Układ chłodniczy yamaha r1 rn22
Posty: 3
• Strona 1 z 1
Układ chłodniczy yamaha r1 rn22
Witam.
Ostatnio wywaliło mi płyn ze zbiorniczka wyrównawczego. Spuściłem resztę płynu, Przepłukałem cały układ i zalałem nowym płynem. W zbiorniczku wyrównawczym wolałem płyn do kreski full. Dzis po przejażdżce zauważyłem, ze zbiorniczek wyrównawczy jest pełny płynu. Prawie pod sam korek gumowy z wężykiem. Czy to normalne?
Edit. Uszczelka pęknięta pod głowica to nie jest. Nie kopci, nie ma płynu w oleju ani oleju w płynie chłodniczym.
Ostatnio wywaliło mi płyn ze zbiorniczka wyrównawczego. Spuściłem resztę płynu, Przepłukałem cały układ i zalałem nowym płynem. W zbiorniczku wyrównawczym wolałem płyn do kreski full. Dzis po przejażdżce zauważyłem, ze zbiorniczek wyrównawczy jest pełny płynu. Prawie pod sam korek gumowy z wężykiem. Czy to normalne?
Edit. Uszczelka pęknięta pod głowica to nie jest. Nie kopci, nie ma płynu w oleju ani oleju w płynie chłodniczym.
- kristox
- Świeżak
- Posty: 72
- Dołączył(a): 8/10/2012, 15:27
jak płyn sie nagrzewa to zwiekza objętnosc. póki nie wywala nadmiary a układ jest odpowietrzony to niczym sie nie przejmuj
KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
-
henio12323 - Moderator
- Posty: 26032
- Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
- Lokalizacja: Włodawa / LBN
postaram sie opisać cała sytuacje:
Kupiłem motocykl od goscia co malo nim jeździł. Po przyjeździe do domu - wszystko ok. Pojezdzilem troche w ciepły dzien po mieście, wróciłem do domu- płyn wywaliło. Otworzyłem korek od chłodnicy, poziomu płynu nie widziałem. Na korku były jakieś glutki. Wniosek? Uszczelka pod głowica. Jednak po dalszych testach z kolega okazało sie, ze to nie uszczelka bo ani nie ubywało oleju, nie kopcił, węże miękkie, nie było śladu płynu na korku od wlewu oleju. Te glutki sie rozcierały w palcach, doszliśmy do wniosku, ze był niski stan płynu chłodniczego i to po prostu osad po starym płynie. Spuściłem stary płyn, wypłynął taki zielono brązowy. Brąz to nie olej, olej sie nie zmiesza. Pewnie poprzedni właściciel dolewał jakiegoś gowna do chłodnicy. Przepłukałem chłodnice płynem do czyszczenia z woda, pozniej woda kilka razy lecz przez wlew płynu zauważyłem, ze te takie glutki dalej sa w chłodnicy, nie rozpuściły sie. Zalałem nowym płynem, chwile działało, znowu wywaliło. Myśle sobie- korek ciśnienia nie puszcza. Pożyczyłem od kolegi korek do chłodnicy, dolalem płynu - działa! Zamówiłem nowy korek. Chwile znowu działało. Byłem wczoraj w Rzeszowie wymienić olej w aso (mogłem sam ale jest książka serwisowa to chce ja prowadzić). Wróciłem do domu, patrzę, zbiorniczek wyrównawczy pełny. Poczekałem az silnik ostygnie, poszedłem za 2h do garażu, odkręcam korek chłodnicy, płynu troche wykapalo ze zbiorniczka a w chłodnicy jest nie tyle ile zalałem. Płyn z chłodnicy daje mi do zbiorniczka a pozniej na zewnątrz. Co to moze byc? Moze kanaliki sa zatkane tymi glutami?
(otwórz link)
Termostat jest sprawny. Na nim nie było śladu tego osadu.
A i jeszcze cos. Dziwna sprawa jak zalewalem nowym płynem bo powinno mi wejść 2,73l a weszło tylko ok 2.2l.
Kupiłem motocykl od goscia co malo nim jeździł. Po przyjeździe do domu - wszystko ok. Pojezdzilem troche w ciepły dzien po mieście, wróciłem do domu- płyn wywaliło. Otworzyłem korek od chłodnicy, poziomu płynu nie widziałem. Na korku były jakieś glutki. Wniosek? Uszczelka pod głowica. Jednak po dalszych testach z kolega okazało sie, ze to nie uszczelka bo ani nie ubywało oleju, nie kopcił, węże miękkie, nie było śladu płynu na korku od wlewu oleju. Te glutki sie rozcierały w palcach, doszliśmy do wniosku, ze był niski stan płynu chłodniczego i to po prostu osad po starym płynie. Spuściłem stary płyn, wypłynął taki zielono brązowy. Brąz to nie olej, olej sie nie zmiesza. Pewnie poprzedni właściciel dolewał jakiegoś gowna do chłodnicy. Przepłukałem chłodnice płynem do czyszczenia z woda, pozniej woda kilka razy lecz przez wlew płynu zauważyłem, ze te takie glutki dalej sa w chłodnicy, nie rozpuściły sie. Zalałem nowym płynem, chwile działało, znowu wywaliło. Myśle sobie- korek ciśnienia nie puszcza. Pożyczyłem od kolegi korek do chłodnicy, dolalem płynu - działa! Zamówiłem nowy korek. Chwile znowu działało. Byłem wczoraj w Rzeszowie wymienić olej w aso (mogłem sam ale jest książka serwisowa to chce ja prowadzić). Wróciłem do domu, patrzę, zbiorniczek wyrównawczy pełny. Poczekałem az silnik ostygnie, poszedłem za 2h do garażu, odkręcam korek chłodnicy, płynu troche wykapalo ze zbiorniczka a w chłodnicy jest nie tyle ile zalałem. Płyn z chłodnicy daje mi do zbiorniczka a pozniej na zewnątrz. Co to moze byc? Moze kanaliki sa zatkane tymi glutami?

Termostat jest sprawny. Na nim nie było śladu tego osadu.
A i jeszcze cos. Dziwna sprawa jak zalewalem nowym płynem bo powinno mi wejść 2,73l a weszło tylko ok 2.2l.
- kristox
- Świeżak
- Posty: 72
- Dołączył(a): 8/10/2012, 15:27
Posty: 3
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości