Skuter 50 cm, jazda bez prawa jazdy, możliwa wymówka?

[Masher]

Cześć mam 16 lat i jezdze od ponad roku skuterem yamaha aerox bez prawa jazdy. Za 2 lata będę już pełnoletni i będę mógł robić prawo jazdy i bez żadnych dodatkowych opłat mieć upoważnienie na skuter. Odkąd jezdze nie złapała mnie policja, nie miałem kontroli (stfuu oby nie). Z tego co się orientuje takie wyrobienie prawo jazdy kosztuje 1500 zł. Tanio to nie jest. Czy robić to prawo jazdy i jeździć sobie bez paniki że policja mnie złapie? Jeździć nie jeźdze agresywnie żebym zwracał na siebie jakąś szczególną uwagę czy doprowadzil do stłuczki. Wraz z tatą dużo jeźdze uczę się znaków, przepisów, jak jeździć w szkole w klasie jakieś tam też podobne tego typu rzeczy były. Czujny zawsze jestem gdy wjezdzam na drogę. Mam teraz właśnie plan wyjechania 35 km od mojego miejsca zamiekszania i mam obawy. Wakacje, policja sprawdza. Czy mam się czego obawiać? Mam możliwość jechać kawałek miastem i reszte przez pobliskie wsie lub przejechać centrum i odbić na taką mniej znaną drogę. Jakieś możliwe wymówki, które pozwoliłby by uniknąć grzywny? Mimo iż jezdze rok to i tak mam mniejsze pojęcie o tym od was kolegów i chciałbym się poradzić

[traveler]

Szczerze życzę Tobie jak najszybciej kontroli. Czy Ty masz pojęcie jakie będą następstwa uczestnictwa w kolizji/wypadku będąc bez prawa jazdy?

[Masher]

A czy Ty potrafisz czytać ze zrozumieniem? Widać własnie w tym momencie twój poziom inteligencji. Dobrze życzysz koledze który robi to co lubi mimo że nie wydał jakiś pieprzonych 1500 zł a jeździ o niebo lepiej niż Ci którzy zdali. Zapewniam Cie
"Czy Ty masz pojęcie jakie będą następstwa uczestnictwa w kolizji/wypadku będąc bez prawa jazdy" zachowujesz się jak mamusia, która jest nadopiekuńcza i boi się o synusia jak przechodzi przez pasy. Mam wyjechać na drogę i od razu kolizja, stłuczka? Mylisz się znam prawo i wiem jakie są tego konsekwencje Chciałeś zabłysnąć typie, ale ci nie wyszło. Wiesz ile osób jeździ bez prawa jazdy na skuter? a ile na samochód osobowy? Tak samo ja Ci moge życzyć żebyś na swoim motocyklu o ile go masz wypierdolił się na pysk jeśli drugiej osobie źle życzysz

[Jarod]

Jak to się mówi - twój cyrk twoje małpy, jeździj sobie jak chcesz, tylko nie płacz gdy się pojawią jakieś konsekwencje. Aha jak ktos w ciebie wjedzie to z ubezpieczenia też nic nie dostaniesz i się okaże, że 1500 na prawo jazdy to nie było tak dużo

[A7 x]

Dokładnie tak, jak pisze Jarod.
Chłop Ci dobrze radzi, a Ty na niego naskakujesz, ale to zapewne jest podyktowane młodym, burzliwym wiekiem...
Skoro jesteś taki cwany, to po co w ogóle pytasz kogokolwiek na forum o zdanie ?
Nie masz zielonego pojęcia w jakie kłopoty możesz się wpakować w przypadku jakiegoś wypadku i tutaj kontrola drogowa, która by Cię przywróciła do pionu była by lepsza, niż masz gdzieś się w coś gorszego wpakować.
A tak zazwyczaj jest, że wszystko jest dobrze, 100x Ci się uda, ale za 101 razem wpadniesz i będzie kuku.
Nikt tutaj Ci nie doradzi, ani nie napisze, że śmigaj i o nic się nie martw, a widzę, że tylko na to czekałeś... Konsekwencje mogą być bardzo przykre(niestety nie zdajesz sobie z tego sprawy jak widać), więc po prostu sobie to na spokojnie przemyśl, bo póki co za przeproszeniem zachowujesz się jak gówniarz.

[traveler]

To tak przypomne. 1mln euro za szkody na mieniu i 5mln euro za szkody na osobie. I tak niezależnie czy wypadek/kolizja będzie z Twojej winy czy nie. I jeszcze dodam że możesz być poszkodowanym zupełnie bez Twojego wkładu (choćby wjazd od tyłu). Dodam że jeśli te 6mln to nadal blachostka to dodam o możliwości zabrania uprawnien, kary pozbawienia wolności.

Ale skoro te 1500zl to taki duży kłopot...