GPS w motocyklu - Uchwyt na GPS
Posty: 16
• Strona 1 z 1
GPS w motocyklu - Uchwyt na GPS
Jako, że jestem jedną z tych (mam nadzieję nielicznych) osób , które bez GPSa nawet nie wyjadą dalej niż po bułki do sklepu mam pytanie odnośnie nawigacji GPS i jazdy na motocyklu. Kto z was już praktykował uchwyt GPS zamontowany na kierownicy? Widziałem (i sprzedawałem niegdyś) taki montowany do roweru i zastanawiam się czy w motocyklu też zda egzamin, jak sądzicie? W grę wchodzi rzecz jasna również jazda przy złej pogodzie.
Malowanie aerografem kasków i motocykli - bo motocykle i kaski też mogą być piękne (otwórz link)
-
Aerografit - Świeżak
- Posty: 49
- Dołączył(a): 12/8/2014, 17:08
- Lokalizacja: Oświęcim
Ja mam taki. Telefon trzyma pewnie, ale wiadomo, że w razie złej pogody nie zapewnia żadnej ochrony. Niestety wypasione uchwyty też jej nie zapewniają. Trzeba telefon/nawigację w coś wsadzić o ile urządzenie samo z siebie nie ma wysokiego IP. Tyle, że moje doświadczenia z biegania z telefonem w opasce na ramieniu są takie, że warstwa folii przed ekranem to kompletny brak czytelności na słońcu.
http://www.motorcycle-talk.net/forum/attachment.php?attachmentid=1876&d=1431973466 (otwórz link)
http://www.motorcycle-talk.net/forum/attachment.php?attachmentid=1876&d=1431973466 (otwórz link)
- Vasago
- Świeżak
- Posty: 269
- Dołączył(a): 10/3/2015, 22:37
A czy wsadzenie smartfonu/nawigacji np. w foliowy worek zapewniłoby ochronę w razie złej pogody? Wiem, że to dosyć wiejskie i prowizoryczne rozwiązanie, ale chyba lepsze to niż późniejsze "Sprzedam telefon na części po zalaniu" 

Malowanie aerografem kasków i motocykli - bo motocykle i kaski też mogą być piękne (otwórz link)
-
Aerografit - Świeżak
- Posty: 49
- Dołączył(a): 12/8/2014, 17:08
- Lokalizacja: Oświęcim
w lekkim deszczu tak, w mocniejszym nie sadze natomiast oddzielna kwestia jest, ze na smarku nic nie widac, nawigacje na moto maja inne wyswietlacze pomijajac fakt, ze daje sie je obslugiwac w rekawicach
Twoj podpis jest za dlugi
-
leff - ZlyCzlowiek
- Posty: 4443
- Dołączył(a): 30/9/2008, 09:22
- Lokalizacja: sercem WX
Musiałbyś dobrze zabezpieczyć nawigację w tym foliowym worku. No i też zależy,jaką przezroczystość będzie on miał.
Pozostaje jeszcze kwestia nierozerwalności. Przy większych prędkościach opór powietrza może być zbyt silny i reklamówka peknie.
Pozostaje jeszcze kwestia nierozerwalności. Przy większych prędkościach opór powietrza może być zbyt silny i reklamówka peknie.
- Adam Wang
- Świeżak
- Posty: 47
- Dołączył(a): 20/4/2015, 13:57
- Lokalizacja: Wielkopolskie
Wiecie, obecnie korzystam z takiego rozwiązania, że zakładam słuchawkę (jedną), wkładam smartfona do kieszeni w kurtce i "jadę na słuch"
. Rzecz jasna wiadomo do czego prowadzi taka "prowizorka" - częste postoje, żeby upewnić się czy aby na pewno dobrze prowadzi i czy aby na pewno w dobrą uliczkę wjechałem. Także myślę, że (śmieszne bo śmieszne) rozwiązanie w stylu smartfon+worek zamocowany na kierownicy byłoby i tak lepsze. Nie potrzebuję 100% przejrzystości czy obsługi w rękawicach. Wystarczy mi taka, żebym mógł zatrzymać się na kilka sekund, przyjrzeć się, przysłonić ręk(awic)ą.
Pęd powietrza raczej nie będzie zbyt silny jak będzie przy owiewce. No i nie myślałem o reklamówce tylko raczej takim szczelnym woreczku foliowym z zamkiem błyskawicznym - takim popularnym w którym działki sprzedają

Pęd powietrza raczej nie będzie zbyt silny jak będzie przy owiewce. No i nie myślałem o reklamówce tylko raczej takim szczelnym woreczku foliowym z zamkiem błyskawicznym - takim popularnym w którym działki sprzedają

Malowanie aerografem kasków i motocykli - bo motocykle i kaski też mogą być piękne (otwórz link)
-
Aerografit - Świeżak
- Posty: 49
- Dołączył(a): 12/8/2014, 17:08
- Lokalizacja: Oświęcim
Kręcę sie z nawigacją samochodową wsadzoną w rowerowy pokrowiec i czepnietą kierownicy motocykla. Działać działa. Nic sie zlego nie działo w niewielkim deszczu na odcinku kilkudziesieciu kilometrow (pytanie jak by sie to skonczylo po 100u kolejnych, albo przy wiekszym opadzie). Drgania ujdą jest ok. Problemem jest co innego. Przez ten foliowy kondom ekranu bardzo malo widac w pelnym słońcu
A jeszcze blenda w kasku opuszczona i zaczyna sie szopka z robieniem daszku jedna reką nad nawigacja, aby coś wypatrzyć na ekranie. Generalnie bezpieczne to nie jest. Zmiana trasy lub jakiekolwiek operacje na GPSie są niewykonalne w ruchu , w rękawicy i z nawigacja w tym kondomie, ekran po prostu nie reaguje. Trzeba sie zarzymac, zdjąc rękawice, wyciągnąc GPSa z pokrowca i przeprogramowac (lub wykonac co trzeba). Robienie tego w trakcie jazdy to jeden z tych mniej przemyslanych ruchów.
Pozdrawiam.

Pozdrawiam.
--
Hans
każdy kto próbował kiedyś puścić cichacza w towarzystwie, ten wie jak operować sprzęgłem
Hans
każdy kto próbował kiedyś puścić cichacza w towarzystwie, ten wie jak operować sprzęgłem
-
Hans01 - Świeżak
- Posty: 148
- Dołączył(a): 2/10/2014, 12:02
- Lokalizacja: z drugiej strony korka do Warszafki
Tak gwoli ścisłości, to sporo rękawic ma wszywki pozwalające na obsługę ekranu pojemnościowego. Dodatkowo smartfony mają opcję zwiększenia czułości ekranu do obsługi w rękawiczkach. Ewentualnie można kupić zwykłą nawigację z ekranem rezystancyjnym i w ot już można dziobać nawet długopisem.
Dla mnie ustawianie nawigacji w czasie jazdy to ekwilibrystyka. Nie wyobrażam sobie wpisywania wskazującym palcem lewej dłoni tekstu typu ul. Grzegorza Brzęczyszczykiewicza 12/26A. No chyba, ze głosowo- przez intercom.
Natomiast co do nawigacji motocyklowych, to dla mnie mają cenę z kosmosu (jak nawigacje fabryczne w większości samochodów). Ponad 1.5 tys zł za urządzenie, które technologicznie pod każdym względem ustępuje chińskiemu tabletowi za 3 stówy, to rozbój. Wierzę, że fajnie działają, ale po prostu mnie to odrzuca. Argument o wiecznej aktualizacji map do mnie też nie trafia, bo i tak nikt nie będzie z tego urządzenie korzystać przez 100 lat, a identyczna aktualizacja oferowana jest w wersjach samochodowych tych samych producentów i tam mamy 1/3 tej ceny.
Dla mnie ustawianie nawigacji w czasie jazdy to ekwilibrystyka. Nie wyobrażam sobie wpisywania wskazującym palcem lewej dłoni tekstu typu ul. Grzegorza Brzęczyszczykiewicza 12/26A. No chyba, ze głosowo- przez intercom.
Natomiast co do nawigacji motocyklowych, to dla mnie mają cenę z kosmosu (jak nawigacje fabryczne w większości samochodów). Ponad 1.5 tys zł za urządzenie, które technologicznie pod każdym względem ustępuje chińskiemu tabletowi za 3 stówy, to rozbój. Wierzę, że fajnie działają, ale po prostu mnie to odrzuca. Argument o wiecznej aktualizacji map do mnie też nie trafia, bo i tak nikt nie będzie z tego urządzenie korzystać przez 100 lat, a identyczna aktualizacja oferowana jest w wersjach samochodowych tych samych producentów i tam mamy 1/3 tej ceny.
- Vasago
- Świeżak
- Posty: 269
- Dołączył(a): 10/3/2015, 22:37
Ponad 1.5 tys zł za urządzenie
Dla kogoś kto ma Harleya za 50tys to zapewne żaden wydatek. Dla kogoś innego to jest pół wartości jego motocykla, także nie nam mówić czy to rozbój w biały dzień czy w środku nocy

Co do jazdy z GPS: raczej tak ustawiam trasę na początku, zeby jej nie zmieniać w trakcie, a jeśli wyszłaby taka konieczność to zazwyczaj zatrzymanie się na poboczu nie jest problemem - o ile rzecz jasna nie trzeba stawać co chwile jak w przypadku słuchawki w uchu i "jeździe na słuch"

Z tym foliowym workem rzecz jasna raczej jeździłbym tylko w deszczu, bo jak świeci słońce to po co? Mam owiewkę więc nic wielkiego chyba nie powinno się dziać, prawda?
Malowanie aerografem kasków i motocykli - bo motocykle i kaski też mogą być piękne (otwórz link)
-
Aerografit - Świeżak
- Posty: 49
- Dołączył(a): 12/8/2014, 17:08
- Lokalizacja: Oświęcim
Ja nie twierdzę, że ktoś kto kupił taką nawigację źle zrobił, bo opinie właścicieli są zawsze pozytywne. Po prostu mniej więcej orientuję się w cenach elektroniki i w przypadku nawigacji na motocykl marża mnie odrzuca. Aż dziw, ze Chińczycy nie robią czegoś swojego. Kiedyś był lark z daszkiem i od tego czasu chyba posucha.
- Vasago
- Świeżak
- Posty: 269
- Dołączył(a): 10/3/2015, 22:37
a odswierze kotleta
Ja uzywam cos takiego wodoszczelny pokrowiec na nawigacje/telefeon, pisalo z przeznaczeniem na rower/motocykl dalem jakies 8 funtow na amazon. sprawuje sie bezproblemowi w kazdych warunkach, uchwytowi mocowanaia pokrowca troche slabo ufam ale problemow nie mialem .. https://www.amazon.co.uk/gp/product/B01 ... UTF8&psc=1

- DjProtest
- Świeżak
- Posty: 17
- Dołączył(a): 23/3/2014, 01:41
U nas takie są jak coś .... Sam przetestowałem extreme i działa,
http://sklep.scigacz.pl/-c-2313_2352.html
http://sklep.scigacz.pl/-c-2313_2352.html
No place, no race - Mick Doohan
-
MisieqMP - Świeżak
- Posty: 201
- Dołączył(a): 15/3/2016, 13:33
- Lokalizacja: Tarnów/Warszawa
Wykorzystam temat o nawigacji, z tym że chłopaki doradźcie jak podładować nawigację jak już podczepimy ją do kierownicy.
W spadku mam Yamahę Fazer S2, ale z tego co czytałem to motomaniacy podłączają końcówkę pod akumulator i ładuje.. Mógłby ktoś wyjaśnić z czym to się je?
W spadku mam Yamahę Fazer S2, ale z tego co czytałem to motomaniacy podłączają końcówkę pod akumulator i ładuje.. Mógłby ktoś wyjaśnić z czym to się je?

- Peter21
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 25/9/2016, 13:00
- Lokalizacja: ZST
Mam dedykowany do srajfona interphone, robią też do innych nawigacji i fonów.
Pancerny i wodoodporny + wodoodporny uchwyt kabla do ładowania.
Koszt 250 zyla.
+ przez szybkę można obsługiwać ekran
- jak go się zamknie na szczelnie to nic nie słychać co ty mówisz.
Pancerny i wodoodporny + wodoodporny uchwyt kabla do ładowania.
Koszt 250 zyla.
+ przez szybkę można obsługiwać ekran
- jak go się zamknie na szczelnie to nic nie słychać co ty mówisz.
-
pwm - Świeżak
- Posty: 63
- Dołączył(a): 2/8/2016, 17:56
- Lokalizacja: Poznań
Ja ostatnio kupiłem taki dokręcany śrubą na HR. Tyle tylko, że po przyłożeniu do SV650 ani do żadnej śruby nie pasuje, a mocowanie rowerowe (obejmujące kierownicę) również zdaje się do niczego, bo nie mam tyle miejsca, żeby to wkręcić.
W moim przypadku najskuteczniejsze jest, gdy ustawiam sobie trasę na google maps, wkładam słuchawki do kasku i jadę na komendy
a ładowanie? niektórzy montują sobie przejściówki - gniazda zapalniczki. Pewnie kupisz taki zestaw na allegro czy gdzieś. A potem możesz ładować, co chcesz. Ja osobiście używam powerbank taki jak tu:
http://www.ceramizer.pl/sklep/glowna/11031-restarter-power-bank-16-800-mah-rpb-wersja-z-kompresorem.html (otwórz link)
poza ładowaniem rzeczy na USB mam jeszcze w plecaku kabelki do odpalenia akumulatora "na wszelki wypadek"
. A w zestawie mam jeszcze mini kompresor, jak w garażu mi oponka sflaczeje...
W moim przypadku najskuteczniejsze jest, gdy ustawiam sobie trasę na google maps, wkładam słuchawki do kasku i jadę na komendy

a ładowanie? niektórzy montują sobie przejściówki - gniazda zapalniczki. Pewnie kupisz taki zestaw na allegro czy gdzieś. A potem możesz ładować, co chcesz. Ja osobiście używam powerbank taki jak tu:
http://www.ceramizer.pl/sklep/glowna/11031-restarter-power-bank-16-800-mah-rpb-wersja-z-kompresorem.html (otwórz link)
poza ładowaniem rzeczy na USB mam jeszcze w plecaku kabelki do odpalenia akumulatora "na wszelki wypadek"

Yamaha Dragstar XVS650 Custom
-
Baraqda - Świeżak
- Posty: 14
- Dołączył(a): 26/9/2016, 12:39
- Lokalizacja: Warszawa
Posty: 16
• Strona 1 z 1
Powrót do Akcesoria motocyklowe
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości