Honda VFR 800 2009r.
Posty: 3
• Strona 1 z 1
Honda VFR 800 2009r.
Hej witajcie,
W zeszłym sezonie miałem kawasaki er6f 2006r, motocykl w dobrym stanie, idealnie prosty itp. sprzedałem, nowa właścicielka zadowolona do dziś. Mi jednak nie pasował, trochę wibrowała kierownica, sprzęgło trzaskało, mało mogłem załadować (te wszystkie usterki poznańskie aso kawasaki uznało że ten model tak ma i tyle). Dalsze trasy odpadały bo kierownica się tak trzęsła że po 60km ręce cierpły całkowicie.
Na kolejny sezon chciałbym kupić sobie coś nowego, nie naked, pojemność 600+.
Bardzo podoba mi się Honda VFR 800 z 2009r, ale ja głównie jeździł bym w weekendy i do pracy 20km przez Poznań - więc zastanawiam się czy to dobry wybór, a może jest jakiś inny motocykl w podobnym lub tańszej cenie.
Jeszcze FZ jest w miarę ok, ale wolałbym uniknąć bandita czy sv.
A i jeszcze, 24 lata 80kg.
Pozdro,
Krzysiek.
W zeszłym sezonie miałem kawasaki er6f 2006r, motocykl w dobrym stanie, idealnie prosty itp. sprzedałem, nowa właścicielka zadowolona do dziś. Mi jednak nie pasował, trochę wibrowała kierownica, sprzęgło trzaskało, mało mogłem załadować (te wszystkie usterki poznańskie aso kawasaki uznało że ten model tak ma i tyle). Dalsze trasy odpadały bo kierownica się tak trzęsła że po 60km ręce cierpły całkowicie.
Na kolejny sezon chciałbym kupić sobie coś nowego, nie naked, pojemność 600+.
Bardzo podoba mi się Honda VFR 800 z 2009r, ale ja głównie jeździł bym w weekendy i do pracy 20km przez Poznań - więc zastanawiam się czy to dobry wybór, a może jest jakiś inny motocykl w podobnym lub tańszej cenie.
Jeszcze FZ jest w miarę ok, ale wolałbym uniknąć bandita czy sv.
A i jeszcze, 24 lata 80kg.
Pozdro,
Krzysiek.
- Krzysiekkcn
- Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 13/8/2012, 21:59
- Lokalizacja: Poznań
Zależy jaki typ motocykla. Jeśli coś podobnego do VFR to właściwie przychodzi mi na myśl tylko Triumph Sprint ST 1050.
Obiektywnie patrząc to chyba najlepszym wyborem byłoby coś w stylu Yamahy FZ6 Fazer S2. Lekki, mniejsza pojemność, więc w mieście mniej wyżłopie paliwa, ABS.
Jeśli moc nie robi Ci wielkiej różnicy to Suzuki V-strom 650 jest całkiem fajny.
VFR sama w sobie w mieście się trochę męczy. To spory i dość ciężki motocykl. Do tego dochodzą niefortunnie umieszczone chłodnice, które powodują, że grzeje się w korkach ( poza tym praktycznie pod tyłkiem masz 2 cylindry ). To samo tyczy się Sprinta. Do tego VFR nie należy do najtańszych moto w utrzymaniu.
Z drugiej strony, jest to dobry motocykl bez jakichś większych wad. Od czasu do czasu lubi nawalić coś w elektryce.
Obiektywnie patrząc to chyba najlepszym wyborem byłoby coś w stylu Yamahy FZ6 Fazer S2. Lekki, mniejsza pojemność, więc w mieście mniej wyżłopie paliwa, ABS.
Jeśli moc nie robi Ci wielkiej różnicy to Suzuki V-strom 650 jest całkiem fajny.
VFR sama w sobie w mieście się trochę męczy. To spory i dość ciężki motocykl. Do tego dochodzą niefortunnie umieszczone chłodnice, które powodują, że grzeje się w korkach ( poza tym praktycznie pod tyłkiem masz 2 cylindry ). To samo tyczy się Sprinta. Do tego VFR nie należy do najtańszych moto w utrzymaniu.
Z drugiej strony, jest to dobry motocykl bez jakichś większych wad. Od czasu do czasu lubi nawalić coś w elektryce.
- bachu12
- Świeżak
- Posty: 251
- Dołączył(a): 3/1/2015, 01:46
Posty: 3
• Strona 1 z 1
Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości