Scigacz.pl

przez **PTB_PL** » 3/7/2006, 14:39

Mam bandita i jak wiadomo 600N maja miekki przod i ciezko jest cokolwiek zrobic a zrobic chce konkretne stojke. Jak zrobic kiedy przod jest taki miekki? jak wogole zabrac sie do tego?

przez **hefron** » 3/7/2006, 14:45

Gdzieś juz było to pisane na forum. Tak samo jak na kazdym innym: jadąc z odpowiednią szybkościa (podobno minimum 40km/h, ale dla mnie to za wolno) łapiesz klamke nie za mocno, ale na tyle żeby przednie zawieszenie się ugięło do dołu. Wtedy dociskasz mocniej hebla żeby podnieść tył.

przez **Zwierzu** » 3/7/2006, 17:49

mięki ? ja krece 180tke na enduraku... to jest miekkie zawiesznie. lecisz powiedzmy te 40-50 i róznie albo nagle zacikasz hebel i wypychasz ciało przed siebie takie szarpniecie aby koło się podniosło z tyłu - impuls albo poprostu sie wczesniej troche pochylasz i zaciskasz odpowiednio hamulec to w brew pozorom nie jest trudne tylko trzeba sie przemoc...

przez **PTB_PL** » 3/7/2006, 22:20

No fajnie jak probowalem to zrobic to sie rozpedzilem do 50 i lekko nacisnolem hebel po czym mocniej i kolo przednie zamiast podniesc motocykl to az sie zatrzymalo i zapiszczalo, probowalem kilka razy ale caly czas taki efekt, no i co z tym zrobic??

przez **Zwierzu** » 4/7/2006, 09:30

zasadzic dobra opone dociązyc przod jedź ze 20-30 tak aby zobaczyc czy to chociaz wstaje... i licz ze nie wypieprzysz

przez **hefron** » 4/7/2006, 11:20

Mi też jeszcze nie udało się nigdy poderwać tylnego koła. Probowałem wiele razy. Prędzej udaje się wykonać uślizg przedniego koła niż poderwanie tyłu. Próbowałem nie raz na dobrze rozgrzanych oponach, na gorącym asfalcie (to chyba zwiększa przyczepność?) i nic.

przez **PTB_PL** » 5/7/2006, 12:49

no walsnie same uslizgi, trzeba chyba mocniej do przodu sie pochylic i nacisnac przy hamplu, ale to jakies dziwne bo rzuta mozna skleic i to bardzo szybko, szczegolnie kiedy bede pochylony do przodu a uslizgnie sie opona ZONK :twisted:

chyba wole na jednym kole

przez **Pedro** » 10/7/2006, 21:02

PTB_PL miałem dać Ci znać jak mi wyjdzie.... i wyszło.
Wybrałem dobry asfalt tzn nie taki super gładki tylko trochę chropowaty. Próbowałem kilkanaście razy na prędkości 30 km/h.... i lipa. Przód się dociskał ale poza tym nic. Rozpędziłem się w końcu do 50 km/h. Docisnąłęm przód i jak miałem jakieś 30 km na budziku to przycisnąłem do końca i tył się w końcu poderwał. Zrobiłem jeszcz tak kilka razy i powiem szczerze że z różnym skutkeim bo koło czasami się poślizgnęło ale wiem już że to kwestia wprawy. Trzeba siedzieć równo, pochylić się trochę do przodu, ścisnąć nogami motor i można próbować. No i nie należy się bać bo wtedy nawet nieświadomie możesz zmienić pozycje i nie będzie wychodzić. Mój motor waży chyba z 80 kg + ja 75 kg. Mam z przodu już troche łyse kółko... i wyszło

przez **Terror** » 10/7/2006, 21:35

PTB, na B6 spokojnie się da zrobić stoppie. Odpowiednia nawierzchnia do prób i w moim przypadku - rozgrzane gumy. Wyjeżdzając z parkingu hamując łapałem uślizgi koła, ale już na rozgrzanych gumach B12 ładnie stawało dęba na przednim. Tylko, że ja się tego uczyłem, żeby to opanować w przypadku awaryjnego hamowania, bo w stunt nie zamierzam się bawić :twisted:

przez **vir** » 1/8/2006, 22:45

A mi na RD 80 bez problemu sie udaje

przez **Ghost** » 2/8/2006, 17:43

a kto kiedys probował lub widzial gsx600f(jajko) ,który jedzie na kole lub robi stoopie? (waga 220kg )?? ponieważ mi sie wydaje to mało możliwe do wykonania lecz moze się myle?

przez **pirat!** » 4/8/2006, 09:31

Ghost: mozliwe, tak samo jak na bandycie.

ps. mam b6 i mi jeszcze stoppie nie udalo sie zrobic

przez **miki1002** » 12/8/2006, 19:08

ja też zrobiłem , małe bo małe i to na ogarze 200, tak z około 50 włączyłem luz, wyłączyłem silnik i przednie mocno, puściłem znów mocniej i znów puściłem i potem do oporu i tylne koło mi sie podniosło na jakiejś 25-30cm MÓJ PIERWSZY RAZ, uczucie super, ale potem jakos się dziwnie trzesłem, trzeba sie baku przysunąć i mieć sztywne ręce no i w mierę dobry przedni hamulec

przez **motoman** » 12/8/2006, 21:18

Mam pytanko odnosnie stoppie, kiedy jade na przodzie i tył zaczyna opadać na bok musze szybko puszczac hamulec bo wyladuje na boku, co zrobic zeby moto jechał ciagle w pionie <brak amorka skretu;)>

przez **Manhatan** » 12/8/2006, 22:07

Bez amorka się nieobędzie :wink:

Jak chcesz zrobić krótkie stoppie to niema problemu, ale dalej niepojedziesz, bo jedyne co może się stać przy większej prędkości to gleba :evil:

przez **PTB_PL** » 13/8/2006, 19:21

na dalsze stoppie bez amora nie ma co liczyc bo szkoda moto bo asfalt twardy jest

mnie sie udalo zrobic na Bandicie jak dojezdzalem do swiatel

uniosl sie pieknie, ale sadze ze B6 ma za miekkie zawieszenie zeby je jeszcze tak meczyc.

przez **ŻYTNIA SQUAD PIOTRKÓW** » 11/11/2006, 23:17

Ja robię stopie na chopperze tylko trzeba na baku usiąść

(jak ktoś niewierzy zapraszam do piotrkowa) chętnie pokarzę

przez **hefron** » 14/11/2006, 09:01

Daj fotke moze jakas albo filmik. Chętnie zobacze

przez **BrodaMTX** » 16/11/2006, 22:52

Ja robie stoopie na enduraku i bebnawym heblu, trzeba robic dokladnie tak jak tlumaczyl Zwierzu a nie bedzie problemu nawet na miekkim zawieszeniu.

przez **ŻYTNIA SQUAD PIOTRKÓW** » 19/11/2006, 19:03

ok jak zrobię fotkę to z chęcią pokarzę

a Tobie hefron kopara opadnie :lol:

Scigacz.pl

Jak zrobić STOOPIE na miekkim przodzie?

Jak zrobić STOOPIE na miekkim przodzie?

lol

lol

Kto przegląda forum