Scigacz.pl

przez **Bazylek** » 13/4/2015, 13:02

Cześć! Mam pewien problem. Wyciągam dzisiaj kask, zakładam na czachę i szok... Cały pin-lock jest dosłownie zmasakrowany! Cały porysowany i jakby przetarty tak mocno, że praktycznie nie da się jeździć z zamkniętą szybką. Okazało się, że jak wrzuciłem kask do pokrowca to zapomniałem go zapiąć i plastikowa zapinka wcisnęła się jakoś między wyściółkę i szybkę ochoczo rysując pin-locka w trakcie transportu. Patrzyłem na allegro i... 170zł za nowy - tragedia

:(:( Czy jest jakaś możliwość wypolerowania pina w celu doprowadzenia go do stanu używalności? Nie miałem pojęcia swoją drogą, że jest to taki delikatny materiał - byłem przekonany, że akurat ten element bardzo ciężko porysować a tu taki zonk. Kask to HJC IS-17. :roll:

przez **Fugu** » 13/4/2015, 14:12

Piszac "Pin Lock" masz na mysli wewnetrzna czy zewnetrzna szybke?

przez **Bazylek** » 13/4/2015, 14:19

Wewnętrzną. Po wewnętrznej stronie szybki przyklejony jest Pin-lock i to on się porysował cały. I to iście masakrycznie. Nie wygląda to na głębokie rysy ale są tak gęste, że aż zmatowiły materiał.

przez **Fugu** » 13/4/2015, 14:59

Poszukaj dobrze, tu masz n.p. za 120...140 PLN

-> http://www.polo-motorrad.de/de/hj-20m-i ... 49736.html
-> http://www.ebay.de/itm/HJC-Pinlock-HJ20 ... 1580788698

Mozesz probowac polerowac pasta do polerowania zegarkow - gorzej niz teraz juz nie bedzie.

przez **Bazylek** » 13/4/2015, 15:16

Jakaś masakra - chwila nieuwagi i takie straty.
Byłem przekonany, że materiał z którego wykonany jest pin-lock jest trochę bardziej wytrzymały :/

przez **rosiboj** » 13/4/2015, 17:21

Ogarnij sie chlopie, zdecydowales sie na cos co nie jest tanie a placzesz jak baba nad bakiem wachy .... az strach pomyslec co by bylo jak bys parkingowke zaliczyl. Jasne ze stuwa droga nie chodzi ale to nie jest koniec swiata zeby tak lamentowac!

przez **Bazylek** » 13/4/2015, 17:56

Nie płaczę tylko jestem wkur... bo kask kosztował więcej niż 100zł a po pół godziny transportu z odpiętym paskiem jest praktycznie bezużyteczny. Nie piszę tu, żeby sobie ponarzekać tylko żeby wypowiedział się ktoś kto miał podobny problem i sobie z nim poradził. Mogę kupić nową szybkę albo pin-locka ale wolę trochę popytać i poszukać innego rozwiązania zamiast iść na łatwiznę. Wszelkie gdybania dotyczące mojej osoby nic nie wnoszą do tematu i są zwyczajnie zbędne. :roll:

>az strach pomyslec co by bylo jak bys parkingowke zaliczyl.

No pewnie to samo czyli zapytałbym na forum co z tym fantem można zrobić zamiast lecieć z płaczem do lakiernika ale przypominam - temat dotyczy rys i metod ich usunięcia. :roll:

Widziałem dzisiaj pasty polerskie do plastiku i zastanawiam się jak by się to sprawdziło. Szorowanie na mokro i polerowanie. Ciekaw tylko jestem na ile by się utrzymał efekt i czy sumarycznie nie wyszłoby drożej.

przez **Krmtzzz** » 13/4/2015, 18:47

Ty przez to patrzysz, wypolerowanie nie spowoduje przejrzystości tych rys, tylko je "zamarze". Zdejmij pinlocka i jezdzij bez, w czym masz problem ?

przez **lagiboy** » 13/4/2015, 18:52

nie wypolerujesz tego bo pinlock jest pokryty cienką warstwą silikonu, do wywalenia i kup nowy albo jeździj bez. nie pójdziesz 2 razy na browara i będziesz miał pinlocka.

przez **Fugu** » 13/4/2015, 19:38

Ten silicon jest IIRC tylko po tej stronie, po ktorej pinlock dotyka szybki. Przynajmniej w obu moich kaskach. I nie jako warstwa, ale jako cieniutki pasek. Sam pinlock jest w dotyku "plastikowy", twardy.

Ale: obojetnie co by nie robil, bardziej nie zepsuje.

przez **lagiboy** » 13/4/2015, 19:55

u mnie jest pokryty silikonem, i choćbym wlazł do sauny to nie zaparuje, ten paseczek silikonowy też mam, tworzy to barierę powietrzną izolującą.

Scigacz.pl

Zmasakrowany Pin-Lock

Zmasakrowany Pin-Lock

Kto przegląda forum