Kawasaki KLE 500 - trzeszczÄ…ce plastiki
Posty: 4
• Strona 1 z 1
Kawasaki KLE 500 - trzeszczÄ…ce plastiki
Witam, niedawno zakupiłem motocykl Kawasaki KLE 500 z 2005 roku, na moje oko moto jest w świetnym stanie. Jest to mój pierwszy większy motocykl wcześniej jeździłem Suzuki GN250.
Ogólnie z pracy motocykla jestem bardzo zadowolony, ale drażnią mnie plastiki czaszy, które przy niskich obrotach zaczynają strasznie mocno trzeszczeć. Ze względu na brak doświadczenia nie wiem czy jest to rzecz do której muszę się przyzwyczaić czy powinienem coś z tym jednak zrobić. Myślałem o tym by punkty styku wypełnić silikonem uszczelniającym (?).
Miał ktoś może podobne problemy? Przyznam że jestem dosyć pedantyczny dla tego wolałbym coś z tym zrobić.
Pozdrawiam
Ogólnie z pracy motocykla jestem bardzo zadowolony, ale drażnią mnie plastiki czaszy, które przy niskich obrotach zaczynają strasznie mocno trzeszczeć. Ze względu na brak doświadczenia nie wiem czy jest to rzecz do której muszę się przyzwyczaić czy powinienem coś z tym jednak zrobić. Myślałem o tym by punkty styku wypełnić silikonem uszczelniającym (?).
Miał ktoś może podobne problemy? Przyznam że jestem dosyć pedantyczny dla tego wolałbym coś z tym zrobić.
Pozdrawiam
- zwierz4k
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 20/7/2015, 10:22
- Lokalizacja: olsztyn
-
SpeedyGonzales - Mieszkaniec forum
- Posty: 1730
- Dołączył(a): 25/11/2013, 22:20
- Lokalizacja: Sandomierz/TBG
SpeedyGonzales napisał(a):Pierw spróbuj poluzować śruby (bez wykręcania ich) i inaczej nieco zgrać plastiki ze sobą.
Dzięki za radę Speedy, ciekawe czy to pomoże.
Nikt inny nie maj tego typu problemu z plastikami? Ciekaw jestem jak jest w sportowych motocyklach? Czy może wszystkim trzeszczą, tylko nikt na to nie patrzy?

- zwierz4k
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 20/7/2015, 10:22
- Lokalizacja: olsztyn
Podwypadkowe albo wielokrotnie rozkręcane sprzęty mogą trzeszczeć. Ogólnie to w miejscach gdzie plastik styka się z jakimś innym elementem można często znaleźć fabrycznie przyklejone kawałki gąbki, ja mam takie np. między plastikiem od wypełnienia baku a bakiem. Na łączeniu owiewek jeśli są dobrze spasowane to nic nie powinno trzeszczeć, ale wiadomo, że z wiekiem mogą dziać się różne rzeczy. W er6 miałem kiedyś krzywy stelaż zegarów (pękały one często od stawiania na gumę i mocnego lądowania przednim kołem, potem często były niechlujnie spawane i efekt był jaki był) przez co plastiki nie schodziły się tak jak powinny i trzeszczały, niewiele dało się z tym zrobić.
-
SlowMotion - Świeżak
- Posty: 461
- Dołączył(a): 7/11/2014, 22:22
- Lokalizacja: Kraków
Posty: 4
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości