Witam, mam jedno pytanie. Otóż ostatnio zmieniłem akumulator w skuterze na exide bike yb4l-b. Nalałem do niego ten kwas, odczekałem ponad godzinę no i podłączyłem go bez żadnego ładowania. Odpalił bez problemu ze startera, światła działały i wszystko pięknie. Potem w tym samym dniu już nie chciał mi zapalać ze startera, myślałem, że mi się po prostu popsuł, ale potem przestały działać światła, klakson itp. No więc wymontowałem go i chciałem podładować, miał chyba 7,6V po zmierzeniu więc zostawiłem go na noc i trochę dnia do ładowania, ale po tym czasie(dokładnie chyba z 20godzin) naładował się tylko do 7,9V. No więc odłączyłem go i oddałem do reklamacji. Teraz mi go zwrócili, jest całkowicie naładowany i działający i właśnie tutaj pojawia się pytanie: Czy mogę go włożyć do skutera i nie bać się, że znowu się popsuje? Bo wydaje mi się, że to przez mój skuter tak się stało. Może w czasie jazdy nie ładuje go i ogólnie nie utrzymuje w nim napięcia? Może o to chodzić? Czy może po prostu tamten egzemplarz akumulatora był zepsuty fabrycznie?
Dziękuje z góry za odpowiedź
Pozdrawiam!