ABS do maszyny która go fabrycznie nigdy nie miała.

[Hans01]

Cześć,

Pytanie może zabrzmieć dziwnie, jednak jestem mocno zielony, więc proszę o zrozumienie jeśli wygaduję jakieś herezje.

Mam gdzieś w głowie strach przed zblokowaniem przedniego koła (po glebie wywołanej własnie blokadą przy gwałtownym hamowaniu). Na kursie miałem różne motocykle i takie z ABS i takie bez. Świadomość posiadania ABSu wpływa kojąco na moje poczucie bezpieczeństwa. Hamuje pewnie i sprawnie, tam gdzie sobie zaplanowałem sporadycznie jedynie budząc ABS do życia. Siedząc na maszynie bez ABSu strach blokuje mnie przed wciśnięciem klamki tak mocno jak pozwalają warunki. Hamuje na znacznie dłuższym dystansie i daleko przed punktem utraty przyczepności (technika na moje pojmowanie poprawna, najpierw lekkie wcisnięcie by docisnąć przednie koło, dopiero potem mocny docisk + tylny hebel na wsparcie). Czuję się niepewnie.

Motocykl który posiadam nie miał nigdy wersji z ABS (Yamaha XVS 1300C). Pytania:

- Czy są na rynku rozwiązania / sety / układy ABS, które można zamontować do tego typu motocykla?
- Czy to działa i czy taki upgrade ma sens?
- Jeśli na powyższe odpowiedź brzmi tak, to z jakim kosztem należy się liczyć, które rozwiązanie polecacie i do kogo zgłosić sie z montażem jeśli zdecyduję ze jestem gotów na taki wydatek?
- Jeśli moja wizja montowania ABSu do tego crusera jest bez sensu, dajcie mi znać dlaczego i jakie wyjście z sytuacji widzicie (jeśli praktyka, to może podpowiedź jaki zestaw ćwiczeń sobie zaaplikować by pozbyc się tego troche irracjonalnego strachu i nauczyć się pewnego czucia granicy przyczepności na różnych nawierzchniach i w różnych warunkach, aby to miało ręce i nogi i było bezpieczne).

Pozdrawiam.

[leff]

nawet nie wiem czy ktos CI to dolozy, nie sadze a jesli juz to koszt IMO kilka tysiecy, taniej wyjdzie wymienic moto na taki z ABS

pozostaje Ci cwiczyc w miejscach w ktorych ewentualna gleba bedzie w miare bezpieczna i nie walic w klamke z sila mlota kowalskiego

[Movi]

Oryginalnie tego nie dołożysz i myślę że będzie szalenie ciężko gdziekolwiek. 1300 Custom to jedyny model Yamahy w tym segmencie który nie ma żadnego wsparcia kierowcy przy hamowaniu (midnighty 1300 i 1900 mają system UBS- nie jest to ABS ale zawsze coś), a XV 950 czy inaczej mówiąc BOLT występuje w wersjach z ABSem.

Proponuje.... zmienić motocykl- ot chociażby na BOLTA.

[andy7]

Rowniez stwierdzam, ze taniej bedzie zmienic masztyne niz bawic sie w jekies przekladki. Pomijam juz fakt, ze homologacja idzie sie kopcic.

[Hans01]

I to jest argument ktory definitywnie zamyka temat. Dzieki za odpowiedzi. Zaczne od kontaktu z szkoleniowcem ktory podjal by sie zadania doszlifowania moich umiejetnosci, to chyba najsensowniejsze co moge w moim przypadku zrobic. Btw, podpowie ktos szkole specjalizująca sie w doszkalaniu na ciezkich moto? Takiej ktorej sami byscie sie powierzyli.

Pozdrawiam.

[Invi]

Hmm... w sumie przód przekładasz od czegoś z ABSem i tyle Alee....

Yamaha XVS 1300C

Przecież w tym w normalnych warunkach i normalnych oponach nie da się nawet koła zablokować

[Hans01]

Ale impuls strachu przed wciśnięciem mocniej idzie gdzieś spod czaszki i zamiast się pewnie zatrzymać, cuduje. Postanowione, rozwiązaniem jest dodatkowe szkolenie. Kilka stów i wróci wszystko mam nadzieje do normy. Na pewno mi nie zaszkodzi.

Pozdrawiam.

[andy7]

Invi, zdajesz sobien sprawe z tego ile pomiarow trzeba wykonac aby zrobic program do tego aby to dzialalo ? No chaba, ze wychodzisz z zalozenia, ze ABS od Cruser'a bedzie rownie dobrze dzialal w Enduro czy odwrotnie. Zle zestrojony ABS nie daje niczego. Producenci czasami sobie z tym problemem nie radza. Rozpietosc z tego co pamietam wacha sie od

7,5 n/sek2 do 9,81 ( 3 ) M/sek2

P.S. siedzialem / hamowalem jz motocykle z ABS'em ktore robily przy wcisnietej na max'a klamce stoppie.

[lagiboy]

czyli ABS działał ( a w zasadzie jeszcze nie zadziałał bo i po co) jak robisz stoppie to koła nie zablokowało, zmienia się tylko część motocykla która się obraca guma lepsza od ABSu.