125cc czy A?

[MRG]

Cześć,

Stoję przed wyborem czy kupić 125 czy zrobić kat A?
125 będzie tańsze, choć sprowadzane motocykle to pudełko z niespodzianką.
Kat. A to dodatkowe 1500 zł + egzaminy i badania, przejście na czasowe prawo jazdy, niemal dwukrotnie większe spalanie i droższy motocykl. Plusem jest większa szansa niekupienia odpicowanego trupa oraz większa moc.

Po co mi to? Do miasta i czasem za miasto, nad jezioro, do babci. Stawiam raczej na ekonomie niż bicie rekordów choć przelotowa z 80-90 km/h musi być.
Dzięki takim osiągom nie wpadnę na pomysł by sprawdzić jak to jest lecieć na pałe 200 km/h.
Zdaję sobie sprawę, że wyprzedzanie takim pierdzidłem będzie niebezpieczne i nieopłacalne, ale szybszej drogi niż ekspresówka nie odwiedzę a dzięki niskie mocy rodzina przychylniej spojrzy na ten zakup. Spalanie jak w aucie albo oszczędność 5 zł na 100 km też jest średnio opłacalne.

[Devil 125]

Zrób od razu A bo jeśli masz pociąg do motocykli to i tak zrobisz

chociaż doświadczenie na 125 też się przydaje

[Fugu]

Rob A.

[Jarod]

Kup 125 a na następny sezon i tak zrobisz A i zmienisz moto. No chyba, że sie okaże, że 125 wystarcza.
Mówię z własnego doświadczenia.
Choć jak patrzysz na ekonomie to moja cbf pali 2l/100km co daje 10zł/100km jakieś cztery razy mniej niż moje auto