Pytanie odnośnie bezpieczeństwa wyprzedzania na liniach

[lagiboy]

ja mam więcej o 0,1 bara bo głównie jeżdżę szybko i po prostych. a że mi napompowali azotem jeszcze w PL to mi szkoda spuszczać bo w Anglii tego nie robią. głównie się przemieszczam dwupasmówkami więc mi pasi.

[SlowMotion]

toż to pompowanie azotem to zwykłe szukanie jeleni, czujesz jakąkolwiek różnicę?

[lagiboy]

napompowali mi za free przy wymianie opon. różnicy większej nie czuć, poza tym że jest to azot który w teorii nie rozpręża się tak pod wpływem ciepła, plus maszyna która go pompuje w teorii osusza go z wilgoci. różnicy jako takiej nie czuję, gdyby mi powiedzieli np że mogą mi napompować azotem za dychę to bym im powiedział żeby sobie ćpali sami ten azot i pchali powietrze a jak dają wyważanie i pompowanie w cenie gum to co mam się spierać...
natomiast rozwalił mnie mechanik który przyszedł i mówi że mi napompowali azotem przód 2,7 i tył 3,2. pytam się czemu tak dużo? no tyle było jak przyjechałeś. No tak ale przyjechałem na gorących gumach... kazałem spuszczać. a nalepa z ciśnieniem gum jak byk na wahaczu.

[Invi]

No właśnie na tym polega różnica. Jak ktoś wpadnie na pomysł żeby na zimno nawalić 2.5 powietrzem, to się może zdziwić

[#Cinek]

to jak Panowie to standardowe 2.5 przod i 2.9tyl jest na zimnych czy ciepłych gumach? różnie już slyszalem teorie o ciśnieniu

[bachu12]

Idąc za serwisówką i manualem od moto - ciśnienie podawane przez producenta jest na zimno. Pompowanie nagrzanych da za niskie ciśnienie.

Pompowanie "azotem" to najczęściej jest pompowanie zwykłym powietrzem ( w końcu azot to 78% ). Jak ktoś wyczuje jakąkolwiek różnicę to życzę powodzenia.

W temacie ciśnienia to spotkałem się z tym, że ludzie dają niższe ciśnienie przy agresywnej jeździe, co jakiś sens ma.

[SlowMotion]

Jeździ ktoś w ogóle na tym zalecanym 2.5/2.9? ja daje 2.5 2.8 jak jadę z pasażerem, a normalnie to ze 2.3 przod 2.0 tyl, a na tor to już w ogóle poniżej 2 na obu. Na slovakiaring'u gadałem z gościem co mówi że na 1.3 jeździ z tyłu :E

Napompowana guma się tak nie ułoży

[Kaai]

No właśnie na tym polega różnica. Jak ktoś wpadnie na pomysł żeby na zimno nawalić 2.5 powietrzem, to się może zdziwić

a włąśnie z tego co czytałem to 2.5/2.9 chyba na zimno jest podawane.

//nie chyba, tylko na pewno przeciez xD

[lagiboy]

przy 1,3 to musi to jeździć jak na cieście a nie oponach. nie chce nawet myśleć co się będzie działo z tym kapciem przy szybkim winklu.

jakby się ktoś nudził w ścigaczu to mogliby zrobić research i popytać mądrych ludzi o azot w oponach. gdzieś czytałem kiedyś że azot był/jest stosowany w przemyśle wydobywczym, guma na stalowej feldze nie ulega tak szybko korozji w racji braku tlenu w środku, maszyna pompująca azotem osusza gaz i nie skrapla się woda w środku, i ciśnienie tak szybko nie ucieka, guma tak szybko nie parcieje, i wolniej gubi ciśnienie. Nie znam się, gadali że mają maszynę jakąś wytwornicę i pompują czystym azotem, na pytanie co z powietrzem które jest w środku przy zakładaniu, mówili że mają pompę próżniową do odessania. zapłaciłem tylko za gumy i zawory i wyważenie. montaż i pompowanie dali free pewnie było wliczone gdzieś bo na paragonie nie było, ale zielone kaptury założyli.

[andy7]

toż to pompowanie azotem to zwykłe szukanie jeleni, czujesz jakąkolwiek różnicę?

Proponowalbym Ci dowiedziec sie, w jakim celu pompuje sie azot.

I napewno nie jest dla jeleni.

No właśnie na tym polega różnica. Jak ktoś wpadnie na pomysł żeby na zimno nawalić 2.5 powietrzem, to się może zdziwić

Invi, ale opony pompuje sie na zimnych

Pompowanie "azotem" to najczęściej jest pompowanie zwykłym powietrzem ( w końcu azot to 78% ). Jak ktoś wyczuje jakąkolwiek różnicę to życzę powodzenia.

Widzisz, nie wiesz a jakies teorie glosisz.

To moze sprobuj samym azotem pooddychac ?

Atomy azotu sa wieksze niz tlenu wiec " powietrze " ciezej uchodzi z opony. Dieki temu nie trzeba tak cztesto kontrolowac cisnienia.

[bachu12]

Widzisz, nie wiesz a jakies teorie glosisz.

To moze sprobuj samym azotem pooddychac ?

Andy, podnieś trochę poziom wypowiedzi, bo odechciewa się dyskutować.

Chętnie przeczytam jakiś artykuł naukowy o realnych zyskach ze stosowania azotu.

Moje stwierdzenie na temat wyczucia różnicy tyczyło się tego jak to niektórzy mówią o innych odczuciach w czasie jazdy. Różnice są tak mikroskopijne, że żaden człowiek tego nie zauważy.

Z doświadczenia wiem też, że w Polsce bywają warsztaty co to pompują "azotem", czyli właśnie zwykłym powietrzem . Albo nawet powiedzą klientowi, że mogą mu napompować 78% azotem .


Co do sensowności zastosowania w zwykłym pojeździe codziennego stosowania to moim zdaniem stosunek koszt/zysk jest do bani.

Wolniejszy spadek ciśnienia - fakt, ale wystarczy sprawdzać ciśnienie w oponach. Wtedy ewentualny zysk będzie znikomy ( inna sprawa, że brudna felga przy zmianie opon i duża część zysku z azotu pójdzie do piachu ).

Zabezpieczenie przed korozją, etc. - przy normalnym użytkowaniu skala zjawiska jest tak mała, że powodzenia.

Reszta zalet w zakresie użytkowania przeciętnego Kowalskiego w ogóle ma znikome znaczenie.


Innymi słowy, azot daje wymierne korzyści głównie w zastosowaniu w ciężkich warunkach pracy lub w zabytkowych pojazdach, które więcej stoją niż jeżdżą.

[andy7]

Bachu,

dorabiasz ideologoe do .....

Powtorze Ci jeszcze raz czysty azot to nie powietrze a jezeli nie kumasz poziomu to pooddychaj czystym azotem - sorry ale inaczej / lepiej nie jestem w stanie Ci tego wytlumaczyc

Nie wiem jaki warsztat pompuje czystym üpowietrzem a sprzedaje to jako azot, i nawet nie chce wiedziec, wiem tylko ze przez sezon nie sprawdzalem cisnienia a na koniec bylo Tekie same, obecnie mam powietrze i od konca Kwietnia musialem juz dwa razy podpompowac.

Jak pracuja opony na azocie a jek na powietrzu nie wiem. Mozna by wziasc na logike ktore atomy predzej siue nagdzeja i ktore lepeij beda pracowac pod obciazeniem.

Co daje azot w/g Ciebie jest wazne tylko i wylacznie dla Ciebie. Sa ludzie ktorzy ten azot pompuja i sa przekonani, ze cos daje. JAk to mowia wiara gpory przenosi.

JA w kazdym razie najprawdopodobnie podjade kaze sposcic powietrze i za 4 € dam sobiue nabic azotu, bo wkurza mnie to czeste dopompowywanie.

[bachu12]

Ok, może napisałem trochę niejasno. Chodziło mi o niefortunny proceder, gdzie właśnie warsztat wciska Ci kit, że pompują czysty ( na ile to możliwe ) azot a w rzeczywistości walą zwykłe powietrze. Wiadomo, że jest różnica między 78% a 95%+ zawartości azotu.


Co do wiary to w sumie faktycznie, jak komuś ma stosowanie azotu poprawić samopoczucie to czemu nie . W przypadku moto to poza praktycznym zyskiem rzadszej konieczności dopompowywania ponoć są mniejsze wahania ciśnienia w pracy pod obciążeniem. Znaczy się, ma sens do maszyny używanej sporo na torze.

Pamiętaj tylko, że nawet z azotem zalecają sprawdzać ciśnienie raz na miesiąc

[lagiboy]

to może ja napiszę, że pompowałem azotem w zeszłym roku w sierpniu i po zimie w kwietniu na serwisie po przejechaniu 5000 mil sprawdzili mi ciśnienie i spuścili mi do instrukcyjnego, nic nie ubyło.
oglądałem jak mi wymieniali gumy i ładnie powycierali felgi, potem nałożyli białą substancję, potem guma na miejsce, potem odciąganie powietrza i pompowanie azotem z jednej maszyny. na koniec zapytali czy zabieram stare kapcie, pogadali, przypomnieli że kapcie są nowe i ostrożnie. z ciekawości wczoraj poczytałem trochę i w teorii azot:
- znacznie wydłuża czas stałego ciśnienia w oponie przez co wydłuża się czas żywotności opony, zarówno tlen jak i azot przeciskają się przez gumę ale różnica w wielkości cząsteczek sprawia że azot robi to znacznie wolniej niż tlen.
- przy pompowaniu azotem nie ma pary wodnej, a ponadto azot nie wchodzi w reakcje chemiczne z metalami w wyniku czego znacznie spada ryzyko korozji i utleniania siÄ™ felg.
- zredukowane ryzyko wystrzału i azot nie podtrzymuje ognia w razie zapalenia gumy.
- zapewnia lepszą dystrybucję ciepła
- spada zużycie paliwa dzięki utrzymywaniu stałego ciśnienia w oponie (zmniejszone opory toczenia)
- minimalne są wahania ciśnienia pod wpływem zmian temperatury
- guma jest bardziej plastyczna
Zdaniem fachowców, ciśnienie niższe od nominalnego o 0,2 bara, zwiększa zużycie gum o 10 proc. Przy niedoborze 0,6 bara żywotność opon zmniejsza się już o połowę, a redukcja powietrza w oponie o 6% zwiększa trwałość gumy o 22%.
jak ktoś ma wątpliwości co do wody w sprężonym powietrzu to niech sobie popatrzy po co w kompresorach są skraplacze i w którym miejscu. a podgrzana woda zamienia się w parę. 1g wody (1cm3) zamieniony w parę zajmuje 1,24 litra (policzyłem to) całkiem spore ciśnienie to wytworzy w gorącej oponie.
tutaj (otwórz link) źródła do badań jak ktoś ma ochotę. skłaniam się jednak po przeczytaniu że jednak zostanę z azotem na dłużej.

[Invi]

Nie no... kurde, wiem chyba że pompuje się na zimno..................... Zresztą, ja tam pompuje sobie tak jak mi pasuje, a nie piszą w serwisówce, nawet różne opony sprawdzają mi się przy różnym ciśnieniu.




Skoki ciśnienia po pompowaniu powietrzem są duże. Nawet bardzo duże. Jak ktoś ma ochotę to pompuje sobie azotem i ma ten problem z głowy. Tyle.