty ciag dalszy...

jemu też krzyż na droge

przez **Pomian** » 10/9/2007, 14:42

A ja się uczę i jestem sportowcem:) chociaż wole to drugie...

nie biore żadnych odżywek i jestem z tego dumny:) ale każdy robi co chce to jego sprawa więc nie ma co się ludzi czepiać jak chcą się szpikować nitrobolonem etc... chociaż moge wyrazić moje zdanie że dla mnie to bezsens bo więcej się traci niż zyskuje a poza tym nie ma co przesadzać z tymi bicepsami 38-39 wystarczy:P

przez **Labiss** » 10/9/2007, 15:16

39 cm to dopiero początki.

A co się traci chodząc na siłkę ?

przez **Pomian** » 10/9/2007, 15:21

nie że się traci chodząc na siłke bo na siłke to sam chodze!! i siłka jest git!!!:)))) ale moim zdaniem tracisz łykając te wszystkie KOXY!!:D qrde to ile ty masz że 39 to początki???:P

przez **Labiss** » 10/9/2007, 18:02

Nie mam dużo.Co do koksów to można je brać,ale mądrze i pod okiem kogoś kto zna się na tym,a najlepiej lekarza.

przez **OUTLAW.** » 10/9/2007, 18:56

szkoda zdrowia a druga sprawa odstawisz to 70 % tego z ciebie zejdzie najlepiej bez niczego cwiczyć ewentualnie jakies odzywki

przez **Labiss** » 10/9/2007, 19:11

Zawsze to 30 % zostanie.

Większość ludzi tak wielce przeciwko sterydom się wypowiadają nie wiedząc nawet jakie skutki uboczne mogą powodować i czy w ogóle tak naprawdę je powodują.Sami natomiast co weekend chlają,ćpają i to w ich mniemaniu jest w porządku.

Wolę raz w roku zrobić kurację pod okiem lekarza niż raz w tyg. zataczać się i robić sobie sito z mózgu i wątroby.

przez **Pomian** » 10/9/2007, 19:18

masz racje po części ale ja siedze na siłce już sporo czasu i wiem ocb. alkohol gryzie się cholernie z pakowaniem, i kiedyś się piło troche a teraz jak ide z kumplami na piwko to elegancko soczek:P no czasem zdaży się wypić ale nie za czesto:) ale co do koxów to moje zdanie jest takie że to smiecie i nie ma co brać fajnie napuchniesz przez jakieś 4 miechy a później co??!! flak i zero formy a organizm w środku wyniszczony i o co to??!! nie lepiej jechać wszystko na czysto? Ja nawet odżywkom jestem przeciwny...

przez **OUTLAW.** » 10/9/2007, 19:22

Labiss napisał(a):Zawsze to 30 % zostanie. Większość ludzi tak wielce przeciwko sterydom się wypowiadają nie wiedząc nawet jakie skutki uboczne mogą powodować i czy w ogóle tak naprawdę je powodują.Sami natomiast co weekend chlają,ćpają i to w ich mniemaniu jest w porządku.

Wolę raz w roku zrobić kurację pod okiem lekarza niż raz w tyg. zataczać się i robić sobie sito z mózgu i wątroby.

oj w tej tematyce mnie nie zagniesz znam temat dobrze w takim środowkisku obracalem sie przez pare ładnych lat i to chyba ty sobie nie zdajesz sprawy co sterydy robią z twoimi organami teraz mozesz tego nie odczuwac ale w wkieku 40 lat napewno to wyjdzie mi zrdrowie nie pozwala na doping a dwa za mało systematyczny jestem teraz ćwicze dla przyjemnosci na zawody raczej sie nie wybieram :lol:

koks jest dla mietkich faj którym sie nie chce ćwiczyć a chcą w 3 miesiace spuchnać a póxniej latają takie wieprze nieproporcjonalnie zbudowane bo cwicza klatkie i biceps a reszta sama urośnie :lol:

przez **Labiss** » 10/9/2007, 19:27

No dobra.Każdy swoje wie i ja też.

Sterydy są w porządku i ja tak uważam.Wy uważacie inaczej i nikt wam nie każe brać.Jeśli ktoś mi zarzuci,że brałem to co z tego ? Też ma dostęp to niech bierze.

Z tym wyglądaniem w 3 miesiące jak wieprz to tez jest stereotyp i widać niewiele wiesz w temacie.

Żeby brać się za kurację sterydową trzeba mieć dietę rozpisaną,bilans kaloryczny,ułożone posiłki,odżywki,witaminy itd.Koks to tylko dodatek to porządnej diety i kuracji odżywkowej.Nie wystarczy wziąć,żeby być wielkim.Trzeba mieć zdeterminowanie w sobie i ogromne samozaparcie,aby wytrwać na treningu przy dwa razy większym ciśnieniu,aby jeść 9 razy dziennie nawet gdy jest niedobrze.Suche żarcie,osłonki itd.Samo branie koksu to nic w porównaniu do tuńczyka 4 razy dziennie.

przez **OUTLAW.** » 10/9/2007, 19:35

haha moze malo wiem niech tak pozostanie ale widziałem panów którzy robili sobie kuracje po 6 strzałów omadrenu tygodniowo i bardzo szybko puchli do sporych rozmiarow ale co z tego? jak odstawili to jak świnie wygladali a brzuch jak w 7 miesiacu ciąży 9 razy to przesadzasz 5 razy dziennie to standart i trzeba urozmaicac diete sam tuńczyk tobie nie pomoże

kurczak, ryż , a najlepsze bialko jest w jajkach

poczytaj ile kulturysci wpieprzają bialek tygodniowo 160-200 :shock:

przez **Labiss** » 10/9/2007, 19:40

Heh,no to faktycznie twardziele.Mówiąc "kuracja sterydowa" nie mam na myśli omki przez miesiąc,albo ruskiej mety od Zenka z osiedla.

przez **OUTLAW.** » 10/9/2007, 19:56

nie wiem czy twardziele czy nie ale sporo tego żarli jakies 60 strzalow liczyła kuracja puchli jak skur... jednego nie poznalem lape mial jak niedźwiedź z 50 cm lekko, a kark jak opona od bemki. żapomnialem dodać ze po koksach ma sie tez niezle szmery na bani:D wiekszosc to recydywa PROCEDER

przez **Pomian** » 10/9/2007, 20:05

uwierz mi koleś że cztery miechy zupełnie wystarczą dajesz strzały w dupe i puchniesz w oczach obracam się w tym środowisku i mam kumpli którzy to robią... ja Ci nic nie zarzucam każdy ma swoje zdanie, swój umysł i wie co robi (chyba wie)... ja Cie tylko chce ostrzec bo niektórzy mają mocny organizm i skutki uboczne wychodzą im po kilku latach... wiem że branie koxów wiąże się też z odpowiednim trybem ćwiczeń, diet etc... nie musisz mi tego mówić... tylko powiedz mi PO CO??!! nie możesz ćwiczyć na sucho nie cieszyłyby Cie wtedy bardziej efekty ćwiczeń?? powiedź mi jakie jets np. Twój cel brania koxów??

przez **OUTLAW.** » 10/9/2007, 20:07

szpanowanie kumplom z osiedla ze w 3 miesiace zrobil 41 w lapie

przez **Pomian** » 10/9/2007, 20:13

hehehe:) no co niektórzy to tak robią tylok nie wiem jaka jest ich motywacja to, że idą na siłke patrzą koleś wymiata 140 na klate i on w pół roku chce robić tyle samo i co wali koxy... ja jestem na siłce macham sobie serie 80kg widze że koleś podnosi 140kg to qrde podziwiam i serio robi to wrażenie ale nie żeby odrazu dawać tyle samo... może za 3-4 lata:P:D:D nie twierdze że Labiss taki jest bo widze po tym co pisze, że nie tylko nasuwa mi się ciągle to pytanie po co te koxy jeśli jesteś w stanie dawać normalnie z ekstra efektami??!

przez **OUTLAW.** » 10/9/2007, 20:15

80 kg dobry ciezar na barki

ja ćwicze bez niczego niw robie diety nie biere koksu chleje pale a rosne

trzeba nauczyć sie ćwiczyć i czuc miesnie kiedys moglem siedzieć caly dzień i marny efekt ale z czasem czlowiek uczy sie izolowac ruch i teraz wystarczy mi 30-40 minut by sie skatowac jak świnia

przez **Pomian** » 10/9/2007, 20:18

hehehe:D a ile dajesz na klate???:D jeśli chodzi o palenie to w życiu nigdy jeszcze nie miałem w ustach fajki skręta itp... dali by mi szluge to bym się nie umiał zaciągnąc:P picie teraz ograniczam:D i rosnę...;D

przez **OUTLAW.** » 10/9/2007, 20:19

mało

Scigacz.pl

??

Kto przegląda forum