Scigacz.pl

przez **piterek123456** » 13/4/2015, 21:12

Witam. Proszę o opinie o motocyklu yamaha yz426f a konkretniej co siada z tego co czytałem to świece ale czy coś jeszcze ? Co ile mth remont (przy jeździe troche enduro i lekki motocross bo niektórzy piszą że 60-80 mth ale mi się wydaje że to są wartości przy jeździe na torze gdzie moto dostaje ostre baty) co wymieniać przy takim przeciętnym remącie ? Co sprawdzić odrazu po zakupie ? I czy jest jakiś sposób żeby sprawdzić czy moto ma dorżnięty silnik czy ktoś dbał o nie jakieś wskazówki ? Dzięki z góry

przez **MJR128** » 13/4/2015, 21:27

Świece? Ładne bajki.
Podstawowy problem to wodzik centralny i koła z nim współpracujące. Nic tragicznego.
Przy lekkiej jeździe 150 h to dobry czas na wymianę tłoka.
Po kupnie silnik należy zdemontować i zweryfikować.

przez **henio12323** » 13/4/2015, 21:28

czemu swiece siadają ? wszystko siada w koncu kazda rzecz sie zuzyje. remont ciezko powiedziec to leciwe sprzety i bywa róznie. generalnie 426 to nie bardzo udane modele. podejrzewam że ponad 100 godzin nabiją srednio ostrej jazdy spokojnie. wymieniasz to co wymaga wymiany. po zakupie póki pali i jeździ mocno bym nie zaczepiał chyba że dla własnego spokoju sciągasz góre silnika i mniej wiecej wiesz co i ile jeszcze pojeździ.

niestety w wyczynówkach nawet zarzniety silnik ładnie moze odpalać i jeździc. jedynie jak pierscienie puszczają to kopci na niebiesko. poza tym czy ma 0 godzin czy 100 godzin przebiegu jest to nie do rozróznienia

przez **piterek123456** » 13/4/2015, 21:39

Moja jazda z początku na pewno nie będzie zbyt ostra xD myślicie że ze 150 godzin wytrzyma ? (nie chce przeciągnąć wymiany bo potem tylko kłopoty) ale słyszałem że jak leje sie dobry olej filtry wymienia i czyści ci 7-10 godzin to ludzie śmigają motorkami po 200 a nawet więcej a przy wymianie nie wygląda to tragicznie . Dlaczego 426 jest nieudana ? Chodzi mi o rocznik 2002

przez **henio12323** » 13/4/2015, 21:58

nie ma co myslec. jednemu pojeździ tyle innemu sie posypie cos syzbciej. to stare sprzety i tam wszystko moze byc mozliwe. widziałem sporo yamah tak mocno podrutowanych że to cud że jeździły w ogóle. wiec zalezy na co trafisz i w jakim stanie. bo nie udana

pytaj inzynierów yamahy, modele nowsze 450 były pancerniejsze i odporniejsze na rózne bolączki wieku starczego. bo na początku te sprzety były niezłe. ale po tylu latach po prostu ma prawo sie cos posypać. np znaleźć skrzynie uzywaną do 426 praktycznie graniczy z cudem

przez **piterek123456** » 13/4/2015, 22:10

Troche rozumiem bo widziałem Np. Yz450f z zatkanym obiegiem oleju przez ramę... (poprzedni właściciel) odrazu po zakupie trzeba było zrobić remont za 3 tysie cylinder a tłok wyglądał jak by go myszy pogryzły , ale tak jak mówisz widziałem przypadki jak yz400f jeszcze starsza miała idealny silnik bo po zakupie właściciel kazał sprawdzić , a czy można stwierdzić przy oględzinach czy o motor dbano czy raczej nie jakieś oznaki wizualne ?

przez **henio12323** » 14/4/2015, 08:23

takie sprzęty zapewne miały kilkunastu włascicieli przez tyle lat... jeden dbał inny nie musiał. wiec ciezko oceniać tak na prawde. bo jedne slady mogą wskazywać że było spoko inne że nie. ogólnie sprawdź czy nie ma luzów, i zuzytych mocno częsci. jak ktoś nie dbał np o klocki hamulcowe czy luzy w kołach/główce ramy to wątpie że dbał o silnik.

przez **piterek123456** » 14/4/2015, 14:28

Aha czyli jak moto ma zrobione podstawowe rzeczy to może być ok chociaż nie koniecznie bo różnie to bywa ale Np ludzie radzą oceniać po tak banalnych rzeczach jak manetki napędzie itd. (bo plastiki sie tak czy siak niszczą) no i też po tym że jak kupujemy moto i stoji w starej szopie to raczej szału nie będzie a jak w jakimś cywilizowanym garażyku to właściciela było stać na utrzymanie ale nw ile w tym prawdy , kilkunastu właścicieli to może przesada ale po 2 -3 to na pewno nie jest ale to chyba ten ostatni najbardziej sie liczy bo od niego zależy jak moto będzie jeździć nawet jak inni właściciele coś skopali to ten mógł to zrobić jak należy , a więc chyba sam Sb odpowiedziałem bo ważniejsze jest chyba to od kogo kupujemy i w jakim stanie a nie jaki konkretnie model bo yamaha to jednak dobra firma i byle chłamu by nie wypuścili nawet wtedy jak dopiero zaczynali z 4t . Dzięki za wszystko jutro jadę oglądać jedną sztukę i zobaczę 30mth po remoncie (niby) xD

przez **henio12323** » 14/4/2015, 14:36

znam ludzi którzy trzymają w małej komórce moto a sprzęt zadbany jak salonowy więc to nie do konca jest wyznacznik. obejrzyj i zobacz. yamaha nie yamaha po tylu latach cuda tam mogąsie dziać w silniku

przez **piterek123456** » 14/4/2015, 18:34

Albo poprostu zabiorę mechanika ze sobą ( banalne a dopiero teraz na to wpadłem

)

przez **piterek123456** » 15/4/2015, 19:20

No a więc kupiłem swoją królewnę (yz426f) byłem z mechanikiem nie miał jakiś zbytnich zastrzeże oprócz wymiany napędu , zawieszenie nie cieknie silnik po remoncie stare części do wglądu były i po zakupie odrazu sprawdziliśmy i faktycznie remont był robiony tłok łańcuszek rozrządu korba i zawory kąplet , jedyny problem to taki że sprzedawca nie był zbyt zadowolony na widok wysiadającego 15 latka z zamiarem zakupu takiego moto ale po jeździe zobaczył że miałem do czynienia z takim motocyklem i sprzedał cena - 5800zł 2002r.

przez **henio12323** » 15/4/2015, 21:37

no to rzeczywiscie dla 15 latka sprzęt średnio trafiony ale skoro sie uparłeś to trudno. oby słuzył dobrze

przez **piterek123456** » 15/4/2015, 22:00

Jak bym nigdy na takim motocyklu nie siedział to w życiu bym się nie odważył kupić ale jeździłem 450 podobało mi się jeżdżę z rozumem profesjonalnie raczej jeździł nie bd może kiedyś jakieś crosscountry ale ogólnie kupiłem ją bo bardzo przyjemnie mi się jeździ lubię jak moto ma sporo mocy i ciągle zaskakuje ja poprostu tak mam że jak wsiądę na motor to wiem jak mam się zachować nie robię głupich rzeczy typu strzelam ze sprzęgła albo odkręcam odrazu mam odwagę pojechać ostrzej i dlatego kupiłem odrazu tak duży motor , jeżdżąc 450 zadziwiłem kilka osób padały słowa "motocykl cię zabije" a one tylko drążyły strach przed nim ale odważyłem się pojechać i nie myślałem że jadę 450 tylko crossem i wszystko prysło czasem szarpał mną na prawo i lewo ale bylo to raczej przyjemne niż straszne , no i kocham 4T dźwięk sposób oddawania mocy , jak dla mnie nie ma reguły że 1 moto musi być małe no chyba że ktoś perfekcyjnie szlifuje umiejętności żeby potem profesjonalnie jeździć ale mi to nie potrzebne ja jeżdżę dla zabaw takie hobby drogie ale co tam czego sie nie robi dla 2 kółek

przez **henio12323** » 15/4/2015, 22:07

ok to pokaz filmiki jak jeździsz jak sie oswoisz z maszyną. powiem ci czy był sens brac 4.5 cyz nie

przez **piterek123456** » 15/4/2015, 22:34

Za tydzień na 100%

Scigacz.pl

yamaha yz426f

yamaha yz426f

Kto przegląda forum