Regulacja dźwigni zmiany biegów + ocieranie koła GPZ 500
Posty: 9
• Strona 1 z 1
Regulacja dźwigni zmiany biegów + ocieranie koła GPZ 500
Cześć.
Wczoraj odbyłem swoją pierwszą jazdę moim GPZ-em.
Pierwszy problem jest taki, że dźwignia zmiany biegów jest za nisko - noga mi się czasem pod nią blokuje. Próbowałem ją podnieść, jednak bezskutecznie. Spójrzcie na zdjęcia poniżej.
(otwórz link)
Poluzowałem te dwie nakrętki na obu końcach i próbowałem kręcić tym `łącznikiem` - na zasadzie śruby rzymskiej. Niestety ani to drgnie. Prysnąłem lekko przy krańcach tej śruby WD-40 ale też nic nie pomogło. Ani drgnięcia. Boję się użyć większej siły żeby niczego nie urwać.
(otwórz link)
A tutaj widzicie zdjęty jeden kapturek. Myślałem że znajdę pod nim śrubę, którą odkręcę i zmienię położenie dźwigni poprzez przestawienie wieloklinu. Niestety, pod kapturkiem znalazłem to co widać.
Co robię źle?
Druga sprawa - po pierwszej jeździe (około 30 km) gdy zgasiłem silnik i wprowadzałem moto do garażu usłyszałem takie jakby ocieranie, którego wcześniej nie było. Przyjrzałem się temu dokładniej i wygląda na to, że klocek jakby ocierał o tarcze hamulcową (z przodu i z tyłu). Skąd się to bierze?
P.S. Zdjęcia są na stronie hostingowej bo tutaj nie wiedziałem jak je wstawić.
Wczoraj odbyłem swoją pierwszą jazdę moim GPZ-em.
Pierwszy problem jest taki, że dźwignia zmiany biegów jest za nisko - noga mi się czasem pod nią blokuje. Próbowałem ją podnieść, jednak bezskutecznie. Spójrzcie na zdjęcia poniżej.

Poluzowałem te dwie nakrętki na obu końcach i próbowałem kręcić tym `łącznikiem` - na zasadzie śruby rzymskiej. Niestety ani to drgnie. Prysnąłem lekko przy krańcach tej śruby WD-40 ale też nic nie pomogło. Ani drgnięcia. Boję się użyć większej siły żeby niczego nie urwać.

A tutaj widzicie zdjęty jeden kapturek. Myślałem że znajdę pod nim śrubę, którą odkręcę i zmienię położenie dźwigni poprzez przestawienie wieloklinu. Niestety, pod kapturkiem znalazłem to co widać.
Co robię źle?
Druga sprawa - po pierwszej jeździe (około 30 km) gdy zgasiłem silnik i wprowadzałem moto do garażu usłyszałem takie jakby ocieranie, którego wcześniej nie było. Przyjrzałem się temu dokładniej i wygląda na to, że klocek jakby ocierał o tarcze hamulcową (z przodu i z tyłu). Skąd się to bierze?
P.S. Zdjęcia są na stronie hostingowej bo tutaj nie wiedziałem jak je wstawić.
- user1
- Świeżak
- Posty: 31
- Dołączył(a): 3/3/2015, 10:34
- Lokalizacja: Kraków
Nie jestem pewny bo nigdy tego nie robilem wiec moge sie mylic. Tak na logike wzialem. Najpierw sie chyba powinno odkrecic tego imbusa co jest przy dzwigni i dopierą tym "łącznikiem" krecic na zasadzie sruby rzymskiej
Simson s51 jest, Jawa 350 typ.632 jest
-
cioracz - Mieszkaniec forum
- Posty: 2129
- Dołączył(a): 2/1/2014, 20:15
- Lokalizacja: Opatów/Kielce
Poluzowanie imbusa o którym pisałeś nie pomogło. Cięgno nadal ani drgnie. To mi wygląda na mocowanie dźwigni zmiany biegów do konstrukcji motocykla.
Niżej, pod tym kapturkiem znajduje się wieloklin. Jest on jednak zabezpieczony czymś w rodzaju segera - `czymś` bo to raczej nie jest seger.
(otwórz link)
Próbowałem podwadzić to jakby zabezpiecznie śrubokrętem jednak nie chce zejść. Boję się użyć nadmiernej siły żeby tego nie urwać.
A co myślicie o tym ocieraniu, o którym pisałem w pierwszym poście?
Niżej dodaję jeszcze 2 zdjęcia układu wydechowego. Długo to jeszcze wytrzyma?
(otwórz link)
(otwórz link)
Niżej, pod tym kapturkiem znajduje się wieloklin. Jest on jednak zabezpieczony czymś w rodzaju segera - `czymś` bo to raczej nie jest seger.

Próbowałem podwadzić to jakby zabezpiecznie śrubokrętem jednak nie chce zejść. Boję się użyć nadmiernej siły żeby tego nie urwać.
A co myślicie o tym ocieraniu, o którym pisałem w pierwszym poście?
Niżej dodaję jeszcze 2 zdjęcia układu wydechowego. Długo to jeszcze wytrzyma?


- user1
- Świeżak
- Posty: 31
- Dołączył(a): 3/3/2015, 10:34
- Lokalizacja: Kraków
są w/przy tym cięgnie jakieś elementy typu plastik lub inne które może uszkodzić temperatura? jeśli nie to potraktuj to palnikiem, zapieczone gwinty powinny puścić. znajomy w k6 3/4 ostatnio urwał to cięgno bo też było zapieczone...
ale raczej nie będzie tam zbyt wiele regulacji...
btw nakrętki kontrujące odpuszczają?
ale raczej nie będzie tam zbyt wiele regulacji...
btw nakrętki kontrujące odpuszczają?
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! 

-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Ocieranie ciągłe, zabrudzone bądź zapieczone tłoczki. Ocieranie cykliczne, krzywa tarcza, oś, łożysko kaput itd.
Co do zabezpieczenia to drucik przechodzi w główkę końcówki i zabezpiecza przed wysunięciem. Ja u siebie zdjąłem je od strony półkolistej.
Co do zabezpieczenia to drucik przechodzi w główkę końcówki i zabezpiecza przed wysunięciem. Ja u siebie zdjąłem je od strony półkolistej.
-
SpeedyGonzales - Mieszkaniec forum
- Posty: 1730
- Dołączył(a): 25/11/2013, 22:20
- Lokalizacja: Sandomierz/TBG
Próbowałem to zabezpieczenie podwadzić śrubokrętem ale za nic nie chciało zejść. Podgrzanie opalarką ani solidne spryskanie WD-40 też nie pomogło.
Czym to ściągałeś, SpeedyGonzales?
Hm, jeśli chodzi o to ocieranie to sprawa wygląda tak, że przed pierwszą jazdą żadnego ocierania nie było. Motocykl był na przeglądzie przedsezonowym u mechanika. Możliwe żeby po 30km zapiekły się tłoczki? Oś i łożyska powinny być w porządku - motocykl miał przegląd przed sezonem. Łożyska były w bardzo dobrym stanie.
Zdarzyło mi się raz przejechać przez próg spowalniający z nadmierną prędkością, nie zdążyłem zwolnić bo za późno go zauważyłem.
Ocieranie jest ciągle, na tylnym i na przednim kole.
Czym to ściągałeś, SpeedyGonzales?
Hm, jeśli chodzi o to ocieranie to sprawa wygląda tak, że przed pierwszą jazdą żadnego ocierania nie było. Motocykl był na przeglądzie przedsezonowym u mechanika. Możliwe żeby po 30km zapiekły się tłoczki? Oś i łożyska powinny być w porządku - motocykl miał przegląd przed sezonem. Łożyska były w bardzo dobrym stanie.
Zdarzyło mi się raz przejechać przez próg spowalniający z nadmierną prędkością, nie zdążyłem zwolnić bo za późno go zauważyłem.
Ocieranie jest ciągle, na tylnym i na przednim kole.
- user1
- Świeżak
- Posty: 31
- Dołączył(a): 3/3/2015, 10:34
- Lokalizacja: Kraków
Zapomniałem napisać, że pierw sprawdź prowadnice zacisku pływającego, zużywają się i trzeba je smarować. Jeśli to naprawdę delikatne ocieranie to nie ma co się martwić, jeśli łapie to należy naprawić. Nie pamiętam, ściągałem bo smarowałem oś ale raczej śrubokrętem.
-
SpeedyGonzales - Mieszkaniec forum
- Posty: 1730
- Dołączył(a): 25/11/2013, 22:20
- Lokalizacja: Sandomierz/TBG
To właśnie takie delikatne ocieranie. Zapytałem jeszcze mechanika (przez tel) i mówił że jest to normalne.
Jeśli chodzi o dźwignię zmiany biegów - udało mi się zdjąć to zabezpieczenie. Ciągle byłem w błędzie - zamiast podwadzić je od strony półkolistej do góry, ciągle próbowałem odepchnąć je w poziomie... Aż wstyd się przyznać. Lekkie podwadzenie śrubokrętem i zeszło bez oporu - taki jakby seger.
Niestety, przestawienie dźwigni na wieloklinie jest praktycznie niemożliwe. Śrubę, owszem, wykręciłem ale ten wieloklin jest zapieczony na amen. Dodatkowo dostęp tam jest bardzo utrudniony. Odkręciłem mocowanie dźwigni (ten duży imbus) i z jednej strony tej śruby rzymskiej udało mi się ją delikatnie podnieść - z pomocą znajomego. Jeszcze nie miałem okazji przymierzyć się w butach motocyklowych ale mam nadzieję że tyle wystarczy. Jeśli nie - w najgorszym wypadku będzie trzeba wyjąć silnik z ramy i założyć ściągacz na ten wieloklin...
Jeśli chodzi o dźwignię zmiany biegów - udało mi się zdjąć to zabezpieczenie. Ciągle byłem w błędzie - zamiast podwadzić je od strony półkolistej do góry, ciągle próbowałem odepchnąć je w poziomie... Aż wstyd się przyznać. Lekkie podwadzenie śrubokrętem i zeszło bez oporu - taki jakby seger.
Niestety, przestawienie dźwigni na wieloklinie jest praktycznie niemożliwe. Śrubę, owszem, wykręciłem ale ten wieloklin jest zapieczony na amen. Dodatkowo dostęp tam jest bardzo utrudniony. Odkręciłem mocowanie dźwigni (ten duży imbus) i z jednej strony tej śruby rzymskiej udało mi się ją delikatnie podnieść - z pomocą znajomego. Jeszcze nie miałem okazji przymierzyć się w butach motocyklowych ale mam nadzieję że tyle wystarczy. Jeśli nie - w najgorszym wypadku będzie trzeba wyjąć silnik z ramy i założyć ściągacz na ten wieloklin...
- user1
- Świeżak
- Posty: 31
- Dołączył(a): 3/3/2015, 10:34
- Lokalizacja: Kraków
Odnośnie dźwigni zmiany biegów.
Ona jest już teraz maksymalnie do góry. Wyżej się nie da. Musisz się przyzwyczaić. Chyba, że jakieś cięcie i spawanie ale wtedy możesz mieć kłopot z redukcją biegów ponieważ będziesz musiał wysoko nogę zadzierać.
W czasie jazdy nogę trzymasz na podnóżku, na śródstopiu. Jeżeli chcesz dać wyższy bieg to odchylasz nogę na zewnątrz i wkładasz pod dźwignie. Następnie noga wraca z powrotem na podnóżek, równolegle do opon (chodzi o to, żeby nie trzymać stóp rozchylonych na boki jak pingwin
)
Ocieranie to zwykły dźwięk lekko dotykających klocków do tarcz. Jeżeli nie stawia to jakiegoś większego oporu (a domniemam, że nie) to tak ma być.
Wydech narazie zostaw. Jak się rozpadnie to będziesz słyszał i wtedy się tym zajmiesz.
Pomocna może być pasta do łatanie układów wydechowych.
Ona jest już teraz maksymalnie do góry. Wyżej się nie da. Musisz się przyzwyczaić. Chyba, że jakieś cięcie i spawanie ale wtedy możesz mieć kłopot z redukcją biegów ponieważ będziesz musiał wysoko nogę zadzierać.
W czasie jazdy nogę trzymasz na podnóżku, na śródstopiu. Jeżeli chcesz dać wyższy bieg to odchylasz nogę na zewnątrz i wkładasz pod dźwignie. Następnie noga wraca z powrotem na podnóżek, równolegle do opon (chodzi o to, żeby nie trzymać stóp rozchylonych na boki jak pingwin

Ocieranie to zwykły dźwięk lekko dotykających klocków do tarcz. Jeżeli nie stawia to jakiegoś większego oporu (a domniemam, że nie) to tak ma być.
Wydech narazie zostaw. Jak się rozpadnie to będziesz słyszał i wtedy się tym zajmiesz.

- sperber
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 15/3/2015, 13:57
Posty: 9
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości